A może mały spływik?
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
A może mały spływik?
Start nieco poniżej Wyszogrodu, nocleg na wyspie wislanej, spływ ok 8 km w dół, po drodze dwa betonowe progi do pokonania.
Termin uzależniony od pogody, na tę chwilę jest piątka chętnych. Oczywiście trzeba mieć jakieś pływadełko
Termin uzależniony od pogody, na tę chwilę jest piątka chętnych. Oczywiście trzeba mieć jakieś pływadełko
Reflektowałbym
Te dwa progi są przerwane - da się przepłynąć, ale teraz może być problem, bo woda niska nieco :->
Z tego co kojarzę, to nurt tam wariacki troszkę, gdyż rozbija się o kilka wysp i o rzeczone progi. Szum słychać z daleka
Nocowałem na tej wyspie - http://wikimapia.org/#lang=pl&lat=52.38 ... 9&z=16&m=b
https://lh3.googleusercontent.com/-sf6L ... M_8515.JPG
Pozdrawiam
Te dwa progi są przerwane - da się przepłynąć, ale teraz może być problem, bo woda niska nieco :->
Z tego co kojarzę, to nurt tam wariacki troszkę, gdyż rozbija się o kilka wysp i o rzeczone progi. Szum słychać z daleka
Nocowałem na tej wyspie - http://wikimapia.org/#lang=pl&lat=52.38 ... 9&z=16&m=b
https://lh3.googleusercontent.com/-sf6L ... M_8515.JPG
Pozdrawiam
Dziś tam byliśmy samochodem na rekonesansie. Próg, poniżej którego chcemy wystartować, teoretycznie do pokonania kajakiem, ale to byłby raczej hardcore. Woda go rozmyła, fragmenty leżą w toni za progiem, trafienie bokiem kajaka to niemal pewne jego zniszczenie.
Oczywiście to trasa po wale - googlarka jeszcze nie potrafi wyznaczać drogi spływu Popłyniemy wzdłuż brzegu - czyli centymetr wyżej niz trasa na fotce, z uwzględnieniem przeszkód.
Startujemy niemal z tego miejsca, gdzie nocowałeś, ino po drugiej stronie, nocujemy na tej dużej wyspie przy pierwszym progu.
Oczywiście to trasa po wale - googlarka jeszcze nie potrafi wyznaczać drogi spływu Popłyniemy wzdłuż brzegu - czyli centymetr wyżej niz trasa na fotce, z uwzględnieniem przeszkód.
Startujemy niemal z tego miejsca, gdzie nocowałeś, ino po drugiej stronie, nocujemy na tej dużej wyspie przy pierwszym progu.
Pewnie władujemy się na mieliznęMlKl pisze:Popłyniemy wzdłuż brzegu - czyli centymetr wyżej niz trasa na fotce, z uwzględnieniem przeszkód.
Ok, czekam zatem na wybór terminu
Secymin Ci trochę zarósł - https://lh6.googleusercontent.com/-xMyw ... M_8485.JPG
Ledwo co przelazłem
- Dragonfly
- Posty: 313
- Rejestracja: 06 wrz 2010, 20:53
- Lokalizacja: Mazowsze
- Tytuł użytkownika: Sceptyk
- Płeć:
A co tak skromnie - 8 km ? W niewymuszonym tempie, na Wiśle, kajaczkiem da się przepłynąć 30 do 50 km dziennie. Nie fajniej byłoby np. od przystani w Wyszogrodzie do starego mostu w Płocku, od strony Radziwia ? Zwykle tam się sztranduję bo idealny dojazd - kilka metrów od wody... To idealna trasa na jeden dzień. A w końcu można sobie podzielić ten dystans na pół i zrobić imprezkę z noclegiem na którejś z wysepek i będzie jeszcze fajniej.
OT - Sławuś, dziadu rapciaty ( ), czemu nie odpowiadasz na prv ?
OT - Sławuś, dziadu rapciaty ( ), czemu nie odpowiadasz na prv ?
Odszedł Jon Lord, jeden z największych herosów rocka, mistrz organów Hammonda. Ku pamięci - http://tinyurl.com/yzbkwyk
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Też mnie to zastanowiło, ale Miki uknuł to się dostosujęDragonfly pisze:A co tak skromnie - 8 km ?
Na moje oko we dwie godzinki dopłyniemy do wyspy, nawet nie trzeba będzie machać wiosłem
Dragonfly pisze:dziadu rapciaty ( ), czemu nie odpowiadasz na prv ?
Coś mi nie doszło, czekałem, sprawdzałem, ale no nie doszło
Pozdro Jurek
To nie ma być wyczyn, tylko miły spacerek Znaleźliśmy fajne miejsca na start i metę - da się dojechac samochodem nad samą rzekę. A po drodze będą dwie przenoski - o ile progi wyglądają jak ten startowy. Przynajmniej dwie, bo główny nurt zaliczymy tylko przez chwilkę, i będziemy penetrować przesmyki między łachami. A stan wody raczej niski.
