z Polski do Hiszpanii na piechotę (i inne wycieczki)

Relacje, zaproszenia i pomysły na ...

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
SmileOn
Posty: 794
Rejestracja: 12 lut 2010, 20:32
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: the violinist
Płeć:

Post autor: SmileOn »

GawroN pisze:
SmileOn pisze:P.S. Są jeszcze takie http://img831.imageshack....g4793resize.jpg
gdzie to by można kupić - patrzyłem na allegro ale albo nazwę źle wpisuję albo nie ma


Co pewien czas pojawiają się na allegro a jak Ci się spieszy to ktoś z forum bodajże africatwin sprzedawał.
SmileOn
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
giuss
Posty: 3
Rejestracja: 21 mar 2013, 20:48
Lokalizacja: Sanok
Płeć:

Post autor: giuss »

orety pisze:Napisz, kiedy zamierzasz wyruszyć!!!
Witam
Daty konkretnej wyjścia jeszcze nie mam (myślałem o maju lub czerwcu), gdyż z początkiem marca zostałem zwolniony z pracy , oddałem sprawę do sądu no i czekam na rozprawę .
Nariel
Posty: 8
Rejestracja: 30 lip 2012, 11:33
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć:

Post autor: Nariel »

SmileOn pisze:P.S. Są jeszcze takie http://img831.imageshack.us/img831/8306 ... resize.jpg przejściówki do kartuszy które można w marketach budowlanych kupić http://www.jula.pl/naboj-gazowy-769014
Wygląda fajnie i poręcznie. Zastanawiam mnie tylko czy tam nie powinna być jakiegoś rodzaju 'tacka' bo jak na taki jeden wystający cypel postawić np. kubek aby zagotować wodę? Czy ktoś się orientuję na ile taki nabój gazowy około 200 g butanu starcza, w sensie ile posiłków można na nim przygotować?
Awatar użytkownika
SmileOn
Posty: 794
Rejestracja: 12 lut 2010, 20:32
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: the violinist
Płeć:

Post autor: SmileOn »

Nariel pisze:
SmileOn pisze:P.S. Są jeszcze takie http://img831.imageshack.us/img831/8306 ... resize.jpg przejściówki do kartuszy które można w marketach budowlanych kupić http://www.jula.pl/naboj-gazowy-769014
Wygląda fajnie i poręcznie. Zastanawiam mnie tylko czy tam nie powinna być jakiegoś rodzaju 'tacka' bo jak na taki jeden wystający cypel postawić np. kubek aby zagotować wodę? Czy ktoś się orientuję na ile taki nabój gazowy około 200 g butanu starcza, w sensie ile posiłków można na nim przygotować?

To jest tylko przejściówka w którą wkręca się palniki (kuchenki) turystyczne przystosowane do gwintowanych kartuszy.
SmileOn
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
Nariel
Posty: 8
Rejestracja: 30 lip 2012, 11:33
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć:

Post autor: Nariel »

E to w sumie wcale takie fajne i poręczne nie jest bo zamiast tylko palnika i kartusza tu mamy trzy części. Lepiej już kupić i korzystać z tradycyjnego sprzętu.

Wciąż interesuje mnie odpowiedz na pytanie o ilość posiłków do przygotowania na naboju gazowym, kartuszu z 200g butanu?

Orety już tak blisko jesteś Santiago de Compostela, że coraz większe napięcie jest czekając na ten moment kiedy napiszesz, że doszedłeś do celu. I chociaż wiem, że to co opisujesz wydarzyło się w 2011 roku to czytając te wspomnienia z trasy kibicuje ci jakby to działo się obecnie.
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Nariel pisze: Wciąż interesuje mnie odpowiedz na pytanie o ilość posiłków do przygotowania na naboju gazowym, kartuszu z 200g butanu?
z 5-6 litrów wody zagotujesz. Czyli dla jednej osoby na 3-4 dni.
Awatar użytkownika
Behind you!
Posty: 1
Rejestracja: 22 sie 2012, 21:42
Lokalizacja: Szczytno
Płeć:

Post autor: Behind you! »

