Arktyczna noc w Tatrach Wysokich przy -17°C - 10-11.01.20
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Arktyczna noc w Tatrach Wysokich przy -17°C - 10-11.01.20
Spontaniczny wyjazd w Tatry, z racji niskich temperatur i świetnych warunków pogodowych. Spędziłem 25 godzin w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Szukałem chętnego, lecz nie udało się nikogo znaleźć, mimo to i tak było super a może nawet lepiej? Skrzypienie śniegu pod butami, jak dawno tego nie słyszałem, bardzo długa noc, kiedy przebudziłem się, myślałem że jest już 4 rano a to dopiero 22.40. Kolejne przebudzenie, po otwarciu oczu po 1 w nocy niesamowicie abstrakcyjny widok nieskończonej ilości gwiazd niczym z kosmosu. Niesamowite. Na 13 godzin zalegania w śpiworze, udało mi się przespać 9 godzin. Było idealnie ciepło, bardzo przyjemnie się leżało gdy dookoła taki mróz. Muszę to napisać, że kurtka puchowa to jeden z moich najlepszych zakupów w życiu. Niecałe dwie godziny po zwinięciu obozowiska udałem się w stronę Pustej Doliny łapać ostre promienie słońca, było tak przyjemnie, że przez 30minut spacerowałem bez koszulki, a do godziny 10.00 w zasięgu wzroku przeszło tylko 5 osób.
Cieszy mnie, że ten wypad się udał, bo od dłuższego czasu nosiłem w głowie taki pomysł. Wrzucam kilkanaście zdjęć, skoro mi się podobają to Wam też powinny. W razie pytań, rozwieję wątpliwości.
Pozdro i do kolejnego... :568:
Cieszy mnie, że ten wypad się udał, bo od dłuższego czasu nosiłem w głowie taki pomysł. Wrzucam kilkanaście zdjęć, skoro mi się podobają to Wam też powinny. W razie pytań, rozwieję wątpliwości.
Pozdro i do kolejnego... :568:
- earthtraveler
- Posty: 79
- Rejestracja: 04 cze 2010, 09:35
- Lokalizacja: Kozłowo
- Gadu Gadu: 6793090
- Tytuł użytkownika: Lubię sobie połazić
- Płeć:
- Kopek
- Posty: 1030
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
soohy, gdybym potrafił pokłonił bym się do samej ziemi Rewelka
Czy uchwyt w Twojej łopacie jest teleskopowy? W mojej podczas prac zachodzi lodem i dopóki nie odtaję go w jakimś ciepłym suchym pomieszczeniu mogę zapomnieć o jego złożeniu.
Używasz zwykłej, standardowej NRC? Ostatnio się dowiedziałem od Gawrona, że istnieją jakieś o wyższym standardzie. Może coś podlinkuje.
Gratuluję noclegu. Niech się wypchają z zakazami
Czy uchwyt w Twojej łopacie jest teleskopowy? W mojej podczas prac zachodzi lodem i dopóki nie odtaję go w jakimś ciepłym suchym pomieszczeniu mogę zapomnieć o jego złożeniu.
Używasz zwykłej, standardowej NRC? Ostatnio się dowiedziałem od Gawrona, że istnieją jakieś o wyższym standardzie. Może coś podlinkuje.
Gratuluję noclegu. Niech się wypchają z zakazami
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com
Tak, jest trzyczęściowa, ale nie zakręcana, tylko dopasowuje się w takie przyciski. Nie mam problemów ze składaniem. Kupiłem kiedyś od kamykusa o ile pamiętam.Kopek pisze:soohy, gdybym potrafił pokłonił bym się do samej ziemi Rewelka
Czy uchwyt w Twojej łopacie jest teleskopowy? W mojej podczas prac zachodzi lodem i dopóki nie odtaję go w jakimś ciepłym suchym pomieszczeniu mogę zapomnieć o jego złożeniu.
Używasz zwykłej, standardowej NRC? Ostatnio się dowiedziałem od Gawrona, że istnieją jakieś o wyższym standardzie. Może coś podlinkuje.
Gratuluję noclegu. Niech się wypchają z zakazami
Tak, zwykła folia nrc, nie potrzebuję lepszej, bo i tak taką noszę.
Z zakazami to niekoniecznie, chodzi o zwierzęta, ale zimą śpią, a chodzenie po zmroku jest dozwolone, więc mniejsze zło.
- Kopek
- Posty: 1030
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
soohy, jak sobie radzisz z każdorazowym składaniem tej NRC.
Nie żebym się czepiał. Na zdjęciach piękna romantyczna aura. Ty ze śpiworka z widokiem na góry. Obok plecak, buty, raki i łopata. Jak byś się zachował w przypadku nagłej śnieżycy? Pytam czysto informacyjnie.
Nie żebym się czepiał. Na zdjęciach piękna romantyczna aura. Ty ze śpiworka z widokiem na góry. Obok plecak, buty, raki i łopata. Jak byś się zachował w przypadku nagłej śnieżycy? Pytam czysto informacyjnie.
Chodziło mi tylko o to, że pensjonaty pozamykane a i tak da się w górach nocowaćsoohy pisze:Z zakazami
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com
Kopek, po prostu składam w jak najmniejszą kostkę, i wkładam w jakąś ciasną kieszeń. W domu leży na półce, pod czymś cięższym, żeby była w miarę złożona i mało objętościowa. Mówi się, że w górach pogoda jest nieprzewidywalna i tak dalej... Owszem, ale są przypadki gdzie prognoza jest w 100% pewniakiem. Kiedy zapowiadano nagły mróz, wszystkie chmury uciekły, nie miało być żadnego wiatru i opadów, piękne słońce o poranku. Nie ma co gdybać, jednak gdyby warunki i prognozy były inne, wziąłbym namiot i nic nie byłoby dla mnie straszne. Namiotu nie wziąłem, bo w takich miejscach cenię sobie obcowanie z naturą, gwiazdami, ciszą...