Wszystko zależy od tego ile masz wolnego/pieniędzy/co chcesz zobaczyć. Beskid Sądecki jesteś w stanie złazić dość dokładnie w ciągu 3 - 5 dni, choć będzie to oczywiście szybka, "zaliczeniowa" wycieczka. Jest tu wiele miasteczek, które nadają się na bazy wypadowe jednodniówek, więc możesz z...

Proszę bardzo :) Do ukąszeń węży, a konkretniej żmij, bo tylko one są w Polsce jadowite, wolałbym stosować właśnie aspivenin, z racji jego potwierdzonego działania (mam na myśli właściwą siłę ssącą oraz możliwość doboru właściwej końcówki, co też ma wpływ na skuteczność odciągu jadu). Okazało się je...

Dzięki maxter :) Góry są niesamowite. Gdybym mieszkał gdzieś dalej od nich, oszalałbym. Właśnie.... dlaczego nas z nad jezior ciagnie tak w gory??? Bo Wy, znad jezior, podświadomie czujecie, że w górach piękniej jest i ciekawiej :D Żartuję, rzecz jasna; wszystko to przecież kwestia gustu. A co do po...

18 czerwca około 10. rano wysiedliśmy z autobusu w Szczawnicy. Pogoda niezła: pełne słońce, bezwietrznie, jakieś 25 stopni. Po doposażeniu się w najbliższym sklepie, ruszyliśmy zielonym szlakiem na Przehybę. Już w trakcie planowania tego wypadu, wiedzieliśmy że najgorsze czeka nas na początku – różn...

Racja Doczu , pod tym względem Pieniny są cudowne. Wczoraj wróciłem z dwudniowej wycieczki na Przehybę, wciąż czekam na zdjęcia i myślę, że jutro, najpóźniej pojutrze, wrzucę opis tego wypadu. Pieniny są piękne i widowiskowe. Beskid Sądecki za to ma w sobie coś, co kocham: spokój i wyobcowanie. Daci...

Dzięki serdeczne Regent za info. Dopisuję tę trasę do zimowego rozkładu jazdy

odcinek od Sokolicy do "pani z kwaśnym mlekiem" (spotkaliście?) to tzw "Sokola Perć" młodsza siostra tatrzańskiej Orlej Perci wyznakowana przez tegoż samego ks. Gadowskiego. Owszem, Sokola Perć też jest piękna, ale po zapierającej dech Sokolicy jeszcze nie zdążyliśmy się otrząsn...

wolfshadow, zacięcia owego brak. Nie wiedziałem, że to uskok jest W Pieninach jest cała masa podobnych obiektów. Na mapie odnalazłem też kilka oddalonych od szlaku, ale ponieważ kręciło się tam od cholery turystów, nie chciałem tak bezczelnie złazić z trasy w Parku Narodowym z kompasem w dłoni.

Witam ponownie po długiej przerwie. Z nadejściem lata potrzeba wypadów „gdzieś” przybrała na intensywności i częstotliwości. Łażę więc po Beskidzie Sądeckim, kiedy tylko mogę. Ostatnio wybraliśmy się w Pieniny i była to naprawdę cudowna wycieczka. Wyruszaliśmy z Krościenka nad Dunajcem, do którego d...

Hejka!

Hejka!

Witaj bivr !

Inne zainteresowania: (...) bobry

Mam nadzieję, że w sensie zwierząt

jeśli chce się o czymś rozmawiać to należy przyjąć fachową definicję (...) by ta dyskusja miała sens i poziom należałby się do niej porządnie zabrać (...) nie zawsze trzeba dodawać coś wprost.. no ale nie każdy umie postrzegać świat abstrakcyjnie

Teraz jest już zupełnie jasno, dziękuję

No ale przecież to nie temat, w którym rozwiązujemy Twoje problemy, mgr_scout Sorry za offa, ale niewiele Twoje posty wnoszą do tego wątku.

Denvrado pisze:Wiem, że jest pięknie bo byłem nie raz

Mnie chodziło o to, że nic ciekawego poza górami w okolicy w Sącza nie ma Jest wiele prawdy w powiedzeniu, że dobrze tam, gdzie nas nie ma

Co do jedzonka, to polecam dla mnie już kultowy Pod Wierzbą w okolicy Grodzkiej - pysznie i naprawdę tanio.

Witaj!

Nazwa nic mi nie mówi, ale za to Wiki o Łostówce mówi

Gryf pisze:Czy ktoś z Was korzysta z magnezu+wit. B6? Powiem wam, że pomaga na bóle mięśni jak nic innego.

A czy ktoś stosował na zakwasy piwo? Gdzieś słyszałem że serio rozbija kwas mlekowy. Z autopsji wiem, że faktycznie pomaga, tyle że nie jestem pewien, czy nie zasadzie placebo (albo coś koło tego) ?

Hmmm to ja przewrotnie: jestem z Nowego Sącza właśnie i wierz mi: najlepsze w Nowym Sączu jest to, że względnie blisko stąd do lasów i gór

Witaj!

Taka mało wiocha 50km od Krakowa na południe

Czyli do mnie masz jeszcze kolejne 50 km na południe (nowy sącz)

Myślę że punktem wyjścia do dyskusji o przetrwaniu sensu stricte powinna być sama chęć przetrwania. I choć wydaje się być to łopatologią, tak naprawdę od tego wszystko się zaczyna. Jeśli nasza psychika "odpuści", czyli jeśli po prostu się poddamy, żadne cechy charakteru nam nie pomogą. Z d...

Hejka!

Mnie się parę razy zdarzyło biegać w gumiakach w nagonce. Tak jak Dąb zauważył, stopy potrafią wypocić masakryczną ilość cieczy (u mnie dwie pary skarpetek i ocieplacz były po prostu mokre, a sprawdzałem i gumiaki nie puszczały). Moje gumowce to wariant gruby (można w nich spokojnie beton wyrabiać),...

Zgadzam się z przedmówcami: przy odpowiednim dobrze skarpet gumiaki na bardzo wilgotne warunki są idealne. Jedyne co może irytować, to głęboki śnieg, który wpada w cholewkę gumiaków bez ściągaczy na górze.

dawid024, napisz jak było

Volt a masz zestaw z automatyczną strzykawką z adrenalina? A Ty wiesz, że ja kocham Pulp Fiction?! :D Serio: z uczulenia w dzieciństwie została mi tylko alergia na rybę, więc jej unikam. Nie próbowałem jej nigdy. Z drugiej strony moi znajomi wiedzą o tym uczuleniu tyle co ja, więc często, nim sam z...