A nie łatwiej ściągać z YouTube?

Grzechu24 pisze:Nie wiem jak uzasadnić swoje zdanie , po prostu nie mam z nią żadnych problemów .

A jak długo jej używasz? I grzejesz coś w niej na kuchence czy raczej na palenisku?

Co do koszuli Defender z Helikona to fajną sprawą są kieszenie na piersiach z bocznymi zamkami błyskawicznymi. Jak w kurtce brytyjskiej. Mogą służyć jako kabura i nie będzie widać czy ktoś ma broń. Sprawdziłem.

No właśnie. Czemu wilka?

Magnez to magnez, a nie żadna Magnezja. Jak mówimy "draskę" to też nie wnikamy z czego ona dokładnie zrobiona ale chodzi nam o sens i zamysł używanego przedmiotu. W krzesiwach stosuje się Magnez (różne stopy) jako silny utleniacz, powodujący zapłon. Magnezja to związki Magnezu ale o zupeł...

Pamiętaj że woda uzyskana ze śniegu jest zazwyczaj pozbawiona mikroelementów i soli mineralnych (trzeba mieć te składnik iw jedzeniu).

Rozumiem. Chcąc uzupełnić skład tej wody mogę wrzucić do niej też coś rozpuszczalnego jak plusz na przykład. Czy to wystarczające i dobre rozwiązanie?

Hakas może masz rację. Sam też miałem kilka konfrontacji z dzikami. Locha z małymi, stado. Różnie bywało. Nie wiem czemu ale mimo, że czuję respekt przed tymi zwierzakami to jednak jakoś lubię gdy jakiś się pojawi niedaleko mnie. Wychodzę z założenia, że z lasem nie należy walczyć tylko się do niego...

Regent pisze:Każdy kamuflaż w mieście jest kijowy

Tu się troszkę nie zgodzę. Do miasta jest przeznaczony i doskonale się nadaje ACU miejsko - pustynny. Sam noszę i wygląda świetnie. Nawet raz uratował mi tyłek od niechybnego skopania przez panów w lampasach.

Panowie a takie pytanie. Czy zdobywanie wody za pomocą metody polegającej na topieniu śniegu jest dobre? Planujemy zimowy wypad i nie jestem pewien tej metody. Jak wybierać miejsca na pozyskanie śniegu by być pewnym że nie ma w nim żadnego świństwa?

Czytałem już jakiś czas temu.

Idealnie moja kamizelka.

Tylko, że te studia to dość specyficzna grupa ludzi. A na alkohol szkoda mi pieniędzy, zdrowia i czasu. I też nie lubię trzymać się stereotypów.

Mamy tu zatrzęsienie brzozy. Jest dużo leżącej i tą właśnie zamierzam wykorzystać. Nie lubię niszczyć drzew. Mamy też las mieszany, w którym jest zatrzęsienie różnego rodzaju leżącego drzewa. Jest jedno miejsce z bardzo specyficzną trawą, to jakiś rodzaj trzciny ale nie pamiętam dokładnie. Chyba się...

Rzez pisze:Studia to sztuka przetrwania...dla wątroby

Na szczęście studiuję na studium i mam zajęcia przez dwa albo trzy dni w miesiącu. Jestem abstynentem.

Magnezu Panowie, magnezu :-P Ludzie to różnie nazywają. Magnezja to nie błąd z tego co kojarzę. Mówią sztabka magnezowa z krzesiwem, magnezja, magnez... ale racja. Nazywajmy rzeczy po imieniu. Dzięki za rady panowie. W ferie biorę się za ćwiczenia. Warunki idealne. Zamieć, zaspy i ujemna temperatur...

Survival to nie "Kuchnia z Okrasą" W pełni się zgadzam. Ja właśnie chcę kupić te helikonowe dlatego odwiedziłem temat. I już jestem niemal pewien, że kasa w błoto nie pójdzie. Widzę ogólnie, że tu sami swoi. Nie wiedziałem Kłobuch, że tu jesteś aczkolwiek gdy zobaczyłem to mnie to jakoś n...

Dokładnie. Wiesz co to trochę mi oczy otwierasz. Zobaczymy co się z nią będzie działo ale faktycznie jak się jej przyglądałem to wszystko jest dobrze. Wiem że łeb ma inny odcień trochę podobny do holendra. Ta ma kolory nie rażące i dokładnie takie jakie mam na kurtkach czy na spodniach. A mógł byś m...

Mojego Kupiłem za bodaj 20 funtów. To co tu jest nie tak? Też kupowałem z e-bay. Źródło. Jak kupowałem Assulta podzwoniłem po kilku miejscach. Koleś mówił, że przez krótki czas web tex produkował dla armii. Nie wiem przez jaki. Co do mojej kamizelki to była chyba podpisana jako web tex i tym się w s...

Jeśli chodzi o L96 to sentyment związany jest bardziej z moim zainteresowaniem Armią Brytyjską, które staram się rozwijać i mówię tu ogólnie, że dla mnie jest dobry na teren leśny. W tym karabinie postawiono na celność. Ma 100% trafień w głowę z 600 m a w pierś z 900. Poza tym ma wysoką wytrzymałość...

To prawda. Sapkowski stworzył coś niezwykłego choć byłem rozczarowany momentami. Gdy było za dużo gadania o polityce. To troszkę momentami mierziło ale w żadnym razie nie umniejsza to sadze. Z fantasy uwielbiam jeszcze Maję Lidię Kossakowską. Fantastyka angelologiczna. Coś nieziemskiego. Polecam Żar...

Taaa... czy to szajs to bym się kłócił. Web daje radę i nie narzekam na niego. Poza tym web tex faktycznie nie produkuje dla Brytoli ale od kilku lat. Szukałem na prawdę uważnie i uwierz mi że assulta ciężko dostać. Miałem okazję sobie ściągnąć z anglii. I ja w tym problemu nie widzę.

Ja jestem ogromnym maniakiem sprzętu brytyjskiego. Cały mundur brytyjski jest dobry choć spodnie łatwe do zniszczenia ale schną błyskawicznie. Kurtki mam dwie. Spadochroniarską SAS z usztywnionym i ocieplonym kapturem i soldiera. Są na prawdę świetne. Do tego Assault Vest, Day Pack złożony z sidów i...

Grubsza pomyłka. He he. I dostał coś za to? Czy znalazł jakąś lukę w naszym cudownym systemie?

Co do dzików. Słyszałem o przypadku gdy dziki pożerały człowieka żywcem. Zdążyli go uratować ale w kilku miejscach go poszarpały. Bardzo agresywne i nikt nie wiedział czemu. Ta historia to żaden mit. Rozmawiałem ze świadkiem tego wydarzenia Druga jednak trochę dziwna. Znaleziono gościa któremu dziki...

Dobijające. Aż się przykro robi jak ludzie na to patrzą. Całkowicie tego nie rozumiem.

Co do spotkań ze zwierzętami. Jedna rada. Spokój i opanowanie. Jeśli będziemy zdenerwowani lub agresywni. Zwierze to wyczuje i na pewno na to zareaguje.

Valdi pisze:mango, Zycie w Warszawie, tu juz survival

Taaaa.. jak jeżdżę do Warszawy na studia to właśnie mogę posmakować tego survivalu. Zwłaszcza przetrwanie na drodze jest trudne bo jakoś warszawiacy mają tendencję do nieużywania kierunkowskazów.