śpiwór na chłodniejsze noce/wkładki docieplające?
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
śpiwór na chłodniejsze noce/wkładki docieplające?
Cześć
Jak dotychczas spałem w terenie raczej gdy temperatury nie spadały zbyt nisko. Posiadam śpiwór ważący niecały kilogram z T comort 8 stopni T limit 4 i przy tych 8 stopniach śpi mi się w miarę komfortowo, a raz zdarzyło mi się nawet spędzić w nim noc z przymrozkiem, chociaż nie była ona zbyt komfortowa. Jestem więc chyba osobą dość dobrze znoszącą niskie temperatury.
Teraz jednak chciałbym spędzać noce w terenie w zimniejszych porach roku nie tylko w schroniskach i tu rodzi się moje pytanie, co będzie najlepszym rozwiązaniem. Nie zamierzam wybierać się na jakieś ekstremalne biwaki za koło podbiegunowe, ale spać komfortowo w temperaturze do -5 /-10 stopni
Na początku chciałbym wspomnieć, że fundusze nie dają mi zbyt wielkich możliwości, bo chce wydać nie więcej niż 300 zł. Rozważam właściwie 3 opcje:
1. Śpiwory Fjorda Nansena wydają mi się być całkiem niezłym wyborem np modele
- Trondeland temperatura komfortowa -4 stopnie, waga 2100 gram, cena 300 zł
- Stavanger T comfort -2, waga 1900 gram, cena 220 zł
- Troms T comfot +1 stopień, waga 1500 gram, cena 260 zł
Przy wybraniu pierwszej opcji myślałem o spaniu w dwóch śpiworach w temperaturach powiedzmy poniżej comfort limit. Nie mam jednak pojęcia, na jaką termikę takiego zestawienia mogę wtedy liczyć i tu pytanie do doświadczonych w takim spaniu forumowiczów i wiadomo, że waga też wzrośnie ale to mogę jeszcze jakoś zaakceptować.
Opcja 2 to kupienie wkładki docieplającej REACTOR EXTREME firmy Sea to summit, możną ją kupić za 240 zł waży 400 gram i podobno jest w stanie zwiększyć komfort o 15 stopni rozwiązanie teoretycznie prawie idealne - wraz z moim obecnym śpiworem waży 1400 gram i powinno mi się komfortowa spać przy -5. Niby wszystko idealnie, ale po prostu ciężko mi uwierzyć, żeby zapewniło to tyle ciepła, no ale może ktoś używał i jest w stanie potwierdzić.
3. Ostatnią opcją jest kupienie śpiwora z demobilu. Na armyworld do 300 zł można kupić Carinthia bundeswehry lub holenderską, albo śpiwór holenderskiej armii z jakiejś innej firmy. Teoretycznie dobre śpiwory w fajnej cenie, jednak mam obawy co do ich stanu i realnej termiki, bo to w końcu używany sprzęt, więc nie wiadomo na co się trafi.
Podsumowując mam śpiwór w którym dobrze mi się śpi do +8 stopni, szukam rozwiązania za 300 zł dzięki któremu komfortowo spałoby mi się w temperaturach od 8 stopni do - 5 a może -10 i najlepiej jeszcze żeby nie było to rozwiązanie zbyt ciężkie mam jednak świadomość, że na cud nie mogę liczyć
Jak dotychczas spałem w terenie raczej gdy temperatury nie spadały zbyt nisko. Posiadam śpiwór ważący niecały kilogram z T comort 8 stopni T limit 4 i przy tych 8 stopniach śpi mi się w miarę komfortowo, a raz zdarzyło mi się nawet spędzić w nim noc z przymrozkiem, chociaż nie była ona zbyt komfortowa. Jestem więc chyba osobą dość dobrze znoszącą niskie temperatury.
Teraz jednak chciałbym spędzać noce w terenie w zimniejszych porach roku nie tylko w schroniskach i tu rodzi się moje pytanie, co będzie najlepszym rozwiązaniem. Nie zamierzam wybierać się na jakieś ekstremalne biwaki za koło podbiegunowe, ale spać komfortowo w temperaturze do -5 /-10 stopni
Na początku chciałbym wspomnieć, że fundusze nie dają mi zbyt wielkich możliwości, bo chce wydać nie więcej niż 300 zł. Rozważam właściwie 3 opcje:
1. Śpiwory Fjorda Nansena wydają mi się być całkiem niezłym wyborem np modele
- Trondeland temperatura komfortowa -4 stopnie, waga 2100 gram, cena 300 zł
- Stavanger T comfort -2, waga 1900 gram, cena 220 zł
- Troms T comfot +1 stopień, waga 1500 gram, cena 260 zł
Przy wybraniu pierwszej opcji myślałem o spaniu w dwóch śpiworach w temperaturach powiedzmy poniżej comfort limit. Nie mam jednak pojęcia, na jaką termikę takiego zestawienia mogę wtedy liczyć i tu pytanie do doświadczonych w takim spaniu forumowiczów i wiadomo, że waga też wzrośnie ale to mogę jeszcze jakoś zaakceptować.
