Ultralight

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1050
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Ultralight

Post autor: Dąb »

Po wielu latach kombinowania udało mi się kilkakrotnie zmniejszyć wagę sprzętu. Teraz korzystając z najnowszych technologi oraz wyrzuceniu wszystkiego co zbędne tak wygląda mój plecak na weekendowy wypad. Uważacie, że jeszcze da radę zmniejszyć objętość bagażu?
https://photos.app.goo.gl/qLWxBX4ai54K6eTt6
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1021
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »

Przydała by się lista ekwipunku z wagą każdego elementu z osobna. Poza tym określ charakter takiego weekendu. Turystyka górska? Jaka pora roku? Czy bushcraftowy weekend za miastem?
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1088
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

Dąb, nie do końca rozumiem temat. Piszesz o najnowszych technologiach a na zdjęciu plecak ze stelażem, który raczej do nowoczesnych nie należy :roll: Myślę, że objętość możesz zmniejszyć ponad dwa razy idąc na weekend niezależnie od pory roku i miejsca.
Awatar użytkownika
hycek
Posty: 348
Rejestracja: 04 mar 2016, 14:20
Lokalizacja: Śląsk
Gadu Gadu: 3364770
Tytuł użytkownika: hycek
Płeć:

Post autor: hycek »

@Dąb - wskakuj ,jest tam parę list szpeju,chętnie zobaczę Twoją

viewtopic.php?t=7365









ps.ja też muszę zrobić aktualizację mojej listy,co chwila coś zmieniam
,,- Mieszczuch jesteś.Twój porządek murami ogrodzony, tam też Twoje mądrości może i co warte. ''
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1050
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Oczywiście nie przypadkowo temat pojawił się w tym dziale ;-) Bardziej w formie żartu. A wybór plecaka z zewnętrznym stelażem ( chociaż bardziej bym to nosiłkami nazwał) z powodu jednej małej rzeczy zapakowanej https://photos.app.goo.gl/RbBFHjLhWHVHDPuF9
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1088
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

Dąb, heh :mrgreen: rozważałem żart, ale podszedłem na poważnie :) Akurat ostatnio z sąsiadem rozmawiałem o dmuchanym kajaku i przenoszeniu go w plecaku (worku), bo widziałem jak idzie z czymś takim na plecach. To jakiś nowy zakup, jak się nazywa? :roll:
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1050
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Tak, nowy zakup ,jak na razie zaliczył 2 weekendowe spływy. Nazywa się itiwit 2 https://www.decathlon.pl/kajak-pneumaty ... 87561.html
Co do przenoszenia to jest rozwojowy temat. Razem z gratami i jedzeniem na 3 dni waży to tyle, że po 2 kilometrach ma człowiek dość i nie da się normalnie założyć takich nosiłek bo są zbyt ciężkie. Trzeba albo siąść albo znaleźć jakieś podwyższenie gdzie można postawić taki plecak i niejako wejść w szelki. Więc temat jest rozwojowy bo moim celem jest to aby można było przenieść takie coś spokojnie na odległość około 10 kilometrów. Tym samym uniezależniając się od auta. Może coś pokombinuję w stronę wózka turystycznego coś w takim stylu http://www.hamadryad.be/uploads/2/2/9/5 ... 4_orig.jpg
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
konradraku
Posty: 137
Rejestracja: 02 lis 2017, 12:34
Lokalizacja: Żyrardów/Warszawa
Tytuł użytkownika: Leśny MacGyver
Płeć:

Post autor: konradraku »

Są też specjalne kajaki przystosowane wielkością i wagą do przenoszenia, np. takie coś -> KLIK
Wygląda ciekawie, są też wersje z pokładem/kołnierzem czy jak to tam się nazywa :D
Tylko cena dość wysoka, ale wiadomo ultralight musi swoje kosztować :) Jednak i na to jest patent - można takie cudo wypożyczyć na cały weekend za 150 zł.
Mowa jest srebrem, a milczenie jest owiec :)
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1050
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Packrafty znamy, ale ja chciałem coś co w przybliżeniu zachowuje się jak kajak a nie dętka od traktora :-P
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
dukas29
Posty: 0
Rejestracja: 18 maja 2021, 10:55
Lokalizacja: Lublin
Płeć:

Post autor: dukas29 »

Biorąc wszystko pod uwagę, to jest to punkt do przodu. Razem z drewnem i podstawową żywnością waży tyle na 3 dni, że po 2 kilometrach masz dość, a nie możesz normalnie założyć takiej chusty, bo jest za duża. Trzeba się albo położyć, albo znaleźć jakieś podwyższone miejsce, gdzie można taki plecak położyć i częściowo wejść w podpory.
Ostatnio zmieniony 28 lip 2021, 19:21 przez dukas29, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