niszka pisze:pocieszny pisze:problem nad wodą gdzie się w zasadzie non stop w koszulce i majtasach lata :/
Wtedy nic tylko się co jakiś czas oglądać. Łatwiejsze to niż wypatrzeć skurczybyki na jakimś leśnym maskowaniu...
daltego zawsze czy łążąc w lesie czy nad wodą zawsze się wieczorkiem oglądamy, ale wiesz człowiek chciałby się psiknąć i mieć 100% spokój
natomiast co do psiaków, przetestowaliśmy z Brunem (znaczy on testował ja mu tylko dałem
) tabletke na kleszcze, i powiem że jest dobrze
od miesiąca nie miał żadnego, dawniej na miesiąc 3-4 się zdarzały,
co prawda u niego to trudno cokolwiek w sierści dojrzeć (mieszaniec malamuta) ale jak na razie dzieła, tanio nie jest, ale myśle że warto