Wyprawy 2008

Relacje, zaproszenia i pomysły na ...

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

jakub_kaczmarek
Posty: 75
Rejestracja: 28 sie 2007, 11:50
Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Płeć:

Wyprawy 2008

Post autor: jakub_kaczmarek »

Byliście już może na jakiejś wyprawie w tym roku?

Ja jeszcze nie byłem, ale pogoda ma się robić, to pewnie się przejdę na dwie nocki
Awatar użytkownika
Rojek
Posty: 328
Rejestracja: 01 lut 2008, 15:50
Lokalizacja: Przemyśl
Tytuł użytkownika: PISS
Płeć:

Post autor: Rojek »

Też niestety nie byłem. Szukam czasu i lecę w teren. Już mnie nosi! Przeglądam mapy i poszukuje miejsca na wypad.
Awatar użytkownika
rafalb
Posty: 16
Rejestracja: 07 lut 2008, 15:26
Lokalizacja: Łuków
Gadu Gadu: 2422065
Tytuł użytkownika: szwędacz...
Płeć:
Kontakt:

Post autor: rafalb »

Jeszcze nigdzie nie byłem ale mam już kilka planów. Najbliszy jest wyjazd na rowerku w Góry Świętokrzyskie w marcu a potem jeszcze w skałki troszkę się rozwspinać.
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

Ja byłem, niebawem się podzielę
Awatar użytkownika
PA
Posty: 298
Rejestracja: 28 sty 2008, 21:01
Lokalizacja: Toruń
Gadu Gadu: 3500980
Płeć:

Post autor: PA »

Ja byłem. Trudno to nazwać wyprawą. Po prostu tydzień w Bieszczadach. Dwa dni "katorgi" (32 km marszu przez zaśnieżony Wysoki Dział), potem dzień odpoczynku, na końcu zapragnąłem odwiedzić znajomych i posypał mi się mój plan. Wszystko przez to, że samemu tak się nie chce. Nie ma do kogo gęby otworzyć. Jedyne żywe organizmy przez dwa dni to jeden niedźwiedź i 3 sikorki :D
Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Post autor: Treasure Hunter »

Ja również jeszcze nie byłem. W przyszły weekend pewnie pójdę do lasu choćby na dzień. Powoli zaczynam mieć duży problem z towarzyszami wędrówek i wypraw. Ciężko znaleźć chętnych do towarzystwa. Samemu owszem można ale jak długo? Radość jakaś taka średnia jak z nikim się jej nie dzieli. Tez macie taki problem?
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

PA, jakoś szybko ci poszło :) albo mi te kilka dni szybko minęły.....niedzwiedzia nie spotkałem, ale straży granicznej bylo sporo :)
Awatar użytkownika
Rojek
Posty: 328
Rejestracja: 01 lut 2008, 15:50
Lokalizacja: Przemyśl
Tytuł użytkownika: PISS
Płeć:

Post autor: Rojek »

Treasure Hunter pisze:Ja również jeszcze nie byłem. W przyszły weekend pewnie pójdę do lasu choćby na dzień. Powoli zaczynam mieć duży problem z towarzyszami wędrówek i wypraw. Ciężko znaleźć chętnych do towarzystwa. Samemu owszem można ale jak długo? Radość jakaś taka średnia jak z nikim się jej nie dzieli. Tez macie taki problem?
Ja w ręcz przeciwnie. Całe życie sam chodziłem, i jakoś samotność mi nie przeszkadza. Daje mi nawet większą satysfakcje. Nie lubię tłumów, a jedynie z kim czasem wychodzę to z 1 kolegą.
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1078
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Byłem ja także sam dobrze, że blisko wieczorem wróciłem do domu a miałem być cały weekend jednak jestem zwierzęciem stadnym, w następny weekend to nadrobiłem dobrze, że ma luba chadza ze mną
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Post autor: Treasure Hunter »

Ja też nie lubię tłumów, wręcz nie znoszę. Miałem na myśli ekipę złożoną za 2-4 osób. Uwielbiam długie nocne rozmowy przy ognisku. Niestety samemu ciężko je prowadzić.
Awatar użytkownika
Rojek
Posty: 328
Rejestracja: 01 lut 2008, 15:50
Lokalizacja: Przemyśl
Tytuł użytkownika: PISS
Płeć:

