Pochwal się swoim nożem
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Tak Te pionowe i kilka poziomych to noże skautowe-harcerskie z różnych krajów. Jest też skautowy z przed wojny z Solingen w Niemczech. Ciekawy egzemplarz bo po tym jak Niemiecki Skauting przekształcono w Hitler Jugend wszyscy zaczęli tam do munduru nosić kordzik wzorowany na nożu okopowym noszonym przez obsługę karabinu maszynowego. Tak im zostało do dnia dzisiejszego choć swastykę na rękojeści zastąpiono lilijka... taki obecnie produkowany również znalazł się w mojej kolekcji. Co nie zmienia faktu że nadal poluje na oryginalny kordzik HJ
Co do ulu to jeden z pierwszych jaki wykonałem. Tzn w ogóle jeden z pierwszych noży jakie wykonałem. Całkiem fajna zabawka choć od kilku lat spoczywa na ścianie
Co do ulu to jeden z pierwszych jaki wykonałem. Tzn w ogóle jeden z pierwszych noży jakie wykonałem. Całkiem fajna zabawka choć od kilku lat spoczywa na ścianie
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
No ja tak mało intensywnie poluje po prostu jak coś się trafi za rozsądną cenę to kupie, a tak to jakoś specjalnie nie czatuje. Raz tylko jakiś koleś sprzątną mi spod nosa nóż HJ przerobiony i używany przez Polskiego Harcerza. Miał zerwane okładziny bakielitowe ze swastyką i pięknie dorobione okładziny z poroża. Ponoć używał tego noża gdy trafił na "wakacje" na wschód Rosji. Ponoć dobrze się sprawował w syberyjskich lasach, ale miał poważą wadę fabryczną... kiepska stal, przez co szybko się tępił i ścierało się ostrze. Jak go ostatni raz widziałem to był prawie w połowie zeszlifowany...
No tak czego się spodziewać po nożu masowo produkowanym na potrzeby HJ.
Lepsza stal szła na potrzeby armii...
No tak czego się spodziewać po nożu masowo produkowanym na potrzeby HJ.
Lepsza stal szła na potrzeby armii...
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
Fajny, ale wg. mnie za mało oczojebny Ja bym chciał takiego np. wikinga z całą pomarańczową rękojeścią.
Ostatnio zmieniony 08 wrz 2009, 11:59 przez w0jna, łącznie zmieniany 1 raz.
Są takie rzeczy na niebie i ziemi, o których się jezuitom nie śniło, mój panie.
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Tytuł użytkownika: DD Hammocks
- Kontakt:
Oczywiście każdemu w/g potrzeb Przy tych kosztach zakupu zawsze możesz samodzielnie przerobić jak się uprzesz może być nawet cały różowy albo nawet w kolorze tęczy...w0jna pisze:Fajny, ale wg. mnie za mało oczojebny Ja bym chciał takiego np. wikinga z całą pomarańczową rękojeścią.
ps. z pochewą stosunek "oczojebności" nieco się poprawia... icon_twisted
edit : pewności nie mam, ale IMHO to Mora Clipper dla BAHCO (jako model 2444)
ps.2. mały prosty mod tego noża
Ostatnio zmieniony 07 wrz 2009, 21:43 przez u99, łącznie zmieniany 1 raz.
viewtopic.php?t=333Treasure Hunter pisze:Dąb co to za nóż na lewo od Mory?
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Fajny fajny, sam miałem na niego parcie, ale na szczęście mi przeszło. I w sumie to chyba dobrze bo widziałem że Tlim zrobił też bushcrafty z trochę niższym szlifem i te bardziej mi się podobają, ten jednak ciut za wysoki.
...smelling the air when spring comes by raindrops reminds us of youthful days...
- Parthagas
- Posty: 789
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
W obu nożach ostrza z piły trakowej - odpuszczone, wykonane i ponownie zahartowane. Rękojeść w mniejszym z drewna orzecha włoskiego łączone z blankiem na epoksyd i nity mosiężne, większe leuku rękojeść z rogu jelenia i mosiężne wykończenia. Pochwy ze skóry z odzysku.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Tytuł użytkownika: DD Hammocks
- Kontakt:
- Parthagas
- Posty: 789
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
Typowy nesmuk mi nie leży, więc go wykonałem tak, by mi pasował.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Nożyki super, szczególnie ten nesmukowaty.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "