Pochwal się swoim nożem

mcbren · Post autor: **mcbren** » 04 lut 2010, 20:41

A jak wbija się w drzewko to jutro albo po niedzieli jak będe w lesie i będe miał aparat

Se lepiej w mózgownice wbij, a nie w drzewko

Starajmy się szanować dzika przyrodę.

Żbik · Post autor: **Żbik** » 04 lut 2010, 20:47

Po tej śnieżycy jest tak wiele połamanych drzew, że jest gdzie wbiać ten scyzoryk

przeszczep · Post autor: **przeszczep** » 04 lut 2010, 21:16

Bardziej chodziło mi o to jak piła wchodzi w drzewo...

mgr_scout · Post autor: **mgr_scout** » 05 lut 2010, 09:49

ale ta piła na dole czy na górze?

Żbik · Post autor: **Żbik** » 05 lut 2010, 10:15

scout - na dole
przyszczep - to przenośnia. on poprostu bardzo ładnie się wbija a mówiąc masełko właśnie o to mi chodziło.

mgr_scout · Post autor: **mgr_scout** » 06 lut 2010, 00:14

ale na dole nie widzę żadnej piły

Żbik · Post autor: **Żbik** » 06 lut 2010, 11:50

Koniec ostrza, przy rękojeści od strony naostrzonej

niewazne · Post autor: **niewazne** » 06 lut 2010, 12:47

To nie piła...

Żbik · Post autor: **Żbik** » 06 lut 2010, 16:17

Omg, ale wygląda jak piłka

Zajar · Post autor: **Zajar** » 07 lut 2010, 00:23

Witam, jak w temacie chwalę się swoim nożem jeszcze ciepły dopiero co skończony.
Jutro jedzie do nowego właściciela:)
Szlif na zero, szer 30mm, długość ostrza 170mm, całkowita długość 300mm, wykończenia stal nierdzewna,
drewno-karpina-(korzeń) orzecha kaukaskiego, waga bez pochwy 700gr, twardość 61HRC, ostrze polerowane na filcu zieloną pastą.

Wojak28 · Post autor: **Wojak28** » 07 lut 2010, 09:15

Zajar może jakieś zdjęcie?

mgr_scout · Post autor: **mgr_scout** » 09 lut 2010, 10:27

Żbik pisze:Omg, ale wygląda jak piłka

toś Ty chyba piły w życiu nie widział

Zajar · Post autor: **Zajar** » 10 lut 2010, 21:43

Witam, jak w temacie chwalę się swoim nożem jeszcze ciepły dopiero co skończony.
Jutro jedzie do nowego właściciela:)
Szlif na zero, szer 30mm, grubość 6 mm , długość ostrza 170mm, całkowita długość 300mm, wykończenia stal nierdzewna,
drewno-karpina-(korzeń) orzecha kaukaskiego, waga bez pochwy 700gr, twardość 61HRC, ostrze polerowane na filcu zieloną pastą.
Przeznaczenie? Wół roboczy do wszystkiego:)

Obrazek

Post autor: **Valdi** » 10 lut 2010, 21:46

Zgrabne narzędzie, ale mi takiego w teren by szkoda było

Napisz coś więcej, wykonawca, stal, materiały, zastosowanie

LeElectro · Post autor: **LeElectro** » 10 lut 2010, 22:36

i cena !

Bo mam chętkę na customa (a raczej marzenie), ale powiedz

Fredi · Post autor: **Fredi** » 11 lut 2010, 10:36

oprócz ładnego wykonania, widzę więcej wad niż zalet

Zajar · Post autor: **Zajar** » 11 lut 2010, 21:06

Fredi pisze:oprócz ładnego wykonania, widzę więcej wad niż zalet

Witam, z chęcią poczytam o widocznych wadach, niech kolega zapoda:)

Hakas · Post autor: **Hakas** » 11 lut 2010, 21:14

Zajar pisze:
Fredi pisze:oprócz ładnego wykonania, widzę więcej wad niż zalet
Witam, z chęcią poczytam o widocznych wadach, niech kolega zapoda:)

WitamZajar!
Co do wyglądu zewnętrznego nie ma do czego się czepić. Jedynie co można powiedzieć to to, że głownia tanto nie za bardzo nadaje sie do użytku terenowego. Jakoś nie widzę sprawnego sprawiania ryby czy też ssaka takim 700g łomem. Może przygotowanie ogniska (w tym wypadku waga to zaleta) ale szykowanie posiłku to już katastrofa.
Masz ładny avatar kolego. Patrząc na niego sądzę, że powinieneś mieć duże doświadczenie z nożem w terenie.
Może zamieścisz jakieś krótkie filmiki jak za pomocą tanto ( chodzi o nóż a nie człowieka z forum

) sprawiasz jakieś upolowane zwierze.
Powiem tak mi się to jeszcze nie udało :-/
Hakas

Post autor: **Dąb** » 11 lut 2010, 21:21

Ale za to jak pruje bebechy, przykładów chyba nie muszę przytaczać

. Wykonanie wgniata w ziemię.

zdybi · Post autor: **zdybi** » 11 lut 2010, 21:53

Dąb pisze:Wykonanie wgniata w ziemię.