Post autor: Rojek »

Treasure Hunter pisze: Uwielbiam długie nocne rozmowy przy ognisku.
Hehe :-) a któż ich nie lubi? :-D Ja idąc sam biorę swój notes,siedząc sam przy ognisku, wpisuje tam wszystkie myśli. Potem czytając to będąc w domu, dostaje kolejnego kopa by wyjść w las..
jakub_kaczmarek
Posty: 75
Rejestracja: 28 sie 2007, 11:50
Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Płeć:

Post autor: jakub_kaczmarek »

Heh, a ja jeszcze nigdy sam nie byłem, ale właśnie w ten następny weekend chce spędzić dziewiczą noc - czyli samemu ;)
Awatar użytkownika
PA
Posty: 298
Rejestracja: 28 sty 2008, 21:01
Lokalizacja: Toruń
Gadu Gadu: 3500980
Płeć:

Post autor: PA »

Jak się wędruje samemu to daje to większą satysfakcję. To można powiedzieć całkiem inna przygoda. Ale czasem jest ciężko, szczególnie zimą kiedy ciemno robi się bardzo wcześnie, kiedy niebezpiecznie jest poruszać się w górach. Człowiek siedzi już 5 godzin w namiocie, wokół pękają od mrozu buki, że aż spać nie można i wtedy właśnie przydałby się ktoś do pogadania. W bardziej sprzyjających okolicznościach samemu jest całkiem dobrze.
Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1093
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Post autor: Tanto »

PA pisze:... zimą kiedy ciemno robi się bardzo wcześnie
Właśnie szybki jesienny zmierzch to miód na mój organizm, w końcu mam okazję odespać zaległości.
A w 2008 jak do tej pory zrobiłem tylko obchód swoich 'włości' ścieżkami wydeptanymi już od dzieciństwa. Jak czas pozwoli to skrobnę kilka słów i okrasze to zdjęciami.

ps. Rwlacje z wypraw, jak i opisy wycieczek proponuję umieszczać jako tematy w tym dziale.
jakub_kaczmarek
Posty: 75
Rejestracja: 28 sie 2007, 11:50
Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Płeć:

Post autor: jakub_kaczmarek »

Ja wybieram sie za tydzień, z piątku na sobotę. Fotek niestety nie będzie, ale powiem czy było zimno czy nie ;P
Awatar użytkownika
Tresor
Posty: 699
Rejestracja: 28 sie 2007, 17:42
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tresor »

w tym roku atakowalem kopalnie zlota oraz uranu w czechach

fotki z akcji http://chaos.miejsca.com/kopalnie200801/

oraz przemierzalem podziemia oraz okolice fortyfikacji MRU z kolega Rzez
Awatar użytkownika
szkodnik
Posty: 15
Rejestracja: 28 sie 2007, 01:56
Lokalizacja: Wrocław \ Bełchatów
Gadu Gadu: 7153135
Płeć:

Post autor: szkodnik »

Tresor, rewelacja! Gdzie jest ta kopalnia? Jak z dostępnością i bezpieczeństwem? Jakiś szpej speleo konieczny? Rozpisz sie troche ;-)

P.S.
Jak pracowałem na budowie to identyczny kask musiałem nosić :-P :mrgreen:
Awatar użytkownika
Tresor
Posty: 699
Rejestracja: 28 sie 2007, 17:42
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tresor »

kopalnia zlota znajduje sie niedaleko miejscowosci Zlate Hory,szpej speleo jest konieczny do penetracji wiekszej czesci kopalni,w czelusciach podziemi znajduja sie potezne szyby ktore maja ponad 200 m ( nie zdobylismy ich,zabraklo lin ).Z planow wynika ze kopalnia siega poziomu -500m oraz system chodnikow wynosi ponad 120 km.Ciekawostka jest taka ze na najnizszym poziomie plynnie rzeka,niebawem organizujemy kolejny wyjazd w te miejsce,ale juz razem z czeska ekipa.