Orety, przeczytałem wszystko, czekam na resztę ale szanuję Cię bardzo i mogę nawet rok poczekać na zakończenie. Wiem, że i ja kiedyś będę chciał podjąć się takiej wyprawy, jeżeli tylko będę mieć tyle siły i odwagi co Ty.
"Niepotrzebny wysiłek to jedna z największych frustracji w pracy."
Awatar użytkownika
orety
Posty: 402
Rejestracja: 07 gru 2009, 09:50
Lokalizacja: z innej bajki
Tytuł użytkownika: Podróże kształcą
Płeć:

Post autor: orety »

giuss pisze:
orety pisze:Napisz, kiedy zamierzasz wyruszyć!!!
Witam
Daty konkretnej wyjścia jeszcze nie mam (myślałem o maju lub czerwcu), gdyż z początkiem marca zostałem zwolniony z pracy , oddałem sprawę do sądu no i czekam na rozprawę .
Jesteś jeszcze, czy już wyruszyłeś?

Behind you!: Marzenia warto spełniać!


Nadal z górki:
http://imageshack.us/photo/my-images/21 ... 11386.jpg/

Stary cmentarz:
http://imageshack.us/photo/my-images/19 ... 11387.jpg/
i wodopój (tym razem dla zwierząt):
http://imageshack.us/photo/my-images/68 ... 11388.jpg/
w obrębie pastwiska.

Zrujnowane w różnym stopniu domostwa:
http://imageshack.us/photo/my-images/85 ... 11389.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/27 ... 11394.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/13 ... 11398.jpg/

Jednak żyją tu ludzie:
http://imageshack.us/photo/my-images/44 ... 11399.jpg/
Obrazek

Górska ścieżka:
http://imageshack.us/photo/my-images/12 ... 11412.jpg/
i górska droga:
http://imageshack.us/photo/my-images/54 ... 11417.jpg/

Warunki zmienne bardzo:
http://imageshack.us/photo/my-images/21 ... 11422.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/26 ... 11424.jpg/

Jakaś większa osada:
http://imageshack.us/photo/my-images/44 ... 11426.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/59 ... 11428.jpg/

Można kupić kanapki:
http://imageshack.us/photo/my-images/20 ... 11431.jpg/
lub zjeść inny posiłek:
http://imageshack.us/photo/my-images/21 ... 11438.jpg/

Jest nawet ratusz:
http://imageshack.us/photo/my-images/17 ... 11436.jpg/
i schronisko (nieczynne):
http://imageshack.us/photo/my-images/21 ... 11439.jpg/
oraz kaplica:
http://imageshack.us/photo/my-images/82 ... 11440.jpg/

Pomnik pielgrzyma - rowerzysty, postawiony w miejscu śmierci:
http://imageshack.us/photo/my-images/40 ... 11444.jpg/
Obrazek

Rozstaje:
http://imageshack.us/photo/my-images/69 ... 11451.jpg/

Parę fot ze szlaku:
http://imageshack.us/photo/my-images/58 ... 11454.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/81 ... 11457.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/46 ... 11459.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/60 ... 11460.jpg/

Kapitalne miejsce na letni biwak:
http://imageshack.us/photo/my-images/6/ ... 11461.jpg/

Ja idę dalej:
http://imageshack.us/photo/my-images/26 ... 11462.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/69 ... 11463.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/15 ... 11464.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/7/ ... 11466.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/14 ... 11468.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/17 ... 11470.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/40 ... 11471.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/13 ... 11472.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/19 ... 11474.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/19 ... 11475.jpg/

Mijając:
http://imageshack.us/photo/my-images/15 ... 11476.jpg/
dochodzę do:
http://imageshack.us/photo/my-images/26 ... 11479.jpg/
gdzie znajduję spore albergue:
http://imageshack.us/photo/my-images/60 ... 11482.jpg/

