Kieszonkowy ogrzewacz węglowy.

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Kieszonkowy ogrzewacz węglowy.

Post autor: Treasure Hunter »

Używał ktoś z Was takiego ogrzewacza?

http://allegro.pl/item380771435_ogrzewa ... d_ss_.html

Zastanawiam się czy warto w to inwestować. Czy sprawdziłoby się zimą jakby wrzucić taki ogrzewacz do śpiwora.
Awatar użytkownika
brt
Posty: 124
Rejestracja: 08 wrz 2007, 09:53
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 3104815
Płeć:

Post autor: brt »

Mam taki ogrzewacz.
IMHO warto, choć jeżeli masz zamiar kimać w namiocie to odpada ze względu na spaliny.
Czas działania jest trochę krótszy od tego na aukcji.


Jeżeli Ci się nie spieszy, to jakoś na jesieni takie ogrzewacze w cenie kolo 10zł bywają w Lidlu.
Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Post autor: Treasure Hunter »

Dzięki za cynk- spróbuję upolować taki ogrzewacz w lidlu.

A jak bardzo uciążliwe są te spaliny ? Można to sobie na przykład powiesić na szyi między swetrem a kurtką?
Awatar użytkownika
brt
Posty: 124
Rejestracja: 08 wrz 2007, 09:53
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 3104815
Płeć:

Post autor: brt »

Spaliny są odczuwalne w zamkniętych pomieszczaniach.
W terenie nosząc ten ogrzewacz przy ciele ( wątrobie ) nie czuć spalin - czuć tylko ciepełko :mrgreen:
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

no chyba że akurat nosisz go pod koszula, a wtedy spaliny ida centralnie w gorę - a to znaczy - prosto w nos.....po czym masz murowany bol glowy, ew. zawroty, jak sie doprawisz to i mdłości i tym podobne efekty zatrucia :) - tyczy sie to rowniez benzynowych grzalek.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
brt
Posty: 124
Rejestracja: 08 wrz 2007, 09:53
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 3104815
Płeć:

Post autor: brt »

Moooże gdyby stać w bezruchu prze parę godzin to wtedy mogłoby się zawrócić w głowie ;-)
Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Post autor: Treasure Hunter »

A powiedz mi jeszcze czy te węgliki są jakoś super-extra preparowane czy od biedy można je zastąpić węglem z ogniska?
Awatar użytkownika
brt
Posty: 124
Rejestracja: 08 wrz 2007, 09:53
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 3104815
Płeć:

Post autor: brt »

Szczerze mówiąc nie wiem ,wygląd niczego nie sugeruje.

Kiedyś przy okazji wrzucę zwykły węgiel do środka i zobaczymy jakie będą rezultaty.
Awatar użytkownika
palowski
Posty: 332
Rejestracja: 18 kwie 2008, 14:07
Lokalizacja: Podbeskidzie
Gadu Gadu: 5301996
Tytuł użytkownika: wiszę w hamaku
Płeć:

Post autor: palowski »

a może coś takiego lepiej?
LINK
ostatnio będąc na Babiej nocą bardzo pomógł, zalany odrobinką wody grzał jeszcze rano (w sumie koło 10 godzin działał i ładnie grzał)
poza tym jest niedrogi. kilku moich znajomych go ma i każdy chwali.

----------------
Now playing: Kult - Gdy Nie Ma Dzieci
Awatar użytkownika
w0jna
Posty: 689
Rejestracja: 26 sie 2007, 20:51
Lokalizacja: Inąd.
Płeć:

Post autor: w0jna »

A ja bym polacał ogrzewarke, ale taką zapalniczko podobną na benzyne. Taki wkład to się skończy i koniec. Później lataj po sklepach i szukaj.
Są takie rzeczy na niebie i ziemi, o których się jezuitom nie śniło, mój panie.
Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1073
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Post autor: Tanto »

Benzynówka jest fajna, ale jak nie znajdziesz odpowiedzniego paliwa to można nabawić się sporego bólu głowy
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1060
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Mam ogrzewacz us army i też mogę polecić, jedno co mi w nim przeszkadza, to po uruchomieniu zajeżdża jakąś chemią, niedogodności natury zdrowotnej nie odczułem.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
abyss
Posty: 113
Rejestracja: 08 lut 2008, 23:47
Lokalizacja: całkiem duża wieś
Płeć:

Post autor: abyss »

Odkopię temat -żeby nie zakładać drugiego.

JAKIE PALIWO (benzyna) do grzałki katalitycznej? Mam bardzo starą ruską grzałkę katalityczną - niestety dziś nie udało mi się jej odpalić na paliwie Zippo. Dopiero potem poczytałem skład i okazało się, że to jakiś "izo-cośtam".
Wiem, że benzyna powinna być "czysta" - ale jaka dokładniej? Czy może być np. samochodowa bezołowiowa (no bo tak na czuja to nie powinna niszczyć katalizatora platynowego - ale tak naprawdę to cholera ich wie...). Pytanie pilne bo często pracuję PRZY KOMPUTERZE w budynku bez ogrzewania - a bez ruchu się szybciej marznie.
Awatar użytkownika
brt
Posty: 124
Rejestracja: 08 wrz 2007, 09:53
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 3104815
Płeć:

Post autor: brt »