Opcja 2 to kupienie wkładki docieplającej REACTOR EXTREME firmy Sea to summit, możną ją kupić za 240 zł waży 400 gram i podobno jest w stanie zwiększyć komfort o 15 stopni rozwiązanie teoretycznie prawie idealne - wraz z moim obecnym śpiworem waży 1400 gram i powinno mi się komfortowa spać przy -5. Niby wszystko idealnie, ale po prostu ciężko mi uwierzyć, żeby zapewniło to tyle ciepła, no ale może ktoś używał i jest w stanie potwierdzić.
3. Ostatnią opcją jest kupienie śpiwora z demobilu. Na armyworld do 300 zł można kupić Carinthia bundeswehry lub holenderską, albo śpiwór holenderskiej armii z jakiejś innej firmy. Teoretycznie dobre śpiwory w fajnej cenie, jednak mam obawy co do ich stanu i realnej termiki, bo to w końcu używany sprzęt, więc nie wiadomo na co się trafi.
Podsumowując mam śpiwór w którym dobrze mi się śpi do +8 stopni, szukam rozwiązania za 300 zł dzięki któremu komfortowo spałoby mi się w temperaturach od 8 stopni do - 5 a może -10 i najlepiej jeszcze żeby nie było to rozwiązanie zbyt ciężkie mam jednak świadomość, że na cud nie mogę liczyć
Puch raczej odrzuciłem bo mam skłonności do intensywnego pocenia się, a w terenie często spędzam po kilka dni, więc nie wydaje mi się on dobrym rozwiązaniem dla mnie.
Carinthie bym pewnie brał jakby miała być używana tylko na mrozy, ale jeżeli ją kupie to przy powiedzmy +3 stopniach będę musiał albo marznąć w moim obecnym śpiworze albo nieść nielekkie 2,1 kg w którym może mi być za ciepło. Ale tak jeszcze z ciekawości Dźwiedziu macie Carinthie bundeswehry czy holenderskie?
Nastawiam się raczej na częstsze noclegi w temperaturach bliskich 0, a że preferuję raczej poruszanie się przez cały dzień i noclegi w różnych miejscach to waga też ma dla mnie znaczenie. Noclegi zimowe na te minus parę stopni będą chyba rzadsze i myślę że mogę tu zaakceptować ten kilogram czy 2 więcej. W tym sezonie prawie ciągle spałem w hamaku, w którym odczuwalna temperatura jest chyba nieco niższa, ale na zime nie jest to chyba jednak najlepsze rozwiazanie.
Troms Fjorda Nansena ważący 1,5 kg wydaję się dobrym wyborem na temperatury od +5 do lekkiego mrozu, a na większe mrozy (o które obecnie nie łatwo) brałbym do niego swój obecny śpiwór co daje nam 2,5 kg więc nie wiele więcej niż Carinthie, tylko właśnie jaki komfort mniej więcej mógłby mi dać taki zestaw?
Carinthie bym pewnie brał jakby miała być używana tylko na mrozy, ale jeżeli ją kupie to przy powiedzmy +3 stopniach będę musiał albo marznąć w moim obecnym śpiworze albo nieść nielekkie 2,1 kg w którym może mi być za ciepło. Ale tak jeszcze z ciekawości Dźwiedziu macie Carinthie bundeswehry czy holenderskie?
Nastawiam się raczej na częstsze noclegi w temperaturach bliskich 0, a że preferuję raczej poruszanie się przez cały dzień i noclegi w różnych miejscach to waga też ma dla mnie znaczenie. Noclegi zimowe na te minus parę stopni będą chyba rzadsze i myślę że mogę tu zaakceptować ten kilogram czy 2 więcej. W tym sezonie prawie ciągle spałem w hamaku, w którym odczuwalna temperatura jest chyba nieco niższa, ale na zime nie jest to chyba jednak najlepsze rozwiazanie.