Jak inni pielgrzymi poczęstowany zostałem przez Hospitaleros gorącą herbatą i ciastkami, a po krótkiej rozmowie i okazaniu Credenciali zostałem zwolniony z opłaty za pobyt i zająłem przydzielone mi łóżko:
http://imageshack.us/photo/my-images/33 ... 11483.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/80 ... 11484.jpg/
i po wzięciu prysznica poszedłem obejrzeć schronisko:
http://imageshack.us/photo/my-images/84 ... 11485.jpg/
Obrazek
http://imageshack.us/photo/my-images/16 ... 11490.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/51 ... 11489.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/40 ... 11488.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/11 ... 11494.jpg/
w wyniku czego dowiedziałem się, że wkrótce czeka mnie przebycie największej różnicy poziomów na Drodze Francuskiej:
http://imageshack.us/photo/my-images/82 ... 11487.jpg/
oraz trochę się zintegrować:
http://imageshack.us/photo/my-images/81 ... 11492.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/85 ... 11496.jpg/
co zaowocowało tym, że pewien Szwajcar (na zdjęciu stoi tyłem):
http://imageshack.us/photo/my-images/85 ... 11495.jpg/
którego Mama, jak powiedział (po polsku), pochodzi z Polski, poczęstował mnie piwem i zaprosił do wspólnego posiłku (było nas kilka osób do gara jakiejś magicznej potrawy na bazie ryżu).
Rano, po zrobieniu zdjęcia schroniska z innej perspektywy:
http://imageshack.us/photo/my-images/18 ... 11499.jpg/
przyjrzeniu się jeszcze raz, co czeka mnie w najbliższej przyszłości:
http://imageshack.us/photo/my-images/71 ... 11500.jpg/
mijając nieczynny punkt informacyjny:
http://imageshack.us/photo/my-images/33 ... 11501.jpg/
poszedłem na lewo:
Obrazek

Pozdrawiam
Maciek
Awatar użytkownika
MrKyllyan
Posty: 14
Rejestracja: 07 lis 2012, 06:58
Lokalizacja: Gdańsk
Tytuł użytkownika: peregrino
Płeć:

Post autor: MrKyllyan »

Ruszam za 100 dni. Autostopem do Lourdes i dalej pieszo.
Obrazek
Awatar użytkownika
orety
Posty: 402
Rejestracja: 07 gru 2009, 09:50
Lokalizacja: z innej bajki
Tytuł użytkownika: Podróże kształcą
Płeć:

Post autor: orety »

MrKyllyan: Witaj! Wiem, że jesteś doświadczonym pielgrzymem. Napisz proszę coś o swoich peregrynacjach lub zarzuć linka.


Dalej były stare zabudowania obronne:
http://imageshack.us/photo/my-images/19 ... 11503.jpg/

Polski akcent:
http://imageshack.us/photo/my-images/81 ... 11504.jpg/

I bardzo fajny kalendarz wymalowany wokół drzwi do kościoła:
http://imageshack.us/photo/my-images/94 ... 11507.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/26 ... 11509.jpg/

Oraz inne graffiti:
http://imageshack.us/photo/my-images/80 ... 11510.jpg/
Obrazek

Kilka zdjęć z trasy:
http://imageshack.us/photo/my-images/33 ... 11518.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/26 ... 11521.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/44 ... 11522.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/54 ... 11527.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/82 ... 11529.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/57 ... 11533.jpg/

Oferta dla bogatszych ode mnie:
http://imageshack.us/photo/my-images/90 ... 11534.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/94 ... 11535.jpg/

Oznaczenie szlaku:
http://imageshack.us/photo/my-images/6/ ... 11536.jpg/

Pod tą:
http://imageshack.us/photo/my-images/15 ... 11538.jpg/
wiatką zatrzymałem się aby coś zjeść i chwilę odpocząć. Przy bliższym przyjrzeniu się wyszło na jaw, że "nasi już tu byli":
http://imageshack.us/photo/my-images/60 ... 11540.jpg/
a w międzyczasie minęły mnie dwie babeczki w wieku ok. 55 - 60, które widziałem w ostatnim schronisku, niosąc radośnie butelkę wina w reklamówce (prawdopodobnie skorzystały z usługi przewożenia bagaży z jednego albergue do kolejnego, dosyć popularnej na Drodze Francuskiej, a zwłaszcza bliżej Santiago).

