Wybraliśmy się dziś z Aniołem w Czarną Dupę.
Wrzucam kilka zdjęć jeśli mi się net nie zawiesi
To jest droga, taka w lesie ...
Normalnie nie wiedziałem, że to tak wygląda ;>
Tu Anioł nawiguje
Pierwsze tropy dzikusów znaczy sarenka
I dziksze dzikusy mordercy - normalnie nie wiem jak przeżyliśmy spotkanie z lochą i młodymi...
Tu niestety nasza wycieczka dobiegła do końca... Zwalone drzewo... Nie wiedzieliśmy jak sobie z nim poradzić...
Ale jakoś pojszło
Dalej znajdowaliśmy jeszcze więcej śładów świnek
Potem napotkaliśmy dziwne ślady na drzewach - nie wiem czy przypadkiem UeFO tam gdzieś nie lata albo łosie na czerwono zaczęły sikać, chociaż Anioł po zapachu nie był w stanie rozpoznać źródła pochodzenia...
Potem z nudów trochę się wytarzaliśmy w śniegu
A potem nam się zachciało...
Po wysiłku musieliśmy trochę odpocząć, więc zasiedliśmy na wysokiej ławce (co za idiota buduje je tak wysoko? ) i napiliśmy się herbatki, zjedliśmy wyhodowane przed chwilą ogórki kiszone, a Anioł zerwał z drzewa parówki w sosie i ugotował
Nagle, zza pleców, wyskoczyło kolejne niebezpieczne i krwiożercze stworzenie
Potem zaznaliśmy trochę spokoju i niebezpieczny las puścił nas w dalszą drogę gdzie mogliśmy podbudować nasze morale zapaleniem ognia. W końcu nasz guru "Ber Mistrz Gryls" zawsze mówił, że ogień to podstawa przetrwania
Znaleźliśmy gdzieś jakieś drewno ale nie wiedzieliśmy czy się uda tak w zimie na mrozie z zasypanym śniegiem drewnem, więc Anioł wystrugał suszarkę na baterie, osuszył drewno i jakoś daliśmy radę.
Gdy zjedliśmy już wszystko co mieliśmy (niestety lisa nie udało nam się złapać ), a głód dalej doskwierał, w rozpaczy zaczeliśmy piec.... nożyk...
Na koniec strzeliliśmy jeszcze jedną herbatkę ze śniegu i udaliśmy się w stronę uciekających quadów...
pzdr
Mam nadzieję, że nie przynudzałem za bardzo...
Wola grzybowska vel czarna d... ;)
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- przeszczep
- Posty: 364
- Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
- Lokalizacja: warszawa
- Gadu Gadu: 9000624
- Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
- Płeć:
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Przeszczep, pyszna relacja. Jak jeszcze się okaże, że ta Wasza Czarna jest na północ od Marek to...
... żałujcie, że wcześniej nie powiedzieliście. Byłyby w relacji opisy: wyłowionej spod lodu, acz gorącej ryby, która imigrowała w te lasy w greckim przystrojeniu, bakalii wszelakich z drzew świeżo zebranych a w ciasta biszkopcie keksem mianowanych aż w końcu o czaju mocnej tej ozdobie, zwanej tutaj miodówką - "banem na chorobę".
... żałujcie, że wcześniej nie powiedzieliście. Byłyby w relacji opisy: wyłowionej spod lodu, acz gorącej ryby, która imigrowała w te lasy w greckim przystrojeniu, bakalii wszelakich z drzew świeżo zebranych a w ciasta biszkopcie keksem mianowanych aż w końcu o czaju mocnej tej ozdobie, zwanej tutaj miodówką - "banem na chorobę".
- przeszczep
- Posty: 364
- Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
- Lokalizacja: warszawa
- Gadu Gadu: 9000624
- Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
- Płeć:
Ta nasza Czarna to jest dokładnie na północ od przystanku SKM o nazwie Wola Grzybowska.
Jak masz ochotę to najprawdopodobniej za dwa tygodnie wybieramy się ponownie. Z tym że wyjazd z Warszawy będzie jakoś w godzinach 4-5 co by na świt się załapać i więcej zwierza migawką ustrzelić
Generalnie jak ktoś będzie miał ochotę to zapraszamy jak najbardziej
Jak masz ochotę to najprawdopodobniej za dwa tygodnie wybieramy się ponownie. Z tym że wyjazd z Warszawy będzie jakoś w godzinach 4-5 co by na świt się załapać i więcej zwierza migawką ustrzelić
Generalnie jak ktoś będzie miał ochotę to zapraszamy jak najbardziej
- przeszczep
- Posty: 364
- Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
- Lokalizacja: warszawa
- Gadu Gadu: 9000624
- Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
- Płeć:
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
- przeszczep
- Posty: 364
- Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
- Lokalizacja: warszawa
- Gadu Gadu: 9000624
- Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
- Płeć:
-
- Posty: 119
- Rejestracja: 03 sty 2010, 23:43
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 2987112
- Tytuł użytkownika: Kniejołaz
- Płeć:
Wiem o czym mówisz, po szczecińskiej Kniei Bukowej też sporo zmotoryzowanych osobników śmiga (przeważnie w okresie wiosenno-letnim). Najgorsze jest to, że w Szczecinie na Wołczkowie jest teren przeznaczony dla takich osobników, ale nie - oni wolą po Puszczy śmigać stwarzając zagrożenie dla spacerujących ludzi i niszcząc traktyprzeszczep pisze:cholernych quadowców...
A wracając do tematu - piękne zdjęcia i gratuluję fajnego wypadu