- Dragonfly
- Posty: 313
- Rejestracja: 06 wrz 2010, 20:53
- Lokalizacja: Mazowsze
- Tytuł użytkownika: Sceptyk
- Płeć:
Taaa... Dwie godziny... Na ile znam Mikiego, to sama grochówka ze trzy zajmie.
Odszedł Jon Lord, jeden z największych herosów rocka, mistrz organów Hammonda. Ku pamięci - http://tinyurl.com/yzbkwyk
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Grzymka
[ Dodano: 2013-10-12, 20:14 ]
No i po imprezie - wyjechaliśmy w piątek kole czternastej, na wyspę przeprawiliśmy się ok siedemnastej, rozkładanie obozowisk potrwało z godzinkę. Obozowisk, bo w sumie wyszły dwa - turyści obozowali w namiotach na piaseczku przy samej rzece, leśni ludzie wśród drzew Grochówka doszła pięknie, Slaq - zdrajca stwierdził, że mało słona i mało pieprzna, to trochę doprawiłem - nie wiem dlaczego spocił się potem spożywając...
Jako że spływ był bezalkoholowy, to oczywiście popłynęliśmy dopiero po solidnym odespaniu tego, czego nie wypiliśmy
W sumie płynęło się fajnie, wiatr wiał głównie w plecy, przenoska była tylko jedna. Tomek uznał w pewnym momencie, że zrobiliśmy połowę trasy, więc warto by coś przegryźć. Wysztrandowaliśmy się na ładnej plaży, ale za bardzo wiało, a do lasu za nią bez maczety wejść się nie dało. Kilkaset metrów dalej była malutka wysepka, z piaseczkiem od zawietrznej - spożyliśmy tam małe co nieco, a Sławkowy Kelly Keetle udowodnił bezspornie swoją wyższość nad palnikiem gazowym.
Po posiłku Tomek chciał opływać kolejną wyspę dookoła, ale na szczęście zmienił zdanie - kilkaset metrów dalej wypatrzyliśmy stojący na mecie samochód Tomka
O siedemnastej już wracaliśmy w kierunku Błonia.
[ Dodano: 2013-10-12, 20:14 ]
No i po imprezie - wyjechaliśmy w piątek kole czternastej, na wyspę przeprawiliśmy się ok siedemnastej, rozkładanie obozowisk potrwało z godzinkę. Obozowisk, bo w sumie wyszły dwa - turyści obozowali w namiotach na piaseczku przy samej rzece, leśni ludzie wśród drzew Grochówka doszła pięknie, Slaq - zdrajca stwierdził, że mało słona i mało pieprzna, to trochę doprawiłem - nie wiem dlaczego spocił się potem spożywając...
Jako że spływ był bezalkoholowy, to oczywiście popłynęliśmy dopiero po solidnym odespaniu tego, czego nie wypiliśmy
W sumie płynęło się fajnie, wiatr wiał głównie w plecy, przenoska była tylko jedna. Tomek uznał w pewnym momencie, że zrobiliśmy połowę trasy, więc warto by coś przegryźć. Wysztrandowaliśmy się na ładnej plaży, ale za bardzo wiało, a do lasu za nią bez maczety wejść się nie dało. Kilkaset metrów dalej była malutka wysepka, z piaseczkiem od zawietrznej - spożyliśmy tam małe co nieco, a Sławkowy Kelly Keetle udowodnił bezspornie swoją wyższość nad palnikiem gazowym.
Po posiłku Tomek chciał opływać kolejną wyspę dookoła, ale na szczęście zmienił zdanie - kilkaset metrów dalej wypatrzyliśmy stojący na mecie samochód Tomka
O siedemnastej już wracaliśmy w kierunku Błonia.
Pływanie w wysłużonym kajaku wraz z kolegą Mikim jest doprawdy emocjonującym przeżyciem
Dzięki wielkie za zaproszenie/wyborne ugoszczenie - karpik wielce smaczny był
Kilka moich fotek - https://picasaweb.google.com/1062533085 ... SpYwZMikim
Pozdrawiam Miki i jak coś, to ja chętny zawsze :643:
Dzięki wielkie za zaproszenie/wyborne ugoszczenie - karpik wielce smaczny był
Kilka moich fotek - https://picasaweb.google.com/1062533085 ... SpYwZMikim
Pozdrawiam Miki i jak coś, to ja chętny zawsze :643:
- GawroN
- Posty: 649
- Rejestracja: 18 kwie 2012, 20:11
- Lokalizacja: Chorzów / Śląsk
- Gadu Gadu: 1519631
- Tytuł użytkownika: Szczupły blondyn
- Płeć:
MlKl, ale te klucze na szyi Cię optycznie pogrubiają - wiem bo też tak mam
Fajna miejscówka:)
Fajna miejscówka:)
Całe życie z wariatami
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS