Ogniowe filmy YouTube i inne.

dział małych piromanów ;-)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Ogniowe filmy YouTube i inne.

Post autor: Gryf »

:D
prus
Posty: 31
Rejestracja: 07 lis 2009, 23:12
Lokalizacja: prusy wschodnie
Płeć:

Post autor: prus »

pojechałeś Rafale:)
Tęskno mi do tego kraju gdzie mają tak za tak ,a nie za nie(C.K.Norwid)
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Nie jest to instrukcja obsługi a jedynie demonstracja czynności, taki wstępniak, jeżeli dogadam się z ekipą w sprawach formalnych filmów będzie więcej.

Link z pierwszego postu nie działa, tym razem powinien hulać niezawodnie.
Lazau
Posty: 154
Rejestracja: 28 paź 2012, 22:38
Lokalizacja: Domek na skraju lasu
Płeć:

Post autor: Lazau »

Tytuł filmu iście dramatyczny.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Lazau pisze:Tytuł filmu iście dramatyczny.
Monter filmu nawiązał do słynnego filmu o tym samym tytule. Jednak w naszej produkcji tytuł powinien być przybrany w cudzysłów bo mimo wszystko nie była to walka a fajna zabawa.
GawroN pisze:Gryf ty na tym filmiku jesteś podobny do Tytusa :) tylko uśmiechu brakuje
Tak mi się skojarzyło
Nie Gawron, to Tytus jest podobny do mnie! :mrgreen: Brak śmiechawy bo trema mnie nokautowała! ;-)
Awatar użytkownika
Młody
Posty: 898
Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 9281692
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Młody »

Spoko film, chociaż mam 1 ale... zabezpieczenie ogniska, nie piszę o układaniu kamiennego kręgu o średnicy 1 metr, ale wystarczyło chociaż odgarnąć ściółkę :-/
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !

Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Ściółka była odgarnięta, a ziemia wyjątkowo mokra, bo w okolicy po lesie wiele jeszcze płatów śniegu leżało. Fakt, ognisko mogło być zabezpieczone jedynie dla przykładu potencjalnych odbiorców.
Awatar użytkownika
jhp
Posty: 47
Rejestracja: 07 gru 2010, 22:28
Lokalizacja: Małopolska
Płeć:

Ogień za pomocą gwoździa i młotka

Post autor: jhp »

"Z maleńkiej iskierki ojjjj wielki ogień byyywa..."
Awatar użytkownika
Mr. Wilson
Posty: 422
Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
Lokalizacja: xyz
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Mr. Wilson »

Kiedyś tym sposobem już próbowałem rozpalić, ale się nie udało :/ Kolejny film i motywacyjna do ponowienia prób :)
Las moim domem i najlepszym przyjacielem
Awatar użytkownika
borsukwacław
Posty: 311
Rejestracja: 12 lis 2010, 17:58
Lokalizacja: Pomorze
Płeć:

Post autor: borsukwacław »

Mr.Wilson a tego próbowałeś ;-)
Oszczędzaj wodę , pij....Whisky .

Pomorska Grupa Knives
Awatar użytkownika
jhp
Posty: 47
Rejestracja: 07 gru 2010, 22:28
Lokalizacja: Małopolska
Płeć:

Post autor: jhp »