To prawda.
Japoński bushcraft

Pierwsza myśl jaka mi przeszła...A na poważnie to masz rękę do noży. Piękne. Gratuluje wykonania.

Aż szkoda do lasu...

Zajar · Post autor: **Zajar** » 11 lut 2010, 22:56

Hakas pisze:
Zajar pisze:
Fredi pisze:oprócz ładnego wykonania, widzę więcej wad niż zalet
Witam, z chęcią poczytam o widocznych wadach, niech kolega zapoda:)
WitamZajar!
Co do wyglądu zewnętrznego nie ma do czego się czepić. Jedynie co można powiedzieć to to, że głownia tanto nie za bardzo nadaje sie do użytku terenowego. Jakoś nie widzę sprawnego sprawiania ryby czy też ssaka takim 700g łomem. Może przygotowanie ogniska (w tym wypadku waga to zaleta) ale szykowanie posiłku to już katastrofa.
Masz ładny avatar kolego. Patrząc na niego sądzę, że powinieneś mieć duże doświadczenie z nożem w terenie.
Może zamieścisz jakieś krótkie filmiki jak za pomocą tanto ( chodzi o nóż a nie człowieka z forum ) sprawiasz jakieś upolowane zwierze.
Powiem tak mi się to jeszcze nie udało :-/ Hakas

Powiem tak, noże są moją pasją od dziecka, mam to nawet w genach:)
mój ojciec jest z kieleckiego (Busko zdrój) ...jak miałem 5 lat to gdy wychodziłem na podwórko sprawdzał mi kieszenie, jak nie miałem scyzoryka to dostawałem lanie!!!

Ale do rzeczy, ...głownia tanto jak najbardziej nadaje się do użytku terenowego zwłaszcza taka 700 gramowa, tym nożem można zrobić wszystko, naprawdę wszystko, a szykowanie posiłku to ostra przyjemność:)
Są surwiwalowcy,którzy preferują folderki i takie tam inne zabaweczki typu rodzina wicków itp. (z całym szacunkiem do Wicków) wiadomo nie ma uniwersalnego sprzętu w teren, trzeba mieć co najmniej dwa noże, ale przynajmniej jeden nie powinien być zabawką.
Praca dużym nożem to kwestia wprawy, a można w tym dojść do perfekcji.Wykonuję noże custom od wielu lat i co więcej ostro je testuję w każdych warunkach.
W przygotowaniu są filmiki z testów moich myśliwskich i żeglarskich nożydeł:)
póki co polecam przejrzeć moją stronkę.
Obrazek

To też jest tanto tylko wcześniejsza wersja...
Obrazek

Post autor: **thrackan** » 12 lut 2010, 00:08

Zajar pisze:Są surwiwalowcy,którzy preferują folderki i takie tam inne zabaweczki typu rodzina wicków itp. (z całym szacunkiem do Wicków) wiadomo nie ma uniwersalnego sprzętu w teren, trzeba mieć co najmniej dwa noże, ale przynajmniej jeden nie powinien być zabawką.

Podejrzewam, że tu chodziło tylko o profil i wyprowadzenie KT. Dlatego komentującym zapewne bardziej spodobają się pod kątem funcjonalności inne prace z Twojej strony. Piękne rzeźby czynisz.

Hakas · Post autor: **Hakas** » 12 lut 2010, 02:14

Witaj Zajar!
Dziękuję udzieliłeś mi wystarczającej odpowiedzi. Pełen szacunek. Chociaż jesteś pierwszym mysliwym, który sprawia pozyskane zwierzęta za pomocą tanto. Ja wolę połączenie dobry mocny choć krótki i lekki nóż + siekierka.
Piękne noże czynisz kolego.
Hakas

Fredi · Post autor: **Fredi** » 12 lut 2010, 12:27

Zajar pisze: Witam, z chęcią poczytam o widocznych wadach, niech kolega zapoda:)

- wielki i ciężki,
- tanto - nadaje się tylko do smarowania chlebka
- gruba klinga - dobra do łupania, ale już przy cięciu będzie gorzej
- no i przede wszystkim - jelec - zwłaszcza o takim wyglądzie - zamieni w koszmar pracę wymagającą dokładności
- krawędź ostrza zbyt daleko odsunięta od rękojeści
- sprawiać ryb ani zwierząt tym się prawie nie da, mordęga niesamowita, bo cięta skóra idzie w złym kierunku
- brak odprowadzenia wody z pochewki

+bardzo ładny
+idealny "półkownik"

manfred1992 · Post autor: **manfred1992** » 12 lut 2010, 15:03

gruba klinga - dobra do łupania, ale już przy cięciu będzie gorzej
Muszę powiedzieć że mój fallkniven S1 gorzej sobie radził w cięciu od cold steel-a tanto coś wielkościowe do SRK dlatego różnie może to być.