Odnośnie benzyny nie pomogę,
ale do pomieszczenia może lepszy był by ogrzewacz chemiczny usarmy ?
Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1073
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Post autor: Tanto »

abyss, poszukaj w archiwum, był temat o grzałce katalitycznej i sporo o paliwie.
Mam takie dwie i nie polecam do stosowania w pomieszczeniu zamkniętym bez bardzo dobrej wentylacji, można nabawić się poważnego bólu głowy.
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

lepiej rozejrzyj sie za ogrzewaczami żelowymi, wielokrotnego użytku, uruchamianymi przez przełamanie blaszki, a odtwarzanymi przez gotowanie.
takie coś grzeje się w granicach 50st przez 30-60min (zależy od jakości ustrojstwa).

można trafić w lidlu 6zł za dwie szt. albo w turystycznych (e-horyzont)ok. 15zl/szt
Ostatnio zmieniony 19 lut 2010, 09:28 przez Fredi, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
abyss
Posty: 113
Rejestracja: 08 lut 2008, 23:47
Lokalizacja: całkiem duża wieś
Płeć:

Post autor: abyss »

Żelowe (to chyba tiosiarczan sodowy - tak mi się coś kojarzy) mam - nie jestem zachwycony. Katalityczna dłużej grzała, łatwiej uzupełnić.
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

ale żelowe są najlepsze do pomieszczenia, nie wydzielają żadnych trujących, czy choćby przeszkadzających oparów. Używanie jakiejkolwiek katalitycznej grzałki w pomieszczeniu można spokojnie uznać za samobójstwo i chęć na conajmniej niezły ból głowy (i oby tylko sie na tym skończyło).
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Kiedyś, swego czasu byłem posiadaczem kapitalnej ruskiej grzałki. Działała idealnie, nie kopciła, nie śmierdziała i generalnie nie przysparzała mi najmniejszych kłopotów. Dziś już nie posiadam. Ukradli! Paradoksalnie ruski model wyglądał jak wyprodukowany na Zachodzie a benzynowe odpowiedniki zza Odry przypominały ruskie konstrukcje. Wyglądały jakby miały za chwilę rozsypać się. W egzemplarzach, które oglądałem albo katalizator (żarnik) był niestabilny albo generalnie całość nie wzbudzała zaufania. Z czystym sumieniem polecam benzynowe radzieckie warianty tego wynalazku.
Fakt, benzyna marki Zippo jest najlepsza, kiedy stosowałem do swojej grzałki spalanie było praktycznie bezwonne, poza tym benzyna jest w blaszanym estetycznym opakowaniu ze szczelnie zamykanym dozownikiem.
Tak więc apeluję: jeśli ktoś z Was wie gdzie jeszcze można nabyć ten dar sowieckiej myśli technicznej proszę o wskazówki.
Awatar użytkownika
House
Posty: 88
Rejestracja: 17 maja 2009, 19:34
Lokalizacja: Toruń
Gadu Gadu: 20483172
Płeć:

Post autor: House »

abyss pisze:Żelowe (to chyba tiosiarczan sodowy - tak mi się coś kojarzy) mam - nie jestem zachwycony. Katalityczna dłużej grzała, łatwiej uzupełnić.
Tak nie mylisz się. Nie jeden z naszych dziadków w czasie dzieciństwa używał wkładek z tiosiarczanem sodu. Działa to na tej zasadzie, że gdy stopimy zawartość woreczka to oczywiście będzie cieczą i pozostanie nią bardzo długo nawet jeśli temperatura opadnie. Aby ogrzewacz zadziałał wystarczy potrząsnąć torebką. W ten czas ciecz nagle zamienia się w żel, później ciało stałe. Temperatura będzie się przez parędziesiąt minut utrzymywała na poziomie 48*C. Jest to tak zwane zjawisko cieczy przechłodzonej. Nie rozumiem tylko co chcesz uzupełniać. Dopóki torebka nie zostanie rozwalona, dopóty ogrzewacz będzie spełniał swoją funkcję. Wadą jest jedynie krótki czas działania - około pół godziny.
Dobry alpinista to stary alpinista.
Awatar użytkownika
Doczu
Posty: 1284
Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
Lokalizacja: Pinecity
Tytuł użytkownika: Litewski Cham
Płeć:

Post autor: Doczu »

House pisze:Nie rozumiem tylko co chcesz uzupełniać. Dopóki torebka nie zostanie rozwalona, dopóty ogrzewacz będzie spełniał swoją funkcję.
Przeczytaj dokładnie.
abyss pisze o uzupełnianiu grzałki katalitycznej.
Awatar użytkownika
House
Posty: 88
Rejestracja: 17 maja 2009, 19:34
Lokalizacja: Toruń
Gadu Gadu: 20483172
Płeć:

Post autor: House »

Prawda, ale napisał że łatwiej uzupełnić czyli chodziło że w grzałce katalitycznej jest łatwiej uzupełnić niż tej z tiosiarczanem tyle że w tym ostatnim nie ma czego uzupełniać. Nieprawdaż :?: może to tylko małe przejęzyczenie, może miał zamiar napisać łatwo uzupełnić.
Dobry alpinista to stary alpinista.
Awatar użytkownika
pandowilk
Posty: 23
Rejestracja: 27 sty 2010, 23:18
Lokalizacja: Puławy
Gadu Gadu: 8833453
Płeć:

Post autor: pandowilk »

House pisze:Nie jeden z naszych dziadków w czasie dzieciństwa używał wkładek z tiosiarczanem sodu.
Ja teraz popatrzyłem na opakowanie swojego ogrzewacza... nie jestem chemikiem ;) ale w moim pływa metalowy aktywator, woda i octan sodu.

Dziś wyprawa w "Suchedniowskie zaspy" :) zobaczymy jak się sprawdzą.
Zaskakujące, że potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek, by rozpalić grilla.
ODPOWIEDZ