Szczerze polecam.Okolice Dobiegniewa. Piękne jeziora ale raczej po sezonie jeśli przeszkadzają wam rowery wodne w kształcie smoków. Kolor wody bajeczny niczym na lazurowym wybrzeżu do tego jak ktoś się rozpędzi to może dopłynąć do morza bez wysiadania z kajaka. Przyrodniczo bardzo ciekawe podwodne łąki, dużo ptaków. Biwakowo też jest fajnie przy "spalonym moście" wiaty miejsca na ognisko po drugiej stronie mostu wieża widokowa z świetnym widokiem gdzie spędziłem noc. Nawet bez kajaka z buta fajne tereny do zwiedzania.
Kajak się spisuje lepiej niż podejrzewałem. Oczywiście jest wolniejszy od standardowego plastikowego. Ale jest wytrzymalszy niż na to wygląda. Spłynąłem Obrą na odcinku Międzyrzecz-Skwierzyna gdzie pełno zwalonych drzew i konarów. Jako początkujący wioślarz sporo ich zaliczyłem i wbrew początkowym obawą nie zrobiło to na nim wrażenia. Jedynie suszenie jest strasznie upierdliwe. Gdybym nie mógł go suszyć na zewnątrz już bym go sprzedał