Troms Fjorda Nansena ważący 1,5 kg wydaję się dobrym wyborem na temperatury od +5 do lekkiego mrozu, a na większe mrozy (o które obecnie nie łatwo) brałbym do niego swój obecny śpiwór co daje nam 2,5 kg więc nie wiele więcej niż Carinthie, tylko właśnie jaki komfort mniej więcej mógłby mi dać taki zestaw?
- kamykus
- Posty: 700
- Rejestracja: 25 gru 2011, 19:47
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Tytuł użytkownika: Leśny Dziad
- Płeć:
Carinthia, sprawdzony dobry śpiworek. Jak chcesz coś nowego, a naprawdę dobrego to zerknij na eMilitaria.pl na Snugpaki, świetne śpiwory za grosze. Też miałem, i jak najbardziej polecam. W temacie śpiworów i niskiej ceny nie ma co kombinować. Fjord Nansen robi gówniane śpiwory, a te z primaloftu to jest u nich dno dna. Śpiwór z Tesco z komfortem +10 lepiej mi się sprawdzał niż FN z komfortem do +4. Bez kitu.
"Nie cierpię mojego rozdwojenia jaźni, jest świetne"
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
.Kamilx pisze:Puch raczej odrzuciłem
W takim razie dobrze zrobiłeś. Skoro masz problemy z poceniem się podczas snu i sypiasz w temp do ZERO (przy takich temperaturach wilgotność powietrza może być wysoko), miałbys problemy z przemarzaniem.
Kocham swoje śpiwory puchowe, ale jestem świadom ich ograniczeń (przechowywanie, pilnowanie loftu, problemy z puchowcami w hamakach. Puchowce kapitalnie sprawdzają się w suchych, mroźnych warunkach. Dlatego sam planuję zakup Carynthi na czochranie w warunkach późnej jesieni, delikatnej zimy.
Kiedys kupiłem w takim celu FN, i podzielam zdanie Kamykusa. Dla dzieciaków na kolonie, albo na impre w ogrzewanym schronisku się nadają. Nic ponadto.
F..k it, I'll Do It Myself!
- Parthagas
- Posty: 814
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
Niedawno korzystałem z lidlowego śpiwora, uzupełnionego o polarową wkładkę - ubrany w komplet termoaktywny czułem się komfortowo (jeśli można się czuć komfortowo będąc chorym) w temperaturze 0C przy dużej wilgotności powietrza, pizgającym wietrze i pałatce BW nad głową. Przy dobrym samopoczuciu i osłonie przeciwwietrznej przy -10C nie byłoby tragedii. Śpiwór - 69zł, wkładka 10zł na ciucholandzie. Marshall może potwierdzić.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
W sumie najbardziej byłem przekonany do tego Fjorda, ale te różne opinie mnie chyba mnie zniechęciły.
Carinthia niestety średnio mieści się w tym co chce uzyskać, bo dobra na większość występujących u nas mrozów, ale przydałoby mi się wtedy kupić coś jeszcze, co służyłoby mi od 0 do 8 stopni
A jak jest z temperaturami podawanymi przez Snugpaka? Bo dość nietypowe to podawanie tylko dwóch temperatur. Komfort jest realnym komfortem w którym można spokojnie się wyspać?
Carinthia niestety średnio mieści się w tym co chce uzyskać, bo dobra na większość występujących u nas mrozów, ale przydałoby mi się wtedy kupić coś jeszcze, co służyłoby mi od 0 do 8 stopni
A jak jest z temperaturami podawanymi przez Snugpaka? Bo dość nietypowe to podawanie tylko dwóch temperatur. Komfort jest realnym komfortem w którym można spokojnie się wyspać?
- SmileOn
- Posty: 794
- Rejestracja: 12 lut 2010, 20:32
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: the violinist
- Płeć:
Snugpak podaje bardzo ostrożnie swoje temperatury tzn jeśli jest napisane "komfort do -5, minimum do -10" to większość firm podała byto mniej więcej tak: komfort +5/-5, extreme -15. Takie jest moje zdanie po dwóch różnych śpiworach tej marki. Zdaje się że oni komfort określają wg norm a nie odczucia testerów.
SmileOn
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
Jedyny sposób obiektywnego wyznaczenia temperatur Tcomfort, Tlimit i Textrem, to pomiarySmileOn pisze:Zdaje się że oni komfort określają wg norm a nie odczucia testerów.
przy pomocy sztucznego manekina według normy EN13537 (2002) a obowiązująca w UE od 2005.
