Pierdoły z jeziorem i rzeką w tle.

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Parthagas
Posty: 783
Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
Lokalizacja: Mława
Tytuł użytkownika: kumpel staffików
Płeć:

Pierdoły z jeziorem i rzeką w tle.

Post autor: Parthagas »

"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Widzę u kolegi silne zainteresowanie jeżogłówką, prawdopodobnie gałęzistą (Sparganium erectum) :-)
Awatar użytkownika
Parthagas
Posty: 783
Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
Lokalizacja: Mława
Tytuł użytkownika: kumpel staffików
Płeć:

Post autor: Parthagas »

Nie widziałem wcześniej tej roślinki, to wrzuciłem kilka zdjęć celem konsultacji. Jadalne toto?
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Łukasz Łuczaj w "Dzikich roślinach jadalnych Polski" napisał:
"Jadalne po ugotowaniu są korzenie i nasady łodyg jeżogłówki gałęzistej (być może też innych gatunków). Indianie Klamath jedli korzenie i nasady pędów amerykańskiego gatunku S. eurycarpum."
Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1019
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »

Syn? Widzę, że szczęśliwy z wypadu z ojcem.

https://lh3.googleusercontent.com/-_xIC ... G_7288.JPG

Parthagas, Błyszczysz przekładem - jak należy rozwijać swoje hobby. Samochodzik, pływadełko i ta cała otoczka. Rewelka.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
Awatar użytkownika
Parthagas
Posty: 783
Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
Lokalizacja: Mława
Tytuł użytkownika: kumpel staffików
Płeć:

Post autor: Parthagas »

Nie było słodko. Od groma gzów, które żarły niemiłosiernie. Młody cały czas się czochrał, zamiast zerkać na przeszkody. Rzeka wąska, niski stan, na zakrętach wpadaliśmy na mielizny. Trochę pułapek i przenosek. Ogólnie jednak fajnie. Mieliśmy płynąć do Kurojad, ale późna pora (18:00) wskazywała, że część drogi możemy już płynąć po zmroku, a nie brałem latarek. Komary by nas chyba wyssały do cna i w Kurojadach żona by odebrała dwa chipsy leżące na dnie pływadła wśród odzieży. Może we wrześniu dokończę etap Lidzbark-Chełsty.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1019
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »

Parthagas pisze:Od groma gzów, które żarły niemiłosiernie.
Takie coś Grigor zafundował mi kiedyś we własnym mieście. Dzielnica Łask-Wietnam. Do tej pory mnie skręca jak se przypomnę :)
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
ODPOWIEDZ