Ja to już mam opanowane. Może być wata, szmata, włókna juty, pokrzywy, lnu. A jako przyspieszacz: najlepszy jest popiół drzewny, potem rdza, węgiel drzewny, kreda, pył z suchych liści, a nawet surowy liść mniszka tylko nie za dużo.
To czy sie uda, zależy od opanowania samego rolowania, trzeba praktyki, praktyki, praktyki, ponieważ każdy z tych materiałów potrzebuje trochę innych parametrów. jeżeli trochę się chcecie z tym zapoznać, polecam konta na YouTube: "David West" i " Boggy Creek Beast", Oni praktykują jeszcze na innych materiałach, niż te, które wymieniłem.
I co jeszcze ciekawe w tym sposobie: WILGOĆ A NAWET KROPLA WODY TUTAJ NIE PRZESZKADZA, a nawet bym powiedział: pomaga. To jest tylko moje subiektywne doświadczenie na podstawie moich prób. A szczególnie przy popiele. Popiół zawiera węglan potasu a przy wlewaniu wody do popiołu wydziela się wodór, (ten słyszalny szum), a wodór chyba jest palny??? Tłumaczę to sobie w ten sposób, mogę się mylić, ale efekt sam za siebie mówi.
Szacun. Cześć.
(jhp)
"Z maleńkiej iskierki ojjjj wielki ogień byyywa..."
Jakub_P
Posty: 90
Rejestracja: 19 wrz 2018, 22:24
Lokalizacja: Dolny śląsk
Płeć:

Post autor: Jakub_P »

Borsukwacław https://bushcraftwilson.blogspot.com/20 ... ie-cz.html
A co do ognia z gwozdzia to dzisiaj siadłem i klepałem ale trzeba do tego mieć łapy jak operator koparki ręcznej. Widziałem też gdzieś patent (u Grigorija Sokołowa?) polegający na zginaniu długiego pręta zbrojeniowego który w miejscu zgięcia rozgrzewał się tak że powodował zapłon waty.
Awatar użytkownika
borsukwacław
Posty: 311
Rejestracja: 12 lis 2010, 17:58
Lokalizacja: Pomorze
Płeć:

Post autor: borsukwacław »

Kurczę, Mr.Wilson-a niczym nie można zaskoczyc :-)
Nie widziałem tego na blogu .
W każdym razie jest to jedena z ciekawszych metod na uzyskanie ognia w stosunkowo prosty sposób.
Dobrej zabawy przy próbach , ja już opanowałem tą metodę .
Mina gapiów przy rozpalaniu ognia tą metodą jest bezcenna :-D
Pzdr.
Oszczędzaj wodę , pij....Whisky .

Pomorska Grupa Knives
Awatar użytkownika
jhp
Posty: 47
Rejestracja: 07 gru 2010, 22:28
Lokalizacja: Małopolska
Płeć:

Post autor: jhp »

Mam wrażenie, że moich postów nikt nie czyta...
Czy dlatego, że nie umiem wysłać swoich filmów dla potwierdzenia moich doświadczeń?
"Z maleńkiej iskierki ojjjj wielki ogień byyywa..."
Jakub_P
Posty: 90
Rejestracja: 19 wrz 2018, 22:24
Lokalizacja: Dolny śląsk
Płeć:

Post autor: Jakub_P »

jhp czyta, czyta i pisz tych postów jak najwięcej bo doświadczenia można Ci pozazdrościć ;-) A żeby nie było całkiem offtopu to przy produkcji potażu czyli właśnie wsypywaniu popiołu do wody powstaje wodór w takiej ilości że czasem trzeba uważać na palce przykładając zapałkę :mrgreen:
Awatar użytkownika
jhp
Posty: 47
Rejestracja: 07 gru 2010, 22:28
Lokalizacja: Małopolska
Płeć:

Post autor: jhp »

Jakub_P pisze:jhp czyta, czyta i pisz tych postów jak najwięcej bo doświadczenia można Ci pozazdrościć ;-) A żeby nie było całkiem offtopu to przy produkcji potażu czyli właśnie wsypywaniu popiołu do wody powstaje wodór w takiej ilości że czasem trzeba uważać na palce przykładając zapałkę :mrgreen:
Dzięki.
"Z maleńkiej iskierki ojjjj wielki ogień byyywa..."
Awatar użytkownika
borsukwacław
Posty: 311
Rejestracja: 12 lis 2010, 17:58
Lokalizacja: Pomorze
Płeć:

Post autor: borsukwacław »

jhp pisze:Mam wrażenie, że moich postów nikt nie czyta...
Czy dlatego, że nie umiem wysłać swoich filmów dla potwierdzenia moich doświadczeń?
Czyta się ;-)
Twój post jest tak konkretny , z kilkoma cennymi wskazówkami że nic dodac - nic ując :->
W każdym razie dzięki za te wskazówki i podzielenie się swoim doświadczeniem :-)
Niczego nie musisz potwierdzac , masz wiedzę i dzielisz się nią , a to cenne w dzisiejszych czasach .

