Altertanywny pojemnik do gotowania wody
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- zdybi
- Posty: 435
- Rejestracja: 01 lut 2009, 22:46
- Lokalizacja: zachpom
- Gadu Gadu: 9522989
- Płeć:
- Kontakt:
Altertanywny pojemnik do gotowania wody
Na ostatniej wyprawie pstrągowej,łowiłem na rozległych łąkach.Rzeka wiła się na otwartej przestrzeni i wzdłuż jej brzegów rosły tylko rachityczne olchy.Tam też nocowałem.Miałem wszystko co potrzeba,ale zapas drewna był skromny.Gotując wodę w czajniczku,pomyślałem czego mógłbym użyć,jeśli nie miałbym żadnego pojemnika.Niedaleko mojego miejsca noclegu,obsunęła się skarpa brzegowa,porośnięta trzcinami.Bezwiednie wisiały na niej długie kłącza trzciny(to takie białe "rurki" podzielone segmentowo jak bambus)Uciąłem kilka nożem. Wybrałem jeden najgrubszy i odkroiłem górną część.Nalałem do niego wody i postawiłem w niewielkim ognisku.Woda wrzała w mgnieniu oka.Tu użyłem jednego kłącza,ale gdyby tak związać razem kilka sztuk to mielibyśmy nawet niezła ilość gotowanej wody. Smakiem trochę trąci pieczonymi ziemniakami,bo kłącza trzciny zawierają skrobię ale wydaje mi się,że wrzątek może być przez to nawet bardziej pożywny Eksperymentował ktoś z czymś podobnym?
http://lukaszzdyb.blogspot.com
http://mybushcraft.blogspot.com
"Bo życie przecież po to jest,żeby pożyć"
http://mybushcraft.blogspot.com
"Bo życie przecież po to jest,żeby pożyć"
- Młody
- Posty: 894
- Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 9281692
- Płeć:
- Kontakt:
oho...dzięki...jutro idę nad stawek
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Dlatego napełniamy tak aby woda się wylewała z butelki i zakręcamy, wtedy butelka nie ma zbytnio miejsca aby się skurczyć.AdamM pisze:A nie potrafią się przypadkiem skurczyć już w okolicach setki?
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Przypadkiem tak, zakrecamy tylko tyle zeby woda nie wybulgotala ;]Adull pisze:A czy przypadkiem po zakręceniu butelki para wodna, która sie ulatnia podczas gotowania nie rozwali butelki??Dąb pisze:Dlatego napełniamy tak aby woda się wylewała z butelki i zakręcamy, wtedy butelka nie ma zbytnio miejsca aby się skurczyć.
Z tego, co pamiętam to na zlocie zakręciliśmy porządnie butelkę i nie wybuchła tylko nakrętka się poluzowała i zadziałała jak zawór bezpieczeństwa.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "