Znalazłem troche fajnych gratów, najfajniejsze jest chyba coś co może być żelaznym meteorytem, bo niczego innego nie przypomina
Udanym znaleziskiem był kompletny osprzęt do studni, korba, trzpienie do trzymania walca i tuleje do trzpieni, piękna kowalska robota

Kurde, a ja łażąc z w-4-p/a byłem taki szczęśliwy. Co z tego że ciężkie jak cholera i słuchawki odparzają

jakbyś się zakręcił w moich okolicach to dzwoń, mam kawałek lasu na przekimke itd, jak Cie to interesuje to odezwij się na pw po numer tel

ktoś na paśniku wyskrobał :
"Byłem tu boso
W. Cejrowski"

Wczoraj na spacerze znalazłem czarne stringi, nieopodal nich 2 zużyte kondomy.

Cześć wszystkim, szukałem podobnego tematu, ale nie znalazłem. Otóż, ostatnio jak byłem na weekendzie w lesie to zrobiłem tak: W sobotę wyszedłem z domu o 8, o 10 byłem na moim stałym miejscu biwakowym. Nie uśmiechało mi się do wieczora łazić z plecakiem w którym miałem namiot, śpiwór, karimatę, wod...

Cześć, jestem Bartek, mam 19 lat.
Moja przygodę z survivalem zacząłem w dość młodym wieku, na długich spacerach po lasach z ojcem chrzestnym. Forum przeglądam od długiego czasu, konto założyłem dość dawno, ale dopiero zaczynam pisać.
I widze tu dużo znajomych nicków z knives.pl

Wczoraj u mnie w lesie znaczyłem drzewa do wycinki, i nagle zza krzaków wyszedł dzik.
Stuknąłem obuchem siekiery w suchego graba, dało to głośny huk, i dzik od razu spierniczył, może kiedyś postrzelony był i wie z czym taki huk się wiąże

A i witam Wasze zacne grono, to mój pierwszy post