Pzdr.
Oszczędzaj wodę , pij....Whisky .

Pomorska Grupa Knives
Mr.Bogus
Posty: 189
Rejestracja: 10 kwie 2012, 13:49
Lokalizacja: inąd
Płeć:

Post autor: Mr.Bogus »

Jakub_P pisze:I co jeszcze ciekawe w tym sposobie: WILGOĆ A NAWET KROPLA WODY TUTAJ NIE PRZESZKADZA, a nawet bym powiedział: pomaga. To jest tylko moje subiektywne doświadczenie na podstawie moich prób. A szczególnie przy popiele. Popiół zawiera węglan potasu a przy wlewaniu wody do popiołu wydziela się wodór, (ten słyszalny szum), a wodór chyba jest palny??? Tłumaczę to sobie w ten sposób, mogę się mylić, ale efekt sam za siebie mówi.:
Całe życie mnie ciekawi, nie tylko co i jak działa, ale dlaczego działa.
Moje doświadczenia z rolowaniem z popiołem są takie, że bezkonkurencyjnie działa świeży popiół drzewny z ogniska/ pieca.
Podumałem, poczytałem, trochę chemii sobie przypomniałem i EUREKA.

Popiół zawiera K2C2 – węglik potasu (nigdzie nie znalazłem tego napisanego ale tak musi być) a nie węglanu potasu K2CO3.
Dopiero mieszając węglik potasu K2C2 (popiół) z wodą otrzymujemy węglanu potasu K2CO3 – potaż oraz magiczny składnik czyli etyn (acetylen) C2H2 – nie wodór jak piszesz.

K2C2 + H2O - > K2CO3 + C2H2 + dużo ciepła (pewnie też trochę KOH powstaje)

Starsi z tego grona pewnie pamiętają zabawy z karbidem i puszką po farbie z dziurką
- karbid to węglik wapnia - CaC2. Reakcja jego z wodą jest analogiczna.

A teraz przełożenie teorii na praktykę. Dodany popiół powoduje mechanicznie większe tarcie. Odrobina wody znajdująca się z materiale, pochodząca z dłoni rolujących, czy intencjonalnie dodana powoduje reakcję chemiczną z wydzielaniem acetylenu – zwiększenie temperatury w wyniku tarcia przyspiesza egzotermiczną reakcję chemiczną. Z reakcji chemicznej mamy dodatkowe ciepło, a wydzielający się acetylen obniża temperaturę zapłonu i podsyca żar.

Z pewnością popiół działa analogicznie przy podsypywaniu go do świdra ogniowego. Nawet jak jest drewno lekko wilgotne – to paradoksalnie nawet lepiej, obniża temperaturę zapłonu.

Popiół wtarty z hubkę też będzie obniżał jej temperaturę zapłonu.

Wniosek jest taki: dobrze mieć zawsze ze sobą świeży (niegaszony) popiół drzewny w hermetycznym pojemniku.
Ostatnio zmieniony 13 sty 2019, 15:54 przez Mr.Bogus, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1094
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

Mr.Bogus pisze:
Jakub_P pisze:I co jeszcze ciekawe w tym sposobie: WILGOĆ A NAWET KROPLA WODY TUTAJ NIE PRZESZKADZA, a nawet bym powiedział: pomaga. To jest tylko moje subiektywne doświadczenie na podstawie moich prób. A szczególnie przy popiele. Popiół zawiera węglan potasu a przy wlewaniu wody do popiołu wydziela się wodór, (ten słyszalny szum), a wodór chyba jest palny??? Tłumaczę to sobie w ten sposób, mogę się mylić, ale efekt sam za siebie mówi.:
Całe życie mnie ciekawi, nie tylko co i jak działa, ale dlaczego działa.
Moje doświadczenia z rolowaniem z popiołem są takie, że bezkonkurencyjnie działa świeży popiół drzewny z ogniska/ pieca.
Podumałem, poczytałem, trochę chemii sobie przypomniałem i EUREKA.