Kopalnia Uranu znajduje sie blisko osady Zalesi okolo 8 km od Javornika, w niej szpej speleo nie jest zabardzo potrzebny,kopalnia posiadala 5 poziomow oraz wielka komore wyrobkowa Gabor,owa komora robi wraznie :) idziesz chodnikiem,docierasz do drewnianej tamy a za nia znajduje sie wielka pustka w ziemi tak ze szperacz nie dosiaga konca scian :) na jej dole jest woda,obecnie dostepne sa 3 poziomy,2 ostatnie sa zalane,promieniowanie jest wysokie ale bezpiecznie,mozna nawdychac sie radonu :)
Bartosz
Posty: 85
Rejestracja: 27 sie 2007, 19:25
Lokalizacja: Olsztyn
Płeć:

Post autor: Bartosz »

W tym roku wybrałem się na trochę w Karkonosze. Ot pochodzić. Trochę zdjęć znajduje się tu .
Awatar użytkownika
szkodnik
Posty: 15
Rejestracja: 28 sie 2007, 01:56
Lokalizacja: Wrocław \ Bełchatów
Gadu Gadu: 7153135
Płeć:

Post autor: szkodnik »

Tresor pisze:Z planow wynika ze kopalnia siega poziomu -500m oraz system chodnikow wynosi ponad 120 km.Ciekawostka jest taka ze na najnizszym poziomie plynnie rzeka,niebawem organizujemy kolejny wyjazd w te miejsce,ale juz razem z czeska ekipa.
Jak zdobyliście plany?
Kiedy planujecie kolejny wypad? Przygarnęlibyście kogoś? ;-) Jakie ograniczenia sprzętowo finansowe (jakie minimum mieć czeba) ??
Awatar użytkownika
PA
Posty: 298
Rejestracja: 28 sty 2008, 21:01
Lokalizacja: Toruń
Gadu Gadu: 3500980
Płeć:

Post autor: PA »

Ja mam w planie:
- następny tydzień Tatry,
- koniec marca Bieszczady (już drugi raz w tym roku :D)
- maj Karkonosze,
- lipiec-sierpień środkowa Syberia (miesiąc).
Awatar użytkownika
w0jna
Posty: 689
Rejestracja: 26 sie 2007, 20:51
Lokalizacja: Inąd.
Płeć:

Post autor: w0jna »

Witam, na starym reconie ktoś kiedyś pisał o wyjeździe na ukraine. Tam troche po górach się powłóczył itp. Jakieś info o tym?
Są takie rzeczy na niebie i ziemi, o których się jezuitom nie śniło, mój panie.
Awatar użytkownika
Tresor
Posty: 699
Rejestracja: 28 sie 2007, 17:42
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tresor »

szkodnik pisze: Jak zdobyliście plany?
Kiedy planujecie kolejny wypad? Przygarnęlibyście kogoś? ;-) Jakie ograniczenia sprzętowo finansowe (jakie minimum mieć czeba) ??
plany od czechow,wyjazd w te miejsce bedzie jak tylko zrobi sie cieplej,z sprzetu musisz miec rolke crolla malpe uprzaz, karabinki,gumowce badz buty wojskowe,kombinezon op2 czasem sie przydaje,maly ponton :) worek jaskinowy badz inne cos na plecy,jakies lachy ktore w blocie wytaplasz...kasy z 300 zl
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

PA, No ambitne plany, jak cholera!
Awatar użytkownika
Rzez
Posty: 667
Rejestracja: 03 mar 2008, 23:16
Lokalizacja: Mölndal
Gadu Gadu: 2437677
Tytuł użytkownika: F&L
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Rzez »

Co się działo? Kilka wypadow do lasu/nad wielką wodę, wyjazd na Babią (zdobywanie doświadczeń zimowych w górach), zwiedzanie MRU z Tresorem (było zło :))

Generalnie co się działo (niestety nie wszystko) jest w galerii

http://picasaweb.google.com/rzez.immi

Zdjęcia z wyjazdu na Babią, zrobił je jeden z uczestników. Jak dla mnie, wymiatają!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Imprezy, wyprawy oraz spacery”