Bieganie

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1048
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Bieganie

Post autor: Dąb »

Tak się zastanawiam, biegacie? Jak biegacie i dlaczego?
Ja sobie tak zacząłem ostatnio się ruszać. Bom się na tych wyspach rozleniwił trochu i bęben urósł. Na razie spokojnie 4 razy na tydzień, najgorzej,że muszę po asfaltach śmigać :(.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
miśka
Posty: 190
Rejestracja: 02 mar 2011, 20:00
Lokalizacja: 3miasto
Gadu Gadu: 13946836
Płeć:
Kontakt:

Post autor: miśka »

hihi,ja właśnie leże z bólem dupy, bo przesadziłam z bieganiem dziś. Wyszłam na zewnątrz, poczułam wiosne i zaszalałam na bulwarze. Z lewej morze, z prawej las, a po drodze siłownia na trawniku ;)
i tak sobie myślałam, przy okazji powrotu z wysp że to całe szczęście mieć tu trochę ziemi do truchtania a nie asfalt. A najśmieszniejsi są zadyszani anglicy biegający w smogu, za którymi czuć zapach perfum ;D ;D
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Ja sobie lekko biegam. Przeciętnie 8-10 km. Robisz interwały? Wg jakiego planu nabierasz tempa?
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1048
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Zirkau pisze:Ja sobie lekko biegam. Przeciętnie 8-10 km. Robisz interwały? Wg jakiego planu nabierasz tempa?
Jeśli to do mnie, to bez planu konkretnego. Co tydzień dodaje jakieś 5-10 minut biegu, bieg spokojny bez zrywów ( ale też nie trucht),interwałów, podbiegów i innych sztuczek. Jak na razie jest to 40 minut, ale jak na 3 tygodnie to i tak nieźle, tylko ,że ja od zera nie zaczynałem, pierwszy dzień to jakieś 25 minut truchtu było. Założyłem sobie, że jak dojdę do godziny to wtedy pomyślę w którą stronę chcę iść, czy dalej na luzie biegać czy dołożyć do treningu jakieś „czary mary” aby biegać szybciej i dalej.
miśka pisze: A najśmieszniejsi są zadyszani anglicy biegający w smogu, za którymi czuć zapach perfum ;D ;D
Ja nie biegam w smogu :-P , Milton jest dość zielone, tylko to zieleń wtłoczona w miasto więc nawet parki są wyasfaltowane.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
Rojek
Posty: 328
Rejestracja: 01 lut 2008, 15:50
Lokalizacja: Przemyśl
Tytuł użytkownika: PISS
Płeć:

Post autor: Rojek »

Witam,
W zimie biegam 3 razy w tygodniu po około 12 km. Na wiosnę zwykle zwiększam dystans. Jeżeli chcesz schudnąć i nabrać kondycji to nie ma sensu biegać szybko. Moje przeciętne tępo to 10km/h więc szału nie ma, lecz mój teren jest dość mocno górzysty więc podbiegi dają mocno po rzyci. Wiem z doświadczenia, że jak się wraca do biegania po pewnym czasie to można przedobrzyć na początku. Za szybko się chce wrócić do formy. Tak było ze mną i musiałem zluzować. Jak będziesz chciał później kontrolować swój bieg to przydatną zabawką jest pulsometr. Ja nie lubię z nim biegać bo zmusza mnie do zbyt powolnego tempa(tętno maksymalne i te sprawy). Ale jest to super sprawa, gdy chce się wrócić do biegu po przerwie np. po przeziębieniu, chorobie itd. Widzisz jak działa serducho w porównaniu do tego jak działało przed przerwą i możesz się kontrolować by nie przedobrzyć. Jeżeli asfalt to podstawą dobre buty, ale to już inna historia...
Powodzenia!
Potrzebuję tylko wolności
Awatar użytkownika
swiety
Posty: 77
Rejestracja: 06 maja 2010, 17:39
Lokalizacja: warszawa
Tytuł użytkownika: Leatherworker
Płeć:
Kontakt:

Post autor: swiety »

ja biegam dla lepszego samopoczucia tak 2-3 razy w tygodniu wieczorkami od 30 -40 min
http://swietyleather.wordpress.com MOJE PRACE-PANCERNE POCHWISZCZA I TOPORNE PASIORY
Awatar użytkownika
earthtraveler
Posty: 79
Rejestracja: 04 cze 2010, 09:35
Lokalizacja: Kozłowo
Gadu Gadu: 6793090
Tytuł użytkownika: Lubię sobie połazić
Płeć:

Post autor: earthtraveler »

Ja zwykle biegam w terenie (teren górzysty) mam swoją pętle 6km plus stadion tuż przed końcem trasy na którym dodaję sobie kilometrów w zależności od samopoczucia.Biegam tak zazwyczaj 4 razy w tyg.
Awatar użytkownika
steppenwolf
Posty: 182
Rejestracja: 13 lip 2010, 06:47
Lokalizacja: mazowieckie
Płeć:

Post autor: steppenwolf »

Dąb DZIĘKUJĘ za post; przypomina mi, że czas powrócić do tego, do czego zmusiłem się w ubiegłym roku, tzn. do biegania. Teren do biegania mam wyśmienity, tuż za płotem - urozmaicony, jeśli chodzi o rodzaj podłoża, ukształtowanie terenu, a w dodatku na łonie natury. Cóż zatem stoi na przeszkodzie? Wyczerpujący trzyzmianowy system pracy, który od maja będzie obowiązkowo obejmował weekendy.
Dlaczego chcę to robić? Dla zdrowia i kondycji, dla odzyskania formy odbieranej przez siedzący tryb pracy, w pomieszczeniu zamkniętym, pozbawionym naturalnego światła.
Jak biegam? W odróżnieniu od zwykłego spaceru bieg jest biegiem, więc wybieram (wybierałem) ostrożny dystans, by powrócić biegnąc. Odległość tę stopniowo wydłużam, zachowując równowagę - po co narażać się z marszu na zakwasy? Nie zapominam o rozgrzewce, zmniejszającej ryzyko kontuzji (pola, lasy, nieużytki). Wiele wskazówek dotyczących rozciągania, rozgrzewki znajduję w polecanej już książce Stilwella "Sztuka przetrwania w sytuacjach kryzysowych". Jeśli sięgniesz po nią, to znajdziesz w niej porady dotyczące biegania, informacje o zaletach biegania (automotywacja) oraz treningowy plan biegów obejmujący wszystkie dni tygodnia, rozciągający się na okres 6 tygodni.
Od jutra 7 dni wolnego, więc: rozgrzewka, rozciąganie, skok przez płot i bieg.
Jeszcze raz dziękuję.
prus
Posty: 31
Rejestracja: 07 lis 2009, 23:12
Lokalizacja: prusy wschodnie
Płeć:

Post autor: prus »

Ja bieganiem zacząłem uzupełniać trening i by zrzucić parę kilo.pierwszy bieg 1.10.
31.12 gdy stanąłem na wagę to ważyłem 8 kilo mniej (powrót do wagi kawalerskiej :mrgreen: ).Biegałem początkowo 5 km, teraz 10-12 km, 3 razy w tygodniu.W kwietniu wziąłem udział w pierwszym od 30 lat biegu-10 km w 52 minuty :-), zwykle to około 60 minut.
Lubię samotne bieganie wtedy się wyciszam i główkuje nad różnymi sprawami i słucham przyrody i...
Bieganie jest spoko tylko trzeba mieć samozaparcie ;-)
Tęskno mi do tego kraju gdzie mają tak za tak ,a nie za nie(C.K.Norwid)
Awatar użytkownika
steppenwolf
Posty: 182
Rejestracja: 13 lip 2010, 06:47
Lokalizacja: mazowieckie
Płeć:

Post autor: steppenwolf »

Napisałem: "Od jutra 7 dni wolnego, więc: rozgrzewka, rozciąganie, skok przez płot i bieg". Już po tygodniu wysiadłem - spodnie dresowe na czas biegu, luźna koszulka i przy wietrznej pogodzie przewiało mi nery i - koniec biegacza kariery. Obecna pogoda nie bardzo sprzyja kolejnemu podejściu.
b i inni. W salonie prasowym widziałem dzisiaj:
http://www.rebis.com.pl/rebis/public/bo ... t&id=K5582
Kamil
Posty: 1
Rejestracja: 23 maja 2013, 14:48
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Kamil »

Wielokrotnie podchodziłem do tematu biegania, więc mogę się uznać za eksperta. Zaczynałem mając dobre 100 kilo, biegając po 20 minut i kończąc palpitacja. Nadal mam słuszną wagę ( no, jak się lubi tłuste ), ale biegam teraz do dwóch godzin, dystans półmaratoński. Zdecydowanie najefektywniejsze są długie wybiegania, na przemian z intensywnymi interwałami np. 20 min biegu, 10 mocnych sprintów po 30 sekund, 20 min biegu.

Jako trening uzupełniający polecam boks. Doświadczyłem chyba wszystkich sztuk walki i jeśli chodzi o intensywność treningu i wpływ na kondycję to tutaj chyba nie ma konkurencji.
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

[quote="KamilJako trening uzupełniający polecam boks. Doświadczyłem chyba wszystkich sztuk walki i jeśli chodzi o intensywność treningu i wpływ na kondycję to tutaj chyba nie ma konkurencji.[/quote]

ba, jak są dwie techniki, to bardzo wczesnie już tylko szybkość i koordynację ćwiczymy :D, nie licząc treningu czysto siłowego. Podobnie z pływaniem. Można rekreacyjnie a można pod "batem" z nakręcaniem tempa np. z użyciem windy.
mirek.k
Posty: 1
Rejestracja: 19 sie 2013, 08:46
Lokalizacja: Zabrze
Płeć:

Post autor: mirek.k »

Ja biegam ostatnio także, ale z tym trzeba uważać, bo stawy cierpią. Jestem amatorem a nie sportowcem dlatego biegam bardzo powoli i robię sporo przerw (w czasie przerwy spaceruje).
Najważniejsze że jestem w ciągłym ruchu i czuje się świetnie, gdy przed pracą trochę się poruszam.
Bartosz
Posty: 85
Rejestracja: 27 sie 2007, 19:25
Lokalizacja: Olsztyn
Płeć:

Post autor: Bartosz »

Podłączę się pod temat, żeby wątków nie mnożyć :)

Ktoś biega w Białymstoku? Szukam towarzystwa. Biegam zazwyczaj 10-20km (mogę wydłużyć do ok 40km), tempo 9-12km/h. Unikam asfaltu jak ognia. Jak coś pw proszę :)
Awatar użytkownika
Rzez
Posty: 667
Rejestracja: 03 mar 2008, 23:16
Lokalizacja: Mölndal
Gadu Gadu: 2437677
Tytuł użytkownika: F&L
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Rzez »

Bartosz pisze:Podłączę się pod temat, żeby wątków nie mnożyć :)

Ktoś biega w Białymstoku? Szukam towarzystwa. Biegam zazwyczaj 10-20km (mogę wydłużyć do ok 40km), tempo 9-12km/h. Unikam asfaltu jak ognia. Jak coś pw proszę :)
Zagadaj z Krzyśkiem - Prowlerem.
,,I don't know what's wrong with me, but I love this shit.''
sysia
Posty: 1
Rejestracja: 04 sie 2017, 13:16
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: sysia »

oprócz dobrej rozgrzewki i odpowiednich butów, trzeba też mieć odpowiednią odzież. Jak jest ciepło to biegam w zwykłej temoaktywnej a jak jest już chłodniej to odzież termo merino
Spilkarza
Posty: 1
Rejestracja: 11 sie 2020, 14:28
Lokalizacja: Kraków
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Spilkarza »

Zdarza się, ale jest to raczej spotkanie towarzyskie ze znajomymi niż profesjonalny trening. Ogólnie nie lubię biegać, ale chwilowo muszę stracić masę więc robię to jako rozgrzewkę (ale na krótkie dystanse- 1km)
JaroslawSzewczy
Posty: 2
Rejestracja: 16 cze 2022, 18:05
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: JaroslawSzewczyk
Płeć:

Post autor: JaroslawSzewczy »

Hej, ja biegam i to w miarę często :D Pamiętaj żebyś na początku za bardzo nie przesadził bo możesz się potknąć i złapać głupią kontuzje. Poczytaj sobie jak czesto biegac na https://grubynabrame.pl/jak-czesto-biegac/ i stopniowo biegaj coraz częściej.
ODPOWIEDZ