Popiół zawiera K2C2 – węglik potasu (nigdzie nie znalazłem tego napisanego ale tak musi być) a nie węglanu potasu K2CO3.
Dopiero mieszając węglik potasu K2C2 (popiół) z wodą otrzymujemy węglanu potasu K2CO3 – potaż o raz magiczny składnik czyli etyn (acetylen) C2H2 – nie wodór jak piszesz.

K2C2 + H2O - > K2CO3 + C2H2 + dużo ciepła (pewnie też trochę KOH powstaje)

Starsi z tego grona pewnie pamiętają zabawy z karbidem i puszką po farbie z dziurką
- karbid to węglik wapnia - CaC2. Reakcja jego z wodą jest analogiczna.

A teraz przełożenie teorii na praktykę. Dodany popiół powoduje mechanicznie większe tarcie. Odrobina wody znajdująca się z materiale, pochodząca z dłoni rolujących, czy intencjonalnie dodana powoduje reakcję chemiczną z wydzielaniem acetylenu – zwiększenie temperatury w wyniku tarcia przyspiesza egzotermiczną reakcję chemiczną. Z reakcji chemicznej mamy dodatkowe ciepło, a wydzielający się acetylen obniża temperaturę zapłonu i podsyca żar.

Z pewnością popiół działa analogicznie przy podsypywaniu go do świdra ogniowego. Nawet jak jest drewno lekko wilgotne – to paradoksalnie nawet lepiej, obniża temperaturę zapłonu.

Popiół wtarty z hubkę też będzie obniżał jej temperaturę zapłonu.

Wniosek jest taki: dobrze mieć zawsze ze sobą świeży (niegaszony) popiół drzewny w hermetycznym pojemniku.
Myślę, że forumowy kolega wilow miałby tutaj frajdę z "eureką" tegoż zjawiska :)
Mr.Bogus
Posty: 189
Rejestracja: 10 kwie 2012, 13:49
Lokalizacja: inąd
Płeć:

Post autor: Mr.Bogus »

soohy pisze:
Myślę, że forumowy kolega wilow miałby tutaj frajdę z "eureką" tegoż zjawiska :)
Chemią się parałem w zamierzchłych czasach młodości, więc czekam na konstruktywną krytykę młodzieży. :mrgreen:

wilow był tu ostatnio widziany w październiku....
Awatar użytkownika
borsukwacław
Posty: 311
Rejestracja: 12 lis 2010, 17:58
Lokalizacja: Pomorze
Płeć:

Post autor: borsukwacław »

Masa cennych infornacji :shock:
Jhp i Mr.Brogus , Dzięki Panowie :)
Oszczędzaj wodę , pij....Whisky .

Pomorska Grupa Knives
Mr.Bogus
Posty: 189
Rejestracja: 10 kwie 2012, 13:49
Lokalizacja: inąd
Płeć:

Post autor: Mr.Bogus »

Męczył mnie ten tajemniczy węglik potasu – poszukałem w Internecie w chemicznej literaturze fachowej niewiele znalazłem.
Jak widać jest to niszowy związek chemiczny wyparty przez węglik wapnia (karbid).

Jakieś potwierdzenie mojego przypuszczenia znalazłem w Wikipedii:
Etyn (acetylen) odkryty został przez angielskiego chemika Edmunda Davy’ego (1785–1857) w roku 1836. Davy odkrycia dokonał przypadkowo, mieszając węglik potasu (K2C2) z wodą.