O wodzie pitnej pisałem już kilka postów temu. W praktyce wygląda to np. tak:
Obrazek

Kolejne foty:
http://imageshack.us/photo/my-images/18 ... 11548.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/82 ... 11550.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/40 ... 11551.jpg/

Zabytkowa tłocznia do wina:
http://imageshack.us/photo/my-images/35 ... 11553.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/19 ... 11554.jpg/

Santiago 220:
http://imageshack.us/photo/my-images/7/ ... 11556.jpg/

Znak:
Obrazek

Pracownia artysty:
http://imageshack.us/photo/my-images/84 ... 11563.jpg/

Następne graffiti:
http://imageshack.us/photo/my-images/26 ... 11564.jpg/

Robi się nierówno:
http://imageshack.us/photo/my-images/43 ... 11566.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/26 ... 11567.jpg/

Pomnik pielgrzyma:
http://imageshack.us/photo/my-images/71 ... 11574.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/57 ... 11575.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/83 ... 11576.jpg/

Marketing:
http://imageshack.us/photo/my-images/58 ... 11589.jpg/

Nasi byli i tutaj:
http://imageshack.us/photo/my-images/83 ... 11595.jpg/

Zrobiło się ciemno:
http://imageshack.us/photo/my-images/82 ... 11597.jpg/

Pora na kolację:
Obrazek
i w kimę.
Rankiem, gdy leżałem jeszcze w betach, mijający moją miejscówkę:
Obrazek
http://imageshack.us/photo/my-images/84 ... 11606.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/19 ... 11609.jpg/
drogą tuż po prawej:
http://maps.google.pl/maps?q=La+Portela ... pania&z=19
peregrinos śmiali się, że nie wykorzystałem "pole position", z czego wywnioskowałem, że wkrótce trzeba będzie dreptać mocno pod górkę. Niewiele się tym przejmując zrobiłem sobie ciepłe śniadanie korzystając z bieżącej wody:
http://imageshack.us/photo/my-images/80 ... 11607.jpg/
po czym spakowałem manatki:
http://imageshack.us/photo/my-images/59 ... 11613.jpg/
i rzuciwszy ostatnie spojrzenie na gościnny baraczek:
http://imageshack.us/photo/my-images/81 ... 11614.jpg/
który należał prawdopodobnie do lokalnego koła wędkarskiego:
http://imageshack.us/photo/my-images/24 ... 11615.jpg/
ruszyłem dalej:
http://imageshack.us/photo/my-images/20 ... 11616.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/60 ... 11617.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/41 ... 11618.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/54 ... 11621.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/82 ... 11622.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/81 ... 11623.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/82 ... 11625.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/12 ... 11626.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/33 ... 11630.jpg/

W pustym kościele z polskim akcentem:
http://imageshack.us/photo/my-images/34 ... 11633.jpg/
pod figurą Św. Jakuba:
http://imageshack.us/photo/my-images/7/ ... 11631.jpg/
własnoręcznie przybiłem sobie pieczątkę w Credencialu, a pół godziny później...
Wierzycie w cuda?

