Pochwal się swoim nożem
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 05 lis 2009, 19:52
- Lokalizacja: Gdańsk ;)
- Gadu Gadu: 11737014
- Płeć:
Blizbor, to jest mój pierwszy sensowny scyzoryk , więc w sumie ja też nie jestem za bardzo obeznany , od czasu świąt (wtedy go dostałem) nie miałem zbytnio jak go używać w terenie , bo po prostu nie było czasu . Ale jak dla mnie jest świetny , bo nie potrzebowałem wielu funkcji , ale chciałem aby było spore blokowane ostrze i podstawowe funkcje typu : śrubokręty , otwieracze itp . Jak będę go gdzieś używał w terenie to Ci napisze .
;D
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Dziękuję
Treasure Hunter, dobrze rozpoznał. To mora od Nordulfa, jak zreszta kilka innych na tym forum.
Treasure Hunter, dobrze rozpoznał. To mora od Nordulfa, jak zreszta kilka innych na tym forum.
Troszkę mnie wprawiłeś w konsternację, bo mi się pochewka nie podoba i żałuję, że ją tak wyprofilowałem, no ale prezent już zapakowany w customowy papier, więc nawet szkoda rozpakowywać, a i drewna już odpowiedniego na nowe mieszkanko nie mam chwilowo. Rękojeść natomiast jest taka pękata specjalnie. Nóż dostanie dosyć drobna kobieta z dłonią mocno różniącą się rozmiarem od mojej. Zakładam, że będę jeszcze przeprofilowywał nieco oprawę ostrza wedle wskazań przyszłej właścicielki, dlatego zostawiłem zapas (inna sprawa, że już mnie łapy bolały od szlifowania - muszę zainwestować w tarczę szlifierską na papier ścierny do wiertarki ).Treasure Hunter pisze:Pochewka elegancka ale nad profilem rękojeści jeszcze trochę bym popracował
Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
Zostań przy obróbce ręcznej...
Tarcza szlifierska nie jest najlepszym pomysłem i wystarczy chwila nieuwagi i po robocie. Wiem bo w ten sposób załatwiłem kilka rękojeści. Niby robota była już zrobiona zostały jeszcze tylko prace wykończeniowe. Po chwili trzeba było nową rękojeść robić...
Praca narzędziami szybkoobrotowymi tylko w początkowej fazie. Potem wykańczanie reczne papierkiem ściernym
Tarcza szlifierska nie jest najlepszym pomysłem i wystarczy chwila nieuwagi i po robocie. Wiem bo w ten sposób załatwiłem kilka rękojeści. Niby robota była już zrobiona zostały jeszcze tylko prace wykończeniowe. Po chwili trzeba było nową rękojeść robić...
Praca narzędziami szybkoobrotowymi tylko w początkowej fazie. Potem wykańczanie reczne papierkiem ściernym
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Tytuł użytkownika: DD Hammocks
- Kontakt:
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Zamierzam tego używać do odchudzania początkowego. Strasznie długo doprowadzałem rękojeść do stanu "wszstkie warstwy ten sam zgrubny kształt". Widziałem w sklepie tarcze z papierem ściernym na rzep (do nakładki na wiertarkę) o gradacjach: 40, 60, 80, 100, 120, 150, 180, 200, 240. Myślę, że 60, 100, 180, 240 będą przydatne. Potem ręcznie papierem 320, a na koniec polerowanie filcem - może właśnie zmajstruję taki na rzep. Nie powinien zrobić krzywdy przy 1000-2000 obr/min...maly pisze:Zostań przy obróbce ręcznej...
Tarcza szlifierska nie jest najlepszym pomysłem i wystarczy chwila nieuwagi i po robocie.
[ Dodano: 2010-01-09, 16:13 ]
Inna sprawa, że chciałbym ręcznie robić oprawy przy ognisku, słuchając przyjaciół. Ale niestety na razie nie mam okazji (za zimno na trzymanie dłoni poza rękawicami)
Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
moim zdanie największa gradacja papiery to od 120 wzwyż. Papier 10niżej setki jest bardzo "agresywny".
