Wypad Rowerowy

Relacje, zaproszenia i pomysły na ...

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
kalyk3
Posty: 270
Rejestracja: 22 lis 2009, 21:51
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: kalyk3 »

No Ojców ma fajne okolice. W końcu Park Narodowy :) Byłem nie raz tylko że samochodem.
kubush pisze:dwie małe sakwy
Masz na myśli małe sakwy o pojemności mniej więcej Crosso Dry Small? (około 30l całość)
“All good things are wild and free.” Henry David Thoreau
Awatar użytkownika
kubush
Posty: 285
Rejestracja: 16 lut 2012, 21:11
Lokalizacja: Silesia
Gadu Gadu: 25553
Płeć:

Post autor: kubush »

Używam crosso ekspertów o pojemności 20L każda, z czego 2(2x1L) litry to taka mała torebka na froncie sakwy + kieszonka na zamek w klapie(dobra na brudną bieliznę itp)
http://www.crosso.pl/pages/pl/produkty/ ... -small.php
Na kierownicy torba na aparat, baterie i srajtaśmę :-)
Takie jak na zdjęciu pod tabliczką Zakopane.
Awatar użytkownika
kalyk3
Posty: 270
Rejestracja: 22 lis 2009, 21:51
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: kalyk3 »

No to nieźle masz wszystko skompresowane. Ja używam Crosso Big i nie wyobrażam sobie zapakowania w mniejsze sakwy. I to nawet nie ze względu na ilość rzeczy, a objętość kurtki, polaru i spodni przeciwdeszczowych. Są one tak duże, że ciężko byłoby się zapakować w Crosso Dry Small, które posiadam. Widocznie w Crosso Expert te +10L dużo daje ;)
“All good things are wild and free.” Henry David Thoreau
Awatar użytkownika
kubush
Posty: 285
Rejestracja: 16 lut 2012, 21:11
Lokalizacja: Silesia
Gadu Gadu: 25553
Płeć:

Post autor: kubush »

Kurtkę wrzucam pod klapę sakwy. Ogólnie klapa to dobry patent w sakwach, zawsze coś co chce mieć pod ręką tam chowam np. kurtka czy 2L butelka coli :-)
Spodnie przeciw deszczowe po zwinięciu zajmują mi malutko miejsca, poza tym przeważnie ich nie biorę bo czy zmoknę bez gaci czy się zapocę w gaciach wychodzi na to samo :-)
Jeśli jesteś zainteresowany tematem to mogę wrzucić w dziale rowerowym moją pak-listę rowerową.
Awatar użytkownika
kalyk3
Posty: 270
Rejestracja: 22 lis 2009, 21:51
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: kalyk3 »

kubush pisze:przeważnie ich nie biorę bo czy zmoknę bez gaci czy się zapocę w gaciach wychodzi na to samo
No ja jednak czasem biorę. W Norwegii nastawiałem się na marznący deszcz i takie spodnie IMO byłyby wtedy niezbędne. Szczęśliwy traf chciał, że akurat nie były potrzebne i w zasadzie cały komplet przeciwdeszczowy woziłem przez miesiąc na darmo.
kubush pisze:Jeśli jesteś zainteresowany tematem to mogę wrzucić w dziale rowerowym moją pak-listę rowerową.
Bardzo chętnie ją przeczytam. Zawsze można jakiś patent podpatrzyć i czegoś nowego się dowiedzieć ;)
“All good things are wild and free.” Henry David Thoreau
Awatar użytkownika
kubush
Posty: 285
Rejestracja: 16 lut 2012, 21:11
Lokalizacja: Silesia
Gadu Gadu: 25553
Płeć:

Post autor: kubush »

kalyk3 pisze:W Norwegii (...)
O panie teraz trafiłeś w mój czuły punkt :-) chętnie bym zobaczył fotki.
Ja mogę podesłać moje z wyprawy po Szwecji.
Dobra zamykam się już bo zaśmieciłem Kosie temat :-)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Imprezy, wyprawy oraz spacery”