Pozdrawiam
Maciek

[ Dodano: 2013-05-29, 08:58 ]
No i minęło pół godziny. Idąc trafiłem na taki:
http://imageshack.us/photo/my-images/80 ... 11635.jpg/
obrazek. Pomyślałem sobie, że u nas jeszcze nie wieszają plakatów wyborczych na śmietnikach i że nie wiem, czy głosowałbym na takiego kandydata. A tymczasem z drugiej strony śmietnika czekała na mnie ogromna niespodzianka. Chyba Św. Jakub zlitował się nade mną, po ponad 3kkm postanowił ulżyć mi nieco w mojej wędrówce i podarował mi:
Obrazek
http://imageshack.us/photo/my-images/43 ... 11639.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/54 ... 11643.jpg/
bardzo zgrabny wózeczek.
Parę fot z trasy:
http://imageshack.us/photo/my-images/71 ... 11645.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/18 ... 11646.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/42 ... 11647.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/85 ... 11650.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/19 ... 11651.jpg/
Obrazek
http://imageshack.us/photo/my-images/70 ... 11653.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/60 ... 11654.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/60 ... 11655.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/13 ... 11656.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/81 ... 11657.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/29 ... 11659.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/24 ... 11663.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/11 ... 11664.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/54 ... 11667.jpg/
Obrazek
http://imageshack.us/photo/my-images/68 ... 11669.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/19 ... 11672.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/84 ... 11673.jpg/
Stamtąd przyszedłem:
http://imageshack.us/photo/my-images/20 ... 11674.jpg/
Kolejna przełęcz:
http://imageshack.us/photo/my-images/20 ... 11678.jpg/
I już ostatnia:
Obrazek
Tę nockę spędziłem przy poczcie:
http://imageshack.us/photo/my-images/54 ... 11698.jpg/
a kolejną w składzie opon:
http://imageshack.us/photo/my-images/10 ... 11702.jpg/
Już zupełnie niedaleko:
Obrazek

Pozdrawiam
Maciek

[ Dodano: 2013-07-26, 10:31 ]
Widoczek:
http://imageshack.us/photo/my-images/560/dtlb.jpg/

Dawniej i teraz:
http://imageshack.us/photo/my-images/843/p81o.jpg/
Obrazek

Szlak na lewo:
http://imageshack.us/photo/my-images/28/khd3.jpg/

Ciasto orzechowe:
http://imageshack.us/photo/my-images/854/2dso.jpg/

Ponieważ ostatnie trzy dni, korzystając ze sprzyjającej pogody szedłem nieomal od świtu do zmroku, postanowiłem zatrzymać się w schronisku w Portomarin:
http://imageshack.us/photo/my-images/6/0eoj.jpg/

Pielgrzymi:
http://imageshack.us/photo/my-images/9/xfwe.jpg/

Niedawno okazało się, że mój misterny plan na powrót (miałem wracać z kierowcą TIR-a, jeżdżącym z cytrusami lub którymś z jego kolegów) nieco się zdezaktualizował. Z żalem rozstałem się z mapami, które ciągnąłem od połowy Niemiec (ok. 15-17 szt.), uprzednio przepisując najważniejsze informacje do telefonu.
Schronisko w nowym budynku, ogrzewane, za budynkiem sznurki na pranie, w kuchni niedobór naczyń i sztućców:
http://imageshack.us/photo/my-images/90/60wb.jpg/
Duża sala z piętrowymi łóżkami - był komplet, ok. 40 osób.

Do kolejnego schroniska, w Melide, dotarłem po zmroku. Surowy wystrój:
Obrazek

Rano ruszyłem w dalszą drogę. Suszarnia/spiżarnia:
http://imageshack.us/photo/my-images/90/5a0r.jpg/

Wzgórza Golan?
http://imageshack.us/photo/my-images/341/lndu.jpg/

Posiadanie wózka:
http://imageshack.us/photo/my-images/20/rj6j.jpg/
Obrazek
http://imageshack.us/photo/my-images/163/7dhs.jpg/
ułatwia wiele spraw. Nie dosyć, że już nie dźwigałem tego na sobie, to np. dużo łatwiej było mi założyć/zdjąć bluzę - poprzednio wiele czynności wymuszało zdjęcie plecaków. Trochę potrwało, nim go odpowiednio spakowałem, wyważyłem i nauczyłem się prowadzić. Służył mi wiernie aż do powrotu do domu a teraz leży w piwnicy moich Rodziców.

Wesołych Świąt:
http://imageshack.us/photo/my-images/442/5e9b.jpg/

Marketing:
http://imageshack.us/photo/my-images/829/szdw.jpg/

Pogoda dopisuje:
Obrazek

Widoczek:
http://imageshack.us/photo/my-images/823/utte.jpg/

Przy drodze:
http://imageshack.us/photo/my-images/5/e9zu.jpg/

Lotnisko w Santiago:
https://maps.google.pl/maps?q=Portomar% ... ,,0,-13.44
(trzeba poczekać, aż się załaduje)
Obrazek

Pozdrawiam
Maciek

[ Dodano: 2013-09-16, 10:59 ]
Witka, raczej na razie nie dokoncze tej relacji bo znowu sie spakowalem. Pozdrawiam z mulhouse - alzacja - francja. Maciek

[ Dodano: 2013-10-01, 14:40 ]
Cavaillon, Francja

Pozdrawiam
Maciek
Odmiana: orety oretego oretym poproszę.
Jestem wolny jak konik polny
Nariel
Posty: 8
Rejestracja: 30 lip 2012, 11:33
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć:

Post autor: Nariel »

Zanim uda mi się doczytać o tym jak orety doszedł do Santiago de Compostela ja sama do niego dotarłam. Dziś wróciłam z Hiszpanii. Szłam drogą Camino Primitivo 13 dni. Nie tak ekstremalnie jak orety ale nie szłam sama bo z mamą i choćby ze względu na nią czy raczej jej zdrowie musiałam zrezygnować z np. spania pod gołym niebem. Zresztą jestem z niej bardzo dumna ponieważ pomimo wieku i chorób dała radę przejść szlakiem uznawanym za najtrudniejszy i to robiąc nie raz po 30km. A po dotarciu do Santiago dała radę jeszcze dojść do Fisterry.

Orety a ty w kolejnej podróży też na piechotę czy autostopem?
plywak
Posty: 11
Rejestracja: 07 paź 2013, 14:45
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: plywak »

podziwiam was, :) ja bym chetnie sie wybral tam z buta , ale nie wyobrażam sobie by zostawic wszystko na pol roku :) nie mam takich mozliwosci czasowych : praca i te sprawy ....


ale wiem ,że to musi być przygoda życia :) hmmm może kiedyś na emeryturze jak zdrowie pozwoli hehe ;)
Awatar użytkownika
orety
Posty: 402
Rejestracja: 07 gru 2009, 09:50
Lokalizacja: z innej bajki
Tytuł użytkownika: Podróże kształcą
Płeć:

Post autor: orety »

Nariel: jak sie tylko da.
Avignon, Francja (był już Watykan i Monte Cassino)

Pozdrawiam
Maciek

[ Dodano: 2013-11-03, 13:12 ]
S-ta Pola, okolice Alicante, Hiszpania

Pozdrawiam
Maciek

[ Dodano: 2013-11-03, 13:12 ]
S-ta Pola, okolice Alicante, Hiszpania

Pozdrawiam
Maciek

[ Dodano: 2013-11-07, 18:16 ]
Cartagena, Hiszpania

Pozdrawiam
Maciek

[ Dodano: 2013-11-20, 13:52 ]
Badajoz, Hiszpania

Pozdrawiam
Maciek

[ Dodano: 2013-11-21, 19:40 ]
z autobusu Lisboa - Fatima

Pozdrawia
Maciek

[ Dodano: 2013-11-21, 19:42 ]
Portugalia oczywiście

Pzdr.
M.
Odmiana: orety oretego oretym poproszę.
Jestem wolny jak konik polny
Awatar użytkownika
Foley
Posty: 9
Rejestracja: 19 lut 2013, 11:41
Lokalizacja: Stalowa Wola
Płeć:

Post autor: Foley »

Totalnie wbrew zasadom, zamierzasz zaliczyć wszystkie trasy po trochę?
Jak tam pogoda?
"Jeśli nie wiesz dokąd idziesz, nie masz szansy się zgubić."
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

Foley pisze:Jak tam pogoda?
Podobno śnieg już pada, ale nie zmienia to faktu, że spóźniłeś się z tym pytaniem jakieś dwa lata :-P
Zerknij na trzecią stronę tego wątku - tam praktycznie zaczęła się relacja, która końca nie ma :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek
Awatar użytkownika
birken1
Posty: 834
Rejestracja: 11 sty 2010, 18:59
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Płeć:

Post autor: birken1 »

No ale przecie orety, znów jest w trasie...
Awatar użytkownika
Foley
Posty: 9
Rejestracja: 19 lut 2013, 11:41
Lokalizacja: Stalowa Wola
Płeć:

