Wiadomości ze świata

dyskusje na tematy nie związane z tematyką Forum (co wcale nie oznacza że można tu pisać co tylko się zamarzy)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

AdamM, Ilu takich jest, co to wiedzą i potrafią? Większość niestety to ludzie, którzy przeceniaja własne możliwości.....NIESTETY! Nie zawiadomią, gdzie ida, nie dbają o własne bezpieczeństwo. Może to i są TWARDZIELE, ale niestety często tylko w marzeniach
Wiesz, też bym sam się wybrał, ale są zasady...
Awatar użytkownika
Okruch
Posty: 238
Rejestracja: 14 wrz 2007, 17:30
Lokalizacja: Tarnów, Małopolska
Tytuł użytkownika: Czciciel BK-7
Płeć:

Post autor: Okruch »

Kobieta uległa wypadkowi w czwartek 8 maja – poślizgnęła się na śniegu i spadła żlebem, tracąc część ekwipunku między innymi telefon komórkowy dlatego sama nie mogła wezwać pomocy. Nie mogąc samodzielnie poruszać się czekała na ratunek około 46 godzin. Przetrwała owinięta w folię NRC i koc, który zawsze zabiera na wszystkie wycieczki. W czasie ostatnich dwóch nocy temperatura w Tatrach wynosiła około – 3 stopnie, a prędkość wiatru dochodziła do 8m/s.
No właśnie. Przetrwała, bo była przygotowana, dopuszczała możliwość wypadku, nie poszła z przeświadczeniem o własnej nieśmiertelności. Ponieważ mieszka w moim mieście, popytam, może uda się poznać szczegóły.

Zawsze idąc w góry biorę flarę, latarkę Fenix z zakodowanym SOS, batony, termos, NRC, kamizelkę odblaskową, czapkę, rękawiczki... waży swoje, ale - jak widać - to NAPRAWDĘ może uratować życie!
Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1074
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Post autor: Tanto »

Rojek pisze:Heheheheheh :D Tanto, Tanto:D Mowa tu o ludziach którzy pewnie we własnym ogródku się gubią. :mrgreen:
Nie koniecznie, przynajmniej w tym przypadku, to, zwłaszcza ostatnie zdanie:
- Była trochę potłuczona i wyziębiona, ale nic się jej nie stało. Miała jakąś derkę, którą się okryła oraz trochę prowiantu. Poza tym ludzi zaprawieni w przemierzaniu Tatr potrafią wiele wytrzymać.
pozwala przypuszczać że nie był to żółtodziób, informacje o NRC też mogły by to potwierdzić. Niestety pomiędzy tymi relacjami jest sporo rozbieżności, no ale tak profesjonalnych mamy pismaków :-(
Nadal nie dowiedziałem się dla czego "z powierzchownymi otarciami i ranami" nie mogła samodzielnie się poruszać. Mam nadzieję że Okruch zdobędzie jakieś wiarygodne informacje.
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
Awatar użytkownika
AdamM
Posty: 58
Rejestracja: 09 wrz 2007, 19:20
Lokalizacja: z cienia

Post autor: AdamM »

Valdi: Ja nie twierdzę że to rozsądne. Choćby się było nie wiadomo jakim twardzielem można źle postawić nogę itd. w górach to może się skończyć krucho. Ale kiedy mam do wyboru siedzieć w domu i zmarnować możliwość która może się szybko nie powtórzyć to wolę pokazać na mapie komuś którędy będę prawdopodobnie szedł, gdzie i kiedy powinienem być a później się wybrać samemu.
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

AdamM,
AdamM pisze:to wolę pokazać na mapie komuś którędy będę prawdopodobnie szedł, gdzie i kiedy powinienem być a później się wybrać samemu.
Właśnie o to mi chodziło, ktoś przynajmniej ma wiedzieć, gdzie jesteśmy i kiedy mamy wrócić
Awatar użytkownika
Rzez
Posty: 667
Rejestracja: 03 mar 2008, 23:16
Lokalizacja: Mölndal
Gadu Gadu: 2437677
Tytuł użytkownika: F&L
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Rzez »

19 godzin w wodzie wśród rekinów

[ Dodano: 2009-06-04, 09:04 ]
Ostatnimi czasy znalazłem bardzo ciekawy blog o wyjeździe na wschód zimową porą.
ODPOWIEDZ