Po prostu w Lublinie jest pewna ulica gdzie ludzie pod wpływem niewiadomego mi impulsu pobudowali sobie jednorodzinne domy mające średnio po cztery piętra. Większość nie ma co z tym zrobić, to wynajmują studentom piętro lub dwa (jak w moim przypadku). Ale obudziłeś we mnie wspomnienia puchalsw . Pam...

Ekhem. Może nie do końca wprost się wyraziłem. Z tą współlokatorką to chodziło mi o dziewczynę która mieszka ze mną na stancji, a prócz niej jest jeszcze osiem innych osób.
Ale co prawda to prawda. Druga (czasem ta lepsza) połowa, która rozumie takie sprawy, a przynajmniej toleruje, to skarb.

Dwa utwory na dobranoc
Korpiklaani - With trees

Oraz z zupełnie innej półki
Julie London - Cry me a river

Dzięki Panowie.

Zastanawiam się ostatnio nad kupnem czegoś takiego http://www.ogrzewacze.net/details.html?id=7
Wg producenta grzeje do pół godziny, a żeby napełnić wystarczy wygotować. I tak w kółko. Ma ktoś takie coś? Jakaś opinia?

To już nie jest absurdem. Teraz siedzenie przed kolorowym ekranem jest normalne. To my zachowujemy się absurdalnie chodząc do lasu, zamiast spędzić weekend z rodziną przed TV. Ta. Bodajże wczoraj współlokatorka zaczęła mi mówić, że jestem jakiś "dziwny" gdy zobaczyła u mnie w pokoju spako...

Swoje łyżki też robiłem zawsze z brzozy (może z tego względu, że mam kawałek swojego lasu z którego mogę wycinać do woli, a głównie są to brzozy), i również zawsze ze świeżej. Nie było większych problemów ze struganiem. Konserwowałem poprzez częste jedzenie tłustych potraw :p , bez olejowania. Trzym...

Właśnie ze względu na ta wilgoć zastanawiałem się nad przydatnością tego jako solniczka. Ale dochodzi oczywiście sezonowanie. Wspomniane post wyżej zabezpieczenie korka miałoby wyglądać mniej więcej tak:
http://wojmir.pl/solwikc1.jpg

Może to nie jest naczynie, ale wydawał mi się to najbardziej odpowiedni temat. Jakiś czas temu zrobiłem sobie drewniany igielnik. Skorzystałem z tego co podpowiadała mi natura i wykorzystałem gałąź bzu, wystarczało wypchnąć gąbczaste wnętrze. Z jednej strony zaczopowałem dopasowanym kawałkiem drewna...

Proszę bardzo. Mam nadzieję, że się komuś przydadzą. Mam gdzieś chyba jeszcze notatki z wykładów, ale musiałbym głębiej poszukać lub popytać znajomych. Tak btw, pamiętam jak raz przygotowywałem się do kolokwium, miałem właśnie włączoną stronę z rozmiarami i kształtami odchodów i współlokator zerknął...

Na zajęciach z leśnictwa i łowiectwa prowadzący ćwiczenia dał nam ten link http://www.biologia.up.lublin.pl/index.php?action=17&id=4 Wiedza ogólnie przydatna, ale czytających ten temat będą interesowały raczej informacje o tropieniu i podchodzeniu zwierzyny z aparatem. Poszczególne pdf'y z łowie...

Jeśli chodziłeś "Na Górkę" to istnieje cien sznasy, że się spotkaliśmy już. W tym roku ukonczyłem ta zacną szkołę. Oficjalnie w dowodzia mam napiszne, że nazywam się Maciej Adamczuk. Długie włosy raczej wyróżniały mnie spośród reszty uczniów. Parę razy odstawiałem tez tzw "siarę"...

A skąd takie przypuszczenia?
Póki co jeszcze nie. Kto wie, może kiedyś, ale na razie zabijaniem się nie zajmuję. Czasem tylko mam ochotę ustrzelić z łuku tzw. bikersów. Rozkopują las i sobie skaczą na rowerach. WRRRR ! ! !
Co do zwierząt to wolę z nimi przebywać raczej pokojowo

Miałem kiedyśw podręczniku do PO taką tabelkę z oceną odległośći. W tej chwili nie mogę jej znaleźć więc posłużę się pomocą internetu. Książkę dla potwierdzenia poszukam jutro. Jakoś mam większe zaufanie do pozycji wydanych przez znawców niż zwykłą stronę internetową A więc: 50m – widać oczy i usta ...

A właśnie miałem się pytac czy jest ktoś z moich okolic. A kim, że jesteś manfredzie? Może się znamy?

http://drizzt.pl/index2.php Mnie ten sklep internetowy usatysfakcjonował w zupełności i sądzę, że Tobie rownież przypadnie do gustu. Kontakt z Drizztem łatwy i przyjemny, paczka dochodzi w wyznaczonym terminie (jeśli są problemy to tylko ze strony poczty polskiej). Co prawda za niektóre rzeczy mogłb...

Dzień dobry wszystkim. Obywatel Roztocza kłania się z tej strony. W lesie (i ogólnie poza miastem) spędzam sporo wolnego czasu i marzę o jakiejś porządnej wyprawie. Najlepiej jeszcze w tym roku. Mam nadzieję, że będzie nam się wszystkim razem dobrze współpracować
Pozdrawiam
Niemir, Człowiek z Lasu