A w angielskiej wersji:
Przez ogrzewanie węglanu potasu z węglem w bardzo wysokich temperaturach, wytwarza się węglik potasowy (K 2 C 2 ).

Bez wątpienia więc w ognisku powstaje węglik potasu: jest potas w postaci związków chemicznych (organicznych i nieorganicznych) w drewnie i duuuużo węgla. :mrgreen:

Znalazłem też kilka ciekawych opisów historycznego zastosowania popiołów drzewnych i substancji z wypalanego drewna otrzymywanych.
https://www.salon24.pl/u/zpomorza/64415 ... -drzewnymi
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,10140
Awatar użytkownika
jhp
Posty: 47
Rejestracja: 07 gru 2010, 22:28
Lokalizacja: Małopolska
Płeć:

Post autor: jhp »

Mr.Bogus pisze:Męczył mnie ten tajemniczy węglik potasu – poszukałem w Internecie w chemicznej literaturze fachowej niewiele znalazłem.
Jak widać jest to niszowy związek chemiczny wyparty przez węglik wapnia (karbid).

Jakieś potwierdzenie mojego przypuszczenia znalazłem w Wikipedii:
Etyn (acetylen) odkryty został przez angielskiego chemika Edmunda Davy’ego (1785–1857) w roku 1836. Davy odkrycia dokonał przypadkowo, mieszając węglik potasu (K2C2) z wodą.

A w angielskiej wersji:
Przez ogrzewanie węglanu potasu z węglem w bardzo wysokich temperaturach, wytwarza się węglik potasowy (K 2 C 2 ).

Bez wątpienia więc w ognisku powstaje węglik potasu: jest potas w postaci związków chemicznych (organicznych i nieorganicznych) w drewnie i duuuużo węgla. :mrgreen:

Znalazłem też kilka ciekawych opisów historycznego zastosowania popiołów drzewnych i substancji z wypalanego drewna otrzymywanych.
https://www.salon24.pl/u/zpomorza/64415 ... -drzewnymi
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,10140
Skoro tak piszesz, to pewnie tak jest, ja chemikiem nie jestem, tylko gdzieś tam coś wyczytałem, a resztę obserwuję... i badam doświadczenia.

Mam jednak pytanie co do rdzy, która w bardzo podobny sposób się zachowuje - również z odrobiną wilgoci (kroplą wody). Czy ktoś jest w stanie to wytłumaczyć?

Ja to po prostu tłumaczę sobie w ten sposób: sam potas czy w związku a również rdza (chyba tlenek żelaza) są utleniaczami, a utleniacze pomagają w procesie zapłonu...
"Z maleńkiej iskierki ojjjj wielki ogień byyywa..."
Mr.Bogus
Posty: 189
Rejestracja: 10 kwie 2012, 13:49
Lokalizacja: inąd
Płeć:

Post autor: Mr.Bogus »

jhp pisze:
Mam jednak pytanie co do rdzy, która w bardzo podobny sposób się zachowuje - również z odrobiną wilgoci (kroplą wody). Czy ktoś jest w stanie to wytłumaczyć?

Ja to po prostu tłumaczę sobie w ten sposób: sam potas czy w związku a również rdza (chyba tlenek żelaza) są utleniaczami, a utleniacze pomagają w procesie zapłonu...
Mechanizm działania związków potasu opisałem wyżej, ale w popiele są też inne ciekawie związki: fosforu, wapnia, magnezu, krzemu, jak doczytam to opiszę.

W przypadku tlenku żelaza mechanizm musi być jednak inny - tlenku żelaza używałem jako katalizatora w paliwach w silnikach rakietowych ( wyrównywał pracę silnika) nie robiło się BUM!
Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1093
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Post autor: Tanto »

to co to za rakieta która nie robiła BUM? ;-)
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
ODPOWIEDZ