Ale jak nie spróbujesz to się nie dowiesz. Ja montuje tarczę w wiertarce stołowej i obrabiam rękojeść w ręku. Moim skromnym zdaniem tak mam większe pole do manewru. Latwiej mi również nadawać odpowiedni kształt. Jak nie miałem wiertarki stołowej to montowałem zwykłą wiertarkę w imadle tarczą do góry i w ten sposób obrabiałem rękojeść. A obroty 2000/min to sporo
Ale jak nie spróbujesz to się nie dowiesz. Ja montuje tarczę w wiertarce stołowej i obrabiam rękojeść w ręku. Moim skromnym zdaniem tak mam większe pole do manewru. Latwiej mi również nadawać odpowiedni kształt. Jak nie miałem wiertarki stołowej to montowałem zwykłą wiertarkę w imadle tarczą do góry i w ten sposób obrabiałem rękojeść. A obroty 2000/min to sporo
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Ja nawet imadła ani ścisku stolarskiego nie mam. Będę między nogami wiertarkę ściskał - BHP rządzi
Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Pewnie wykorzystam ten pomysł z uwiązaniem.
Czy da się kupić papier o drobniejszej gradacji, niż 320 ale "nie wodny"? Ewentualnie jak używać wodnego? Gdy spróbowałem nim polerować na mokro, to powstała szara maź polerska, która trwale barwiła drewno...
Czy rzeczywiście pozostać przy końcowym polerowaniu filcem/miękką częścią rzepa? To się w sumie sprawdza...
(jeżeli zbyt mocno przekraczamy granicę OT, proszę o wydzielenie wątku)
Czy da się kupić papier o drobniejszej gradacji, niż 320 ale "nie wodny"? Ewentualnie jak używać wodnego? Gdy spróbowałem nim polerować na mokro, to powstała szara maź polerska, która trwale barwiła drewno...
Czy rzeczywiście pozostać przy końcowym polerowaniu filcem/miękką częścią rzepa? To się w sumie sprawdza...
(jeżeli zbyt mocno przekraczamy granicę OT, proszę o wydzielenie wątku)
Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Dobrze - zatem papier wodny zostanie do ostrzenia/satynowania noży.
Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
Zainspirowany tekstem o prymitywnych metodach połowu ryb, jak również tekstami na innych stronach traktujących o survivalu postanowiłem wykonać nóż, neck, który w sytuacji awaryjnej mógłby posłużyć jako grot harpuna.
Materiał: kawałek starego resoru. Długość ostrza: 55mm, całego noża: 123mm, grubość: 3,5mm. Rękojeść: oplot linką nylonową o grubości 1mm.
Dla wyobrażenie wielkości kilka zapałek
Wykonanie tego nożyka zajęło mi ok 1h. Następnie szybkie hartowanie, polerowanie i gotowe Użyteczność? Znikoma... Ale to był tylko taki eksperyment.
http://img21.imageshack.us/i/neck1.jpg/
Materiał: kawałek starego resoru. Długość ostrza: 55mm, całego noża: 123mm, grubość: 3,5mm. Rękojeść: oplot linką nylonową o grubości 1mm.
Dla wyobrażenie wielkości kilka zapałek
Wykonanie tego nożyka zajęło mi ok 1h. Następnie szybkie hartowanie, polerowanie i gotowe Użyteczność? Znikoma... Ale to był tylko taki eksperyment.
http://img21.imageshack.us/i/neck1.jpg/
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Takiego jelco-haka to się nie spodziewałem Dedukuję, że on ma powstrzymywać harpun przed wypadnięciem z tkanki. Próbowałeś na jakimś kotlecie, czy nie hamuje on harpuna przez zagłębieniem w cel? Do niego będzie jakaś pochewka, czy ino twardzi ludzie na gołej klacie mają prawo luzem go nosić?
Ostatnio zmieniony 18 sty 2010, 21:06 przez thrackan, łącznie zmieniany 1 raz.
