Dzięki wielkie za pomoc.
Czyli rozumiem, że jeśli już to lepiej uszyć tunele na linki?
I ponieważ jestem kompletnie zielony w tych tematach to zapytam na wszelki wypadek jaką nicią zszywać coś takiego i czy trzeba szyć w jakiś specjalny sposób, czy wystarczy na zwykłej maszynie do szycia?
Variat, przy wzroście pow. 170 cm na początek celuj w 320 cm po uszyciu. Potrzebujesz minimum 3,5 mb tkaniny, więc za same materiały zapłacisz ~100zł. Najtańszy, dwuwarstwowy hamak DD (model Scout, raczej dla niewysokich osób) to 90 zł. Jeżeli cokolwiek skiepścisz, a skiepścisz, będziesz w plecy 80 zł za szmatę i albo wydasz następne 100 zł żeby coś zrobić inaczej, albo nie będziesz miał hamaka, a w rezultacie za prototyp zapłacisz więcej, niż za najtańszego, sprawdzonego i porządnie zaprojektowanego i odszytego Lesovika albo "dorosły" hamak DD.
Nie ma lepszych i gorszych rozwiązań. Wiązany hamak to o połowę mniej szycia, hamak z tunelami możesz zawsze związać. Nie wiem, czy używanie tuneli ma jakieś znaczące zalety albo wady, bo nie korzystałem z takiej konstrukcji.
Edzia, bo z tą nicią pytanie było:
Jeżeli nie umiesz ani projektować, ani szyć, to się nie bierz za hamaki. Zacznij może od worka kompresyjnego, czegoś małego, prostego, taniego.
Bez przesady. Ja mam 172 cm wzrostu i starczyło na wygodny hamak dla mnie 3 metry matriału. Jak hamak będzie za długi to ciężko go będzie zadaszyć. Szyj nicią nylonową. Zwykły szew wystarczy. Przeczytaj dokładnie ten wątek, bo to wszystko zostało już napisane. Nie straszcie chłopaka, hamak to nie statek kosmiczny. Jeśli ktoś umie posługiwać się maszyną to nie będzie miał problemu. A radość z czefoś zrobionego samemu bezcenna.
Właśnie Q__x - mój hamaczek miał na gotowo 2,5m i wygodnie się w nim wysypiałem. poza tym na długi hamak trudniej znaleźć miejsce do rozbicia i trzeba mieć hiperwielkiego tarpa (na taki 3,5m to tarp 3xx3 starcza ledwo ledwo...)
A celem "buszkraftowania" powinno być tez zdobywanie umiejętności, a uszycie własnego hamaka z pewnością jest rodzajem umiejętności.
Gdybyś jednak się zdecydował na zakup, to bierz Lesovika - przynajmniej koledze z forum pomożesz
a jakbyś wolał DD (Ty paskudny imperialisto!) to na forum jest TH który nimi handluje.
Piniondz zostawia się wśród swoich ;]
W krótkich hamakach, nawet zaginając czasoprzestrzeń, np. nie da się spać na boku, bolą stawy albo śpiwór zjeżdża na glebę, takie czynniki w powszechnym mniemaniu wykluczają "wygodny sen". Śpię po skosie, nie wyobrażam sobie spania wzdłuż, to robi różnicę.
Nawet przy zakupie tylko 3 mb szmatki po dodaniu reszty kosztów (przesyłka, nici, taśma albo sznurek), wyjdzie w sumie coś circa 100 zł za pierwsze podejście do tematu, gdzie za 140 zł można kupić najtańszy pełnowymiarowy dwuwarstwowy (!!!) hamak DD, a za 180 - Panterę Lesovika - oba zrobione dobrze, wolne od wad projektowych, wykonane na odpowiednim poziomie i pewnie na jakiejś gwarancji.
Szyć umić warto, ale może nie koniecznie trzeba zaczynać od czegoś bardzo dużego, co źle wykonane może człowieka pozbawić zdrowia - a na pewno pozbawi radości. Worek kompresyjny, z kosztem w granicach 25 zł, jest dobrym projektem na początek. Prosty, ale nie trywialny, z paroma podobnymi problemami, jak praca przy dużych obciążeniach statycznych albo zastosowanie różnorodnych materiałów.
to zapytam na wszelki wypadek jaką nicią zszywać coś takiego i czy trzeba szyć w jakiś specjalny sposób, czy wystarczy na zwykłej maszynie do szycia?
