Zainspirowany pomysłem z sąsiedniego forum aby zrobić taką kuchenkę z dwóch kubków postanowiłem na próbę zmontować takie ustrojstwo z dwóch puszek (jedna po ananasach a druga po brzoskwiniach).
Mniejsza o większość.
Prezentuję poniżej swój wytwór:
Kuchenka już załadowana. Obok leży zapas.
Do rozpalenia użyłem benzyny bo test robiłem w prawie kompletnych ciemnościach i nie chciało mi się bawić.
![Obrazek](http://img689.imageshack.us/img689/2186/dsc3158z.th.jpg)
Na początku wyraźnie było widać, że ogień wychodzi z wewnątrz puszki.
![Obrazek](http://img62.imageshack.us/img62/8672/dsc3159v.th.jpg)
Tu już benzyna się wypaliła ale i powoli zaczął się palić gaz.
![Obrazek](http://img191.imageshack.us/img191/9397/dsc3172u.th.jpg)
![Obrazek](http://img708.imageshack.us/img708/873/dsc3173.th.jpg)
Na kolejnych zdjęciach widać już wyraźnie, płomienie wydobywające się z dziurek.
![Obrazek](http://img707.imageshack.us/img707/2802/dsc3176v.th.jpg)
![Obrazek](http://img188.imageshack.us/img188/710/dsc3180z.th.jpg)
![Obrazek](http://img707.imageshack.us/img707/2039/dsc3182.th.jpg)
Po paru minutach kuchenka zgasła. Na dnie pozostał tylko żarzące się węgle, które po zagaszeniu śniegiem wyglądały tak.
![Obrazek](http://img707.imageshack.us/img707/350/dsc3192r.th.jpg)
Teraz nie pozostaje mi nic innego jak dorobić podstawkę i przeprowadzić test na szybkość gotowania.