No mam zamiar popełnić jakową pochwicę... Bo aż taki twardy to nie jestem żeby go na gołej klacie nosić Szczególnie podczas mrozów. Jelco-haka nie sprawdzałem ale jak mniemam będzie się dobrze czepiał zdobyczy. Nie mam zamiaru tego sprawdzać bo też użycie go jako harpuna jest czysto hipotetyczne. icon_twisted
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
- zdybi
- Posty: 435
- Rejestracja: 01 lut 2009, 22:46
- Lokalizacja: zachpom
- Gadu Gadu: 9522989
- Płeć:
- Kontakt:
Eeee tam,takie cacko zajęło by honorowe miejsce na moim stoliku przy kompiemaly pisze:Użyteczność? Znikoma..
Piwo otworzysz,ołówek naostrzysz,do drobnych prac(wędkarskich) jak się patrzy.W teren też by poszedł,choćby na grzyby-jednym słowem gdyby nie był Ci kiedyś potrzebny...... A poważnie,to małe jest piękne...(nie dotyczy-pensji,członków i wolnego czasu )
http://lukaszzdyb.blogspot.com
http://mybushcraft.blogspot.com
"Bo życie przecież po to jest,żeby pożyć"
http://mybushcraft.blogspot.com
"Bo życie przecież po to jest,żeby pożyć"
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Jak całe to nasze zdobywanie wiedzy na temat "co robić, gdy w zimowym lesie zepsuje nam się samochód, a po wyjściu poślizgniemy się przed maską i jedną nogę złamiemy a drugą zwichniemy oraz przy okazji rozbijemy telefon własnym biodrem".maly pisze:Nie mam zamiaru tego sprawdzać bo też użycie go jako harpuna jest czysto hipotetyczne. icon_twisted
Jakby co, to chyba wszystkie przepisy o ochronie przyrody i lasach można nagiąć w rozsądnych granicach w obliczu konieczności ratowania życia ludzkiego.
Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
No dobra Thrackan przekonałeś mnie icon_twisted W najbliższym czasie testy harpunathrackan pisze:Jak całe to nasze zdobywanie wiedzy na temat "co robić, gdy w zimowym lesie zepsuje nam się samochód, a po wyjściu poślizgniemy się przed maską i jedną nogę złamiemy a drugą zwichniemy oraz przy okazji rozbijemy telefon własnym biodrem".
Jakby co, to chyba wszystkie przepisy o ochronie przyrody i lasach można nagiąć w rozsądnych grani
[ Dodano: 2010-01-19, 13:11 ]
Kydexu nie mam możliwości... ale myślę że i tak będzie dobrzeValdi pisze:Jakie maleństwo! Pochewka to raczej z kydexu by mu pasowała
http://img32.imageshack.us/i/neckpochewka.jpg/
http://img20.imageshack.us/i/neckwpochewce.jpg/
Pochewka ze starego mapnika wojskowego. Jeszcze przed barwieniem i woskowaniem ale i tak zacnie sie komplecik prezentuje icon_twisted
[ Dodano: 2010-01-22, 16:16 ]
Wczoraj wpadł w moje ręce taki oto nożyk: http://yfrog.com/iz48661928j
http://yfrog.com/0i24563009j
Kawał bydlaka z tego kozika, ostrze ma 10cm długości i ok 9 cm KT... gdyby był odrobinę mniejszy to byłby świetny jako uzupełnienie "zestawu Nessmikowego"
Ostatnio zmieniony 26 sty 2010, 11:19 przez maly, łącznie zmieniany 2 razy.
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
- Młody
- Posty: 897
- Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 9281692
- Płeć:
- Kontakt:
faza projektu. W najbliższym czasie zacznę powoli coś działać.
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Ja mam taki o... Niby kosa to toto nie jest ale za pieniądze jakie na nią wydałem to wydaje mi się że było warto.Może nie wygląda ale waży sporo, patyki otrzyć się da choć faktycznie ta piłka troche przeszkadza ale za to jest pomocna przy ścinaniu drzew bo wchodzi w nie jak w masełko aż sie dziś skaleczyłem i wbiłem sobie je w kcika na całej jego długosci.
- przeszczep
- Posty: 364
- Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
- Lokalizacja: warszawa
- Gadu Gadu: 9000624
- Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
- Płeć: