Pierwsza noc w sezonie 'ciepłym'
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Pierwsza noc w sezonie 'ciepłym'
Chociaż z tym ciepłem, to nie do końca...
W nocy dorwało mnie pięć stopni, a byłem przygotowany na dziesięć (najniżej)...
Śpiwór przemarzł, bo wziąłem nieco chłodniejszy, nietestowany wcześniej...
No i się z zim... wiosną przeliczyłem.
No i trochę wziąłem zbyt cienką karimatę. Dawało chłodem z dołu...
No to zdjęcia
(serwer naszej-klasy, mogą być ew problemy z wyświetlaniem...)
Złoty wschód słońca. A ja już po wypasionym śniadaniu...
A to Ruda, mój towarzysz uniwersalny... Dopiero niecałe 1,5 roku, ale już zaczyna polować. Tylko czasami problemy z dyscypliną...
(sorry za jakość.)
Obozowisko o poranku
Wsadź rękę w mrowisko...
Myślałem w pierwszej chwili, że w środku lasu znalazłem trupa w mrowisku...
Noc w lesie. Jeszcze tylko herbata na dobranoc...
Nie chciałem palić ogniska, bo byłem tylko z psem, a niecałe 1000 metrów obok przebiegała droga leśna.
Jedno z bardziej niesamowitych miejsc w mojej okolicy.
Rewelacja... Ale jakoś nie chciałbym tam spać. Trochę mroczna okolica.
Sorry że więcej nie ma. Może wrzucę wkrótce
W nocy dorwało mnie pięć stopni, a byłem przygotowany na dziesięć (najniżej)...
Śpiwór przemarzł, bo wziąłem nieco chłodniejszy, nietestowany wcześniej...
No i się z zim... wiosną przeliczyłem.
No i trochę wziąłem zbyt cienką karimatę. Dawało chłodem z dołu...
No to zdjęcia
(serwer naszej-klasy, mogą być ew problemy z wyświetlaniem...)
Złoty wschód słońca. A ja już po wypasionym śniadaniu...
A to Ruda, mój towarzysz uniwersalny... Dopiero niecałe 1,5 roku, ale już zaczyna polować. Tylko czasami problemy z dyscypliną...
(sorry za jakość.)
Obozowisko o poranku
Wsadź rękę w mrowisko...
Myślałem w pierwszej chwili, że w środku lasu znalazłem trupa w mrowisku...
Noc w lesie. Jeszcze tylko herbata na dobranoc...
Nie chciałem palić ogniska, bo byłem tylko z psem, a niecałe 1000 metrów obok przebiegała droga leśna.
Jedno z bardziej niesamowitych miejsc w mojej okolicy.
Rewelacja... Ale jakoś nie chciałbym tam spać. Trochę mroczna okolica.
Sorry że więcej nie ma. Może wrzucę wkrótce
- Hillwalker
- Posty: 271
- Rejestracja: 03 wrz 2009, 09:10
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Płeć:
- zdybi
- Posty: 435
- Rejestracja: 01 lut 2009, 22:46
- Lokalizacja: zachpom
- Gadu Gadu: 9522989
- Płeć:
- Kontakt:
Hej Johny! Z chęcią też bym zobaczył owe foty
http://lukaszzdyb.blogspot.com
http://mybushcraft.blogspot.com
"Bo życie przecież po to jest,żeby pożyć"
http://mybushcraft.blogspot.com
"Bo życie przecież po to jest,żeby pożyć"
-
- Posty: 277
- Rejestracja: 10 lut 2010, 08:48
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
- Fiszer
- Posty: 10
- Rejestracja: 25 lip 2009, 11:58
- Lokalizacja: Zagórz
- Gadu Gadu: 9311271
- Płeć:
- Kontakt:
http://photos.nasza-klasa.pl/26713673/5 ... 3e429.jpeg
http://photos.nasza-klasa.pl/26713673/6 ... a1ee3.jpeg
http://photos.nasza-klasa.pl/26713673/5 ... a8bbf.jpeg
http://photos.nasza-klasa.pl/26713673/5 ... f148c.jpeg
http://photos.nasza-klasa.pl/26713673/5 ... d6303.jpeg
http://photos.nasza-klasa.pl/26713673/5 ... 95926.jpeg
http://photos.nasza-klasa.pl/26713673/3 ... 86719.jpeg
Służę uprzejmie
http://photos.nasza-klasa.pl/26713673/6 ... a1ee3.jpeg
http://photos.nasza-klasa.pl/26713673/5 ... a8bbf.jpeg
http://photos.nasza-klasa.pl/26713673/5 ... f148c.jpeg
http://photos.nasza-klasa.pl/26713673/5 ... d6303.jpeg
http://photos.nasza-klasa.pl/26713673/5 ... 95926.jpeg
http://photos.nasza-klasa.pl/26713673/3 ... 86719.jpeg
Służę uprzejmie
Bo ja wyczynowcem nie jestem.
To był raczej biwak niż survival.
Biorę namiot, plecak żarcia, buduję na szybko obozowisko, kamufluję się i tak sobie żyję dzień, dwa albo trzy.
Przy ognisku, na małych wypadach po okolicy z aparatem
Więcej mi nie trzeba do szczęścia
A poważniejsze rzeczy, jak nadchodzący survivalowy obóz 3 tygodniowy, to co innego
To był raczej biwak niż survival.
Biorę namiot, plecak żarcia, buduję na szybko obozowisko, kamufluję się i tak sobie żyję dzień, dwa albo trzy.
Przy ognisku, na małych wypadach po okolicy z aparatem
Więcej mi nie trzeba do szczęścia
A poważniejsze rzeczy, jak nadchodzący survivalowy obóz 3 tygodniowy, to co innego