Jako że zbliża się i nadciąga - zapraszam na Sylwestra :)
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Predator z Tobą na czele Któregoś dnia pośpiewamy razem
"Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj."
M. Twain
www.poteganatury.blogspot.com
M. Twain
www.poteganatury.blogspot.com
Coś tylko Włóczęgo nie możesz ostatnio do nas dotrzeć na ten leśny recital, ale przybywaj to Cię na pewno nie zawiedziemy
http://ludzkietropy.pl/ - relacje z moich wypraw i nie tylko
Tak wyglądał wigwam z plandek, pod którym w zasadzie komfortowo spędziliśmy dwie nocki w temperaturze na zewnątrz ok -15 C. Termometr przy gruncie nad ranem w Sylwestra pokazywał -19 C
Martyna i Weissman nie wyglądają na przemarźniętych czy smutnych w chwili odjazdu
Spieszcie kochać moderatorów - tak szybko odchodzą...
- Mazazel
- Posty: 84
- Rejestracja: 02 sty 2010, 20:36
- Lokalizacja: Łódź
- Gadu Gadu: 9008350
- Płeć:
- Kontakt:
Było bardzo super, zdjęcia tego nie oddają! Ognicho (drewno z recyclingu...jeszcze nigdy sam dym mi tak nie ubrudził włosów ), osłona od wiatru, mnóstwo dobrego jedzenia (i tu ukłon w stronę Kucharzy!) no i towarzystwo
MIKI nieodmiennie wprowadza taki fajny nastrój - 'ale co panikować, jest ok, wszystko da się' - no i juz nie ma problemów. znajdują się drewka, narzędzia, sposoby, ręce do pracy i hop - jest wigwam jak się patrzy i Sylwester na 102
Dziękuję :*
PS. uszanka się znalazła
MIKI nieodmiennie wprowadza taki fajny nastrój - 'ale co panikować, jest ok, wszystko da się' - no i juz nie ma problemów. znajdują się drewka, narzędzia, sposoby, ręce do pracy i hop - jest wigwam jak się patrzy i Sylwester na 102
Dziękuję :*
PS. uszanka się znalazła
zlotykon.pl
- weissmann
- Posty: 33
- Rejestracja: 05 sty 2011, 22:32
- Lokalizacja: Swarzędz
- Tytuł użytkownika: Przemek
- Płeć:
Wprawdzie niska temperatura nas zaskoczyła, ale daliśmy radę, pomimo, że nasz smutny materac odmówił współpracy przy temperaturze poniżej -10 i po prostu sobie popękał, także spaliśmy na jego sflaczałych szczątkach Wrzucam kilka filmików z youtube:
- powitanie nowego roku:
- ekshumacja kur Syna Topera:
- moje skromne podsumowanie działki Mikiego:
Pytanie do śmiałków którzy zostali również na drugą nockę - czy było porównywalnie zimno, czy też zimniej i czy wiał wiatr?
- powitanie nowego roku:
- ekshumacja kur Syna Topera:
- moje skromne podsumowanie działki Mikiego:
Pytanie do śmiałków którzy zostali również na drugą nockę - czy było porównywalnie zimno, czy też zimniej i czy wiał wiatr?
Było cieplej, IMHO nie spadło poniżej -10 C. Nad ranem trochę zaczęło wiać, ale nie na tyle, by trzeba było umacniać wigwam. W dzień wspaniale świeciło słoneczko. Moje auto oczywiście nie odpaliło, linka od otwierania maski w Matizie zamarzła, więc Ania woziła mnie na wieś do wujka mojej żony, który podjechał, użyczył prądu i tak się szczęśliwie zakończyła sylwestrowa przygodaweissmann pisze:
Pytanie do śmiałków którzy zostali również na drugą nockę - czy było porównywalnie zimno, czy też zimniej i czy wiał wiatr?
Spieszcie kochać moderatorów - tak szybko odchodzą...