Opinie testerów są niemiarodajne, ponieważ odczucie zimna zależy od bardzo wielu czynników osobniczych i psychologicznych.
Dodatkowo kobiety są o około 5C bardziej wrażliwe na zimno (Tkomfort) niż mężczyźni (Tlimit).
Na ogół firmy opierały się na opiniach (odczuciach) przewodników górskich, żołnierzy przyzwyczajonych do trudnych/ekstremalnych warunków.
W związku z tym podawane temperatury były o około 6-9 C niższe, niż rzeczywista temperatura komfortu dla 'normalnego' użytkownika.
Temperatury Textrem nie należy brać zupełnie pod uwagę wybierając śpiwór - to temperatura przy której użytkownik powinien (!)
uniknąć głębokiej hipotermii = przeżyć, ale na pewno nie spać (chyba, że jednak dopadnie go hipotermia).
Napisałem kilka artykułów na ten temat, ale gdzie by je tu powiesić, żeby chętni mogli sobie poczytać?
Inżynier
Miałem w nocy podczas jazdy pociągiem kilka godzin na czytanie o śpiworach, więc kilka uwag i przemyśleń:
Co do Snugpaka to opinie w tym wątku nie są już tak optymistyczne viewtopic.php?t=3239&postdays=0&postorder=asc&start=150
a co ciekawsze niektóre osoby, które wyrażają tam swoje niezadowolenie z ich wyrobów, tutaj chwalą i tak się jeszcze składa, że obecnie chcą sprzedać ten śpiwór
Na temat Tromsa Fjorda Nanesna jest w internecie sporo opinii w większości pozytywnych, więc powrotnie chyba stał się moim faworytem. Poza tym podają swoje temperatury zgodnie z wspominaną normą EN 13537, na co zwracałem uwagę już wcześniej, więc myśle, że spanie w nim przy temperaturze do 0 stopni nie powinno być żadnym problemem, a dokładając do niego mój obecny śpiwór liczyłbym na komfort przy jakichś -5/-10 stopniach.
Rozważam, też ewentualnie coś o podobnych parametrach np Deutera Orbit -5 http://8a.pl/spiwor-deuter-orbit--5-c-s ... .html#opis ale waga i temperatury są prawie te same, tylko firma z nieco wyższej półki i cena troche wyższa choć promocyjna.
Kusi mnie też trochę ta Carinthia, ale jak już pisałem nie rozwiązuję do końca moich problemów, więc chyba się nie skuszę, a przynajmniej nie teraz.
Co do Snugpaka to opinie w tym wątku nie są już tak optymistyczne viewtopic.php?t=3239&postdays=0&postorder=asc&start=150
a co ciekawsze niektóre osoby, które wyrażają tam swoje niezadowolenie z ich wyrobów, tutaj chwalą i tak się jeszcze składa, że obecnie chcą sprzedać ten śpiwór
Na temat Tromsa Fjorda Nanesna jest w internecie sporo opinii w większości pozytywnych, więc powrotnie chyba stał się moim faworytem. Poza tym podają swoje temperatury zgodnie z wspominaną normą EN 13537, na co zwracałem uwagę już wcześniej, więc myśle, że spanie w nim przy temperaturze do 0 stopni nie powinno być żadnym problemem, a dokładając do niego mój obecny śpiwór liczyłbym na komfort przy jakichś -5/-10 stopniach.
Rozważam, też ewentualnie coś o podobnych parametrach np Deutera Orbit -5 http://8a.pl/spiwor-deuter-orbit--5-c-s ... .html#opis ale waga i temperatury są prawie te same, tylko firma z nieco wyższej półki i cena troche wyższa choć promocyjna.
Kusi mnie też trochę ta Carinthia, ale jak już pisałem nie rozwiązuję do końca moich problemów, więc chyba się nie skuszę, a przynajmniej nie teraz.
Używam troms-a od przynajmniej 4-5 lat. Przy temp około zera jest ok, przy minus 5 bez dodatkowych warstw powinno być zbyt rześko. Przy jeszcze niższych temperaturach wkładałem brytyjskie softie (komplet). Jak był kompletny dramat właziłem z tym wszystkim do holenderskiego bivi. Temperatury ekstremalne podawane przez producentów to dla mnie jakieś nieporozumienie.
