Zwijać czy wciskać śpiwór?
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Zwijać czy wciskać śpiwór?
Od jakiegoś czasu zastanawia mnie jedna rzecz, mianowicie czy śpiwór powinno się zwijać i wkładać do worka czy wciskać go na chama do środka.
W sklepie gdy kupowałem swój jakieś 3 lata temu (w Jysk'u ^^) powiedziano, że lepiej zwijać bo jak się wciska to się nierówno włókna układają i jedne się wygniatają, a inne nie.
Z kolei mój dobry kumpel gdy kupował śpiwór Alpinusa został poinstrowany aby śpiwór wciskać, dokładnie nie pamiętam czemu.
I teraz mam pytanie do was:
Co robicie ze swoimi śpiworami i dlaczego tak, a nie inaczej
W sklepie gdy kupowałem swój jakieś 3 lata temu (w Jysk'u ^^) powiedziano, że lepiej zwijać bo jak się wciska to się nierówno włókna układają i jedne się wygniatają, a inne nie.
Z kolei mój dobry kumpel gdy kupował śpiwór Alpinusa został poinstrowany aby śpiwór wciskać, dokładnie nie pamiętam czemu.
I teraz mam pytanie do was:
Co robicie ze swoimi śpiworami i dlaczego tak, a nie inaczej
- Doczu
- Posty: 1284
- Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
- Lokalizacja: Pinecity
- Tytuł użytkownika: Litewski Cham
- Płeć:
A podczas wciskania pewnie się nie zbijają ?maxter pisze:Podczas zwijania włókna sytnetyczne bardzo mocno "zbijają się" w jedna całość.
Generalnie nic nie jest wieczne i w kazdym spiworze prędzej czy później dochodzi do zbicia warstwy ociepliny. Najtrwalszy jest pod tym względem puch, ale z kolei wymaga wiecej zabiegów, aby utrzymywał swoje właściwości. Nie ma większego znaczenia czy jest zwijany, czy wciskany. No chyba że ktoś idealnie po zagnieceniach za każdym razem tak samo składa spiwór, to wowczas ocieplina z tego miejsca z pewnościa zbije się lub się przesunie.
Ja puchówki nigdy nie zwijam - zawsze jest wciskany, ale to z racji tego że zazwyczaj jest używany w zimie i nie chcę go narazić na zamoczenie od sniego. Ale już syntetyki skladam jak jest miejsce lub jesli mam ciasny worek. Jesli jest luźny, to też wciskam z lenistwa bo nie chce mi się bawić w składanie
- Fredi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
- Lokalizacja: Skierniewice
- Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
- Płeć:
każdy śpiwór wciskamy i gnieciemy ile chcemy.
Żadnego składania! Czasy anilany już się skończyły jakieś 20 lat temu
Franek: dlaczego masz dylemat komu wierzyć w kwestii sprzętu turystycznego?
Dlaczego człowiek z Ysku miałby być w tym momencie wogóle stroną....
Doczu: sam sobie zaprzeczyłeś .
Żadnego składania! Czasy anilany już się skończyły jakieś 20 lat temu
Franek: dlaczego masz dylemat komu wierzyć w kwestii sprzętu turystycznego?
Dlaczego człowiek z Ysku miałby być w tym momencie wogóle stroną....
Doczu: sam sobie zaprzeczyłeś .
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
- Fredi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
- Lokalizacja: Skierniewice
- Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
- Płeć:
Skoro "z pewnością się zbije" ocieplina gdy się za każdym razem składa tak samo (a jeszcze nie widziałem nikogo, kto jesliby składał, to za każdym razem inaczej - składa się po tych samych liniach, w sprzawdzony sposób - z lenistwa i wygody) - to nie może być bez znaczenia czy zwijamy czy wciskamy.Doczu pisze:Nie ma większego znaczenia czy jest zwijany, czy wciskany. No chyba że ktoś idealnie po zagnieceniach za każdym razem tak samo składa spiwór, to wowczas ocieplina z tego miejsca z pewnościa zbije się lub się przesunie.
A tego to zrozumieć nie mogę. Przecież jak składasz spiwór to zajmie dużo więcej miejsca niż wciśnięty, do tego poświęcasz mu dużo więcej czasu, a także trudniej go skompresować. Jedynie ze starymi śpiworami z anilany było inaczej, tamte się trudniej ściskało i nie było wyjścia - trzeba było zwinąć.Doczu pisze:Ale już syntetyki skladam jak jest miejsce lub jesli mam ciasny worek.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
- Doczu
- Posty: 1284
- Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
- Lokalizacja: Pinecity
- Tytuł użytkownika: Litewski Cham
- Płeć:
Pewnie że ma znaczenie, ale przeciez to napisałem, tylko chyba zbyt szybko przeczytaleś i złe wnioski wyciagnałeśFredi pisze:Skoro "z pewnością się zbije" ocieplina gdy się za każdym razem składa tak samo (a jeszcze nie widziałem nikogo, kto jesliby składał, to za każdym razem inaczej - składa się po tych samych liniach, w sprzawdzony sposób - z lenistwa i wygody) - to nie może być bez znaczenia czy zwijamy czy wciskamy.
Próbowałeś kiedyś wciskać Decathlonowski S15 Ultralight ? Tam pokrowiec jest tak mały że do kieszeni cargo można go schować i na wcisk, to wchodzi bardzo opornie, za to po zrolowaniu całkiem sprawnie.Fredi pisze:A tego to zrozumieć nie mogę. Przecież jak składasz spiwór to zajmie dużo więcej miejsca niż wciśnięty, do tego poświęcasz mu dużo więcej czasu, a także trudniej go skompresować. Jedynie ze starymi śpiworami z anilany było inaczej, tamte się trudniej ściskało i nie było wyjścia - trzeba było zwinąć.
może słusznie, a może nie ale spiwory puchowe wciskam, pozostałe zwijam... za to w domu czy to puchowy, czy to syntetyk leży luźno w szafie.. nosząc śpiwór na wyprawie w stanie złożonym przez te ok. 10 h raczej nie ulegnie zniszczeniu, wydaje mi sie że kluczem jest przechowywanie w stanie "nieczynnym"
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
Ja mam syntetyka i przy wkładaniu do worka kompresyjnego składanie odpada. Za Chiny Ludowe nie złożę go tak żeby się zmieścił w worze. W każdym razie wciskam go razem z bivy bagiem, kompresuję i mam całkiem znośny pakunek.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
- Doczu
- Posty: 1284
- Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
- Lokalizacja: Pinecity
- Tytuł użytkownika: Litewski Cham
- Płeć:
O tak. Zapomniałem o tym napisać - ważne jak przetrzymujemy spiwór w domu, bo na wędrówce jest z nami kilka/naście dni, a w domu lezy przez pozostały czas i na wedrówkach się nie zbijaja tak jak właśnie w domu.mgr_scout pisze:za to w domu czy to puchowy, czy to syntetyk leży luźno w szafie
U mnie puchówka leży rozwinięta, a syntetyki z braku miejsca są w workach, ale rozkompresowanych
Wszystkie dobrej jakości śpiwory należy przechowywać w stanie rozłożonym. Na czas podróży śpiwory się upycha. Chyba, że śpiwór wykonany jest z Goreteksu lub innych dobrych membranowych tkanin, wówczas śpiwór lepiej zwijać, ale tak aby za każdym razem był w inny sposób zwinięty.
Podobnie namioty. W domu przechowujemy je w stanie złożonym, nie zwiniętym. Pakując na wyprawę dobrze jest co pewien czas zmienić sposób zwijania namiotu (chodzi o zagięcia).
Amen.
Podobnie namioty. W domu przechowujemy je w stanie złożonym, nie zwiniętym. Pakując na wyprawę dobrze jest co pewien czas zmienić sposób zwijania namiotu (chodzi o zagięcia).
Amen.
Wiesz, instrukcje nie zawsze idą w parze z praktyką.StaszeK pisze:Wszystkie dobrej jakości śpiwory należy przechowywać w stanie rozłożonym. Na czas podróży śpiwory się upycha. Chyba, że śpiwór wykonany jest z Goreteksu lub innych dobrych membranowych tkanin, wówczas śpiwór lepiej zwijać, ale tak aby za każdym razem był w inny sposób zwinięty.
Podobnie namioty. W domu przechowujemy je w stanie złożonym, nie zwiniętym. Pakując na wyprawę dobrze jest co pewien czas zmienić sposób zwijania namiotu (chodzi o zagięcia).
- Doczu
- Posty: 1284
- Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
- Lokalizacja: Pinecity
- Tytuł użytkownika: Litewski Cham
- Płeć:
Pewnie i to , i to
Mam nadzieję, że rozmawiamy o śpiworach, a nie jakiś moduilarnych wynalazkach czy bivy bagach.
Ok. jak możesz to sprawdź i podaj producenta albo choć modele, bom bardzo ciekaw.StaszeK pisze:Ja nie mam linków, ja mam drukowane katalogi z lat kiedy gromadziłem takowy sprzęt.
Jak zdążę to sprawdzę.
Mam nadzieję, że rozmawiamy o śpiworach, a nie jakiś moduilarnych wynalazkach czy bivy bagach.
- Rzez
- Posty: 667
- Rejestracja: 03 mar 2008, 23:16
- Lokalizacja: Mölndal
- Gadu Gadu: 2437677
- Tytuł użytkownika: F&L
- Płeć:
- Kontakt:
Feathered Friends robią śpiwory na eVencie, sporo firm robi na Pertex Endurance (w PL Cumulus i Roberts), który także ma membranę. Z lokalnych polskich produkcji są też śpiwory z materiałem Concordia Textiles, Micro Dry (membrana 5k/5k). Na GTX (znając życie w wersji Starlite Air) też pewno ktoś robił...
,,I don't know what's wrong with me, but I love this shit.''