Post autor: Foley »

No właśnie obserwuję wątek od dawna Orety nie zawsze dodaje post tylko czasami go edytuje. :)
"Jeśli nie wiesz dokąd idziesz, nie masz szansy się zgubić."
Awatar użytkownika
Sivy
Posty: 8
Rejestracja: 20 lis 2013, 12:32
Lokalizacja: Gdynia, aktualnie UK
Gadu Gadu: 11631705
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Sivy »

Witam serdecznie :)

Jednak muszę przyznać że granice ludzkiej wytrzymałości są niezmierzone :) Jak chyba nie jeden z nas przeczytałem temat od dechy do dechy i szczerze powiem ze jestem pełen podziwu za odwagę, samozaparcie w dążeniu do celu i osiągnięciu tego co zamierzone :)
Temat bardzo ciekawy, na pewno kosztowało Cie to wiele potu i bólu ale rekompensowało się to przeżyciami i tym co zobaczyłeś :)

Podziwiam i szanuję hihi orety jesteś wielki przez duże W :)

Pozdrawiam :)
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wqrwiają...
Awatar użytkownika
orety
Posty: 402
Rejestracja: 07 gru 2009, 09:50
Lokalizacja: z innej bajki
Tytuł użytkownika: Podróże kształcą
Płeć:

Post autor: orety »

Witka!
Z Charneca de Caparica pod Lisboną

Pozdrawia
Maciek
Odmiana: orety oretego oretym poproszę.
Jestem wolny jak konik polny
Awatar użytkownika
Foley
Posty: 9
Rejestracja: 19 lut 2013, 11:41
Lokalizacja: Stalowa Wola
Płeć:

Post autor: Foley »

Przybalowałeś 2 miesiące w tej Portugalii :)
"Jeśli nie wiesz dokąd idziesz, nie masz szansy się zgubić."
Awatar użytkownika
orety
Posty: 402
Rejestracja: 07 gru 2009, 09:50
Lokalizacja: z innej bajki
Tytuł użytkownika: Podróże kształcą
Płeć:

Post autor: orety »

Zimuję tu.

Pzdr.
M.
Odmiana: orety oretego oretym poproszę.
Jestem wolny jak konik polny
Awatar użytkownika
Q_x
Posty: 589
Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
Lokalizacja: G-dz
Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
Płeć:

Post autor: Q_x »

Orety, o matko... Jednej relacji nie skończyłeś, a już wypadałoby pytać o następną :D
Awatar użytkownika
orety
Posty: 402
Rejestracja: 07 gru 2009, 09:50
Lokalizacja: z innej bajki
Tytuł użytkownika: Podróże kształcą
Płeć:

Post autor: orety »

Przyczaiłem się tu w czymś w rodzaju Markotu, jak skończą się deszcze lecę dalej. Dokumentuję wszystko dokładnie, gdy tylko będzie możliwość wrzucę jakieś foty i napiszę więcej.

Pozdrawiam.
Maciek

[ Dodano: 2014-03-20, 21:53 ]
Witka
Ruszyłem tyłek
Z granicy Portugalsko - Hiszpańskiej

Pozdrawia
Maciek
Odmiana: orety oretego oretym poproszę.
Jestem wolny jak konik polny
Awatar użytkownika
Bubel
Posty: 559
Rejestracja: 08 wrz 2011, 16:20
Lokalizacja: Łódź
Gadu Gadu: 729611
Płeć:

Post autor: Bubel »

a ja podbijam bo nie wszyscy zauważą.
Awatar użytkownika
Apo
Posty: 744
Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
Lokalizacja: Lasy Pomorza
Gadu Gadu: 3099476
Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
Płeć:

Post autor: Apo »

Obawiam się, że kompletnie już się pogubiłam w tym wątku :(
Sądziłam, że orety pisze reckę o powrocie z tej pielgrzymki, teraz czytam, że znów gdzieś na południu jest... :roll: Chyba muszę jeszcze raz od początku cały wątek przekartkować...
look deep into nature and then you will understand everything better

I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Imprezy, wyprawy oraz spacery”