Z tym, że jak to napisał wilow7, "Opinie testerów są niemiarodajne"
Z tym, że jak to napisał wilow7, "Opinie testerów są niemiarodajne"
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
Parthagas, mnie w kaczym puchu od Małachowskiego z komfortem -15 przetelepało przy +5 na poligonowym zlocie w Rembertowie. Dopiero wracając kapnąłem się, że chyba mam grypę i telepa była efektem gorączki. Ale zlot był jednym z najbardziej udanych.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
- SmileOn
- Posty: 794
- Rejestracja: 12 lut 2010, 20:32
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: the violinist
- Płeć:
Już Ci mówię czemu i dalej podtrzymuję zdanie, że te śpiwory są nieprzemyślane jeśli chodzi o spinanie ich do kupy. Jak pewnie zauważyłeś specjalnie brałem wersje L i R, cel był konkretny i w tym celu sprawdziły się średnio. Spiąć się dało ale było widać różnice. Specjalnie przeczytałem jeszcze raz swoje wypowiedzi i chyba nie da się przeoczyć że odnoszą się one do kompletu L+R. Natomiast śpiwór jako pojedynczy i niezależny twór spisywał się dobrze i bez zastrzeżeń i chyba to głównie wpłynęło na moją decyzję, że po raz drugi wybrałem Snugpaka.Kamilx pisze:Co do Snugpaka to opinie w tym wątku nie są już tak optymistyczne viewtopic.php?t=3239&postdays=0&postorder=asc&start=150
a co ciekawsze niektóre osoby, które wyrażają tam swoje niezadowolenie z ich wyrobów, tutaj chwalą
Tak z innej beczki (chociaż w zasadzie tej samej) poprawcie mnie jeśli się mylę ale moim zdaniem ze śpiworem jest jak z butami, jednemu pasują innemu nie. Sto osób powie że świetne a ja się będę męczył.
Jeśli piszę że "śpiwór świetny" to świetny dla mnie i zawsze czytając recenzje trzeba o tym pamiętać, że śpiwory są jednymi z tych produktów gdzie ocena jest najbardziej subiektywna.
SmileOn
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
Skoro wywołałeś do tablicy piszących w tamtym temacie to pasuje bym i ja coś napisał. Posiadam Snugpaka chyba już 5 lat. Dokładnie Sleepper Light Military. Narzekałem tam na ten śpiwór na jego słabe szwy, pisałem że mi szew puścił itd. No nie do konca tak, szew mi puścł owszem, ale tak jakby dodatkowy tj. maszyna musiała się zagalopowac i zrobiła drugą linie szwu nie potrzebną. Coś nieco w życiu uszyłem więc całkeim zielony nie jestem ale wyglądało to jak normalny szew. On poszedł bardzo szybko. Cała reszta sprawuje się nadzwyczaj dobrze. Śpiwór ma najlepszą chyba konstrukcje jaką miałem okazje oglądać i testować a parę ich miałem. Ale to jest chyba jedyna subiektywna rzecz w śpiworze a nie tak jak pisze SmileOn,
Zdecydowałem się na Tromsa, jest u mnie od kilku dni, ale na razie mogę tylko powiedzieć, że dobrze się rozpręża po wyciągnięciu z worka i bardzo dobrze kompresuje. Zamki, sciągacze i wszystko inne działa bez zarzutu. Przebywając przez kilka minut w śpiworze przy otwartym balkonie było w nim gorąco. Niestety w najbliższym czasie ciężko będzie o jakąś nocke w terenie. Jedyna uwaga jaka przychodzi mi póki co do głowy to to, że worek kompresyjny mógłby być nieco inaczej skonstruowany, dałoby to jeszcze większe możliwości zmniejszenia jego wymiarów po złożeni, ale to już takie drobne szczegóły :p
- Kopek
- Posty: 1059
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
Odkopuję.
Rozglądam się za śpiworem w komforcie tak koło zera. Budżet powiedzmy 200 zł. Trochę czasu minęło. Może ktoś z was trzyma rękę na pulsie.
Takie coś znalazłem:
https://etraper.pl/cieply-spiwor-regatt ... mumia.html
Regatta miałem polar i sprawował się całkiem, całkiem. Nie wiem jak śpiwory. Może coś podlinkujecie?
Rozglądam się za śpiworem w komforcie tak koło zera. Budżet powiedzmy 200 zł. Trochę czasu minęło. Może ktoś z was trzyma rękę na pulsie.
Takie coś znalazłem:
https://etraper.pl/cieply-spiwor-regatt ... mumia.html
Regatta miałem polar i sprawował się całkiem, całkiem. Nie wiem jak śpiwory. Może coś podlinkujecie?
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com