Szlak Trzech Pogórzy - 26-28.10.20

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1094
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Szlak Trzech Pogórzy - 26-28.10.20

Post autor: soohy »

W poniedziałek wybrałem się na szlak, który prowadzi z Siedlisk do Dynowa przez Pogórze Ciężkowickie, Strzyżowskie i Dynowskie. Prognozy były optymistyczne, tym razem zamiast kurtki przeciwdeszczowej zabrałem kurtkę puchową, żeby grzać się na postojach rano i wieczorem.

Pierwszy dzień to Pasmo Brzanki, większość dnia szlak prowadzi lasem, ciągle mieniące się kolory lasu w oczach, szum i deszcz liści spadających na ściółkę. Z turystów nie ma nikogo, tylko lokalni grzybiarze. Mam zapas wody na cały dzień, dopiero w Kołaczycach uzupełniam to czego mi brakuje. Już po zmroku, docieram do najbliższego lasu za zabudowaniami i rozbijam namiot kilkanaście metrów od nieuczęszczanej drogi, tego dnia wyszło około 46 km.

Drugi dzień, wstaję około 6.30, najciekawszy moment to ten kiedy wychodzę z namiotu i widzę jak okolica wygląda podczas dziennego światła. Droga w większości prowadzi asfaltem i polami, dzisiaj mało lasu. Pojawia się więcej słońca, niebo robi się błękitne, daje mi to energię do dalszych kilometrów. Po 17 docieram do Zaborowa, gdzie okazuje się, że sklep już zamknięty, pytam o wodę kogoś przy najbliższym domu w promieniu wzroku, chwilę później gospodarz zaproponował mi, żebym rozbił namiot u niego na podwórku. Skorzystałem, bo najbliższy las do spania miałem za 2 km a i tak przeszedłem więcej dzisiaj niż zamierzałem - 44 km.

Dzień trzeci, mgła, mokro i wilgotno. Po 7.00 jestem już w drodze, tarcza słońca przebija się przez kropelki wody w powietrzu. Buty mocno wilgotne, w dodatku jest rosa na łąkach, ale to ostatni dzień. Szybko się przejaśnia, a pod koniec dnia wychodzi słońce. Najładniejszy las to okolice Rezerwatu Wilcze, można się poczuć jak w prawdziwym lesie, szczególnie o tej porze roku. Po 40 km, o zmierzchu docieram do Dynowa na rynek gdzie kończy się szlak żółtą kropką. Na szlaku spędziłem 57 godzin.

Obrazek

:!:


Zdjęcia: :569: :568: :568:
Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1059
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »

Super. Dzięki. Jakich kijków używasz?
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1094
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

Kopek pisze:Super. Dzięki. Jakich kijków używasz?
Od przeszło dwóch lat mam Black Diamond Trail Explorer.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Fotki